Próbowali wziąć 20 tysięcy kredytu na konto 48-letniej bialczanki

Próbowali wziąć 20 tysięcy kredytu na konto 48-letniej bialczanki
fot. KMP w Białej Podlaskiej

Mieszkanka Białej Podlaskiej straciłaby 20 tysięcy złotych, gdy jej syn próbował odebrać bitcoiny. Nie wiedziała bowiem, że syn, który rozmawiał z oszustem podającym się za pracownika banku, zainstalował na jej laptopie program do zdalnej obsługi. A ona z kolei, logując się na konto bankowe, umożliwiła oszustom złożenie w jej imieniu wniosku kredytowego.

16 maja do bialskiej komendy policji zgłosiła się 48-letnia bialczanka, która oświadczyła, że oszuści usiłowali wyłudzić gotówkę z jej konta. Jak do tego doszło? Po południu jej syn poprosił ją o zalogowanie się na konto. Twierdził, że chce odebrać bitcoiny o wartości 5 tysięcy euro, które miały być przelane na ten rachunek.

Dopiero po chwili dowiedziała się, że syn, za namową oszusta podającego się za pracownika banku, zainstalował na laptopie program do zdalnej obsługi komputera. Pozwoliło to sprawcom złożenie wniosku o kredyt w wysokości 20 tysięcy złotych. Na szczęście w tym przypadku bank odmówił przydzielenia kredytu, a pokrzywdzona zdążyła zablokować konto, zanim sprawcy zdołali wykonać na nim inne operacje.

Dopiero później ustaliła, że oszust skontaktował się z jej synem po tym, jak wszedł on na stronę reklamującą inwestycje w kryptowaluty. Teraz policja ustala wszystkie okoliczności sprawy.

– Apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Wszelkie portale, giełdy służące do inwestowania należy dokładnie zweryfikować. Transakcje wykonujmy osobiście, nie przekazując haseł czy loginów do swoich kont. Jeżeli osoba podająca się za pracownika banku czy przedstawiciela firmy finansowej prosi o zainstalowanie programu służącego do zdalnej obsługi komputera czy wpisania danych konta, należy się rozłączyć. Tylko zachowując czujność możemy uchronić się przed utratą swoich oszczędności – mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej Barbara Salczyńska-Pyrchla.

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy