Podlasie znów bez wygranej, druga porażka Orląt

Podlasie znów bez wygranej, druga porażka Orląt
fot. Nyku.foto/Świdniczanka FB

Tak padł zwycięski gol dla Świdniczanki

Tylko dwa punkty w czterech kolejnych meczach zdobyli piłkarze Podlasia, i jest to najsłabszy w takim okresie dorobek drużyny, od kiedy jej trenerem jest Artur Renkowski. We wrześniu 2022 roku było podobnie, ale wtedy bialczanie mieli w nim lepszy bilans bramkowy. Drugi z rzędu mecz przegrały natomiast radzyńskie Orlęta-Spomlek, i mocniej ugrzęzły w strefie spadkowej. Oba mecze rozegrano w sobotę 20 kwietnia.

Czy w najbliższy weekend uda się naszym zespołom przerwać złą passę? Najwyższa pora, by to nastąpiło.

 

ŚWIDNICZANKA Świdnik – PODLASIE Biała Podl. 2:1 (1:0).

1:0 – Kutyła (18), 1:1 – Wyjadłowski (57, karny), 2:1 – Szymala (83).

Świdniczanka: Socha, Bartoszek, Pielach, Koźlik, Szymala, Kutyła (71 Morenkow), Nawrocki (76 Futa), Paluch (90 Koper), Kotowicz (71 Sikora), Zuber, Kuchta (90 Ptaszyński).

Podlasie: Misztal, Kapuściński (77 Krawczyk), Podstolak, Awdiejew, Salak (67 Pacek), Orzechowski, Kamiński, Pigiel, Kobyliński (67 Kahsay), Lepiarz, Wyjadłowski (70 Kosieradzki).

Sędzia: M. Skrzypko (Białystok).

Kartki-żółte: Pielach, Bartoszek i Koźlik (Świdniczanka) oraz Lepiarz, Kapuściński, Orzechowski, Awdiejew i Kahsay (Podlasie); czerwona: Pielach (po meczu, za drugą żółtą).

 

Piłkarze Podlasia chcieli zrewanżować się świdnickiemu beniaminkowi za jesienną porażkę w Białej Podlaskiej i zaatakowali od pierwszych minut. Po jednej z akcji Mateusz Wyjadłowski trafił w słupek. Więcej szczęścia mieli gospodarze i to oni wyszli w 18. minucie na prowadzenie. Michał Paluch wycofał piłkę do Miłosza Kutyły, a ten pokonał Rafała Misztala, i wynik do przerwy nie uległ już zmianie, bo Paweł Socha kapitalnie obronił strzał Dmytro Awdiejewa z wolnego.

Niecały kwadrans po przerwie bialczanie jednak wyrównali. Konkretnie Wyjadłowski, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Jakuba Bartoszka na Macieju Orzechowskim. Niestety, w 72. minucie ponownie prowadziła Świdniczanka. Jakub Szymala wykorzystał dośrodkowanie uzbeckiego pomocnika Klima Morenkowa z rogu, i głową umieścił piłkę w siatce (patrz foto). Nasi piłkarze mogli doprowadzić do wyrównania, ale Łukasz Kamiński główkował w słupek, i świdniczanie po raz drugi okazali się lepsi od Podlasia, odnosząc na swoim obiekcie pierwsze od 14 października ubiegłego roku zwycięstwo.

 


PODHALE Nowy Targ – ORLĘTA-SPOMLEK Radzyń Podl. 3:1 (0:1).

0:1 – Rycaj (33), 1:1 – Smajdor (49), 2:1 – Rusjan (55), 3:1 – Mirosznyk (59).

Podhale: Styrczula, Jakubowski, Mirosznyk, Michota, Smajdor (90+1 Rubiś), Zielonka, Tymosiak, Ogorzały, Rusjan (88 Popiela), Niedziałkowski (75 Zębala), Purcha (75 Hamed).

Orlęta: Bartnik, Duchnowski, Chyła, Szymala, Kot (75 Piotrowski), Obroślak  (70 Szczypek), Rycaj (88 Wołek), Pawluczuk (70 Grochowski), Zmorzyński, Koszel (75 Wrona), Radziński.

Sędzia: M. Piszczelok (Katowice).

Kartki-żółte: Smajdor i Purcha (Podhale) oraz Szymala, Kot i Koszel (Orlęta-Spomlek).

 

Mecz o tzw. sześć punktów zdecydowanie lepiej zaczęli nowotarżanie, przez co Orlętom przez kilka minut trudno było nawet wyjść z własnej połowy. Obok słupka główkował Filip Jakubowski, a po kiksie Mateusza Chyły i strzale Mateusza Niedziałkowskiego zespół trenera Tomasza Złomańczuka od utraty gola uratował Igor Bartnik. Na szczęście, z czasem inicjatywę przejęli radzynianie, lecz trudno im było wykreować bramkową sytuację. Do 33. minuty, kiedy to kontrę lewą stroną boiska i podanie Przemysława Koszela celnym uderzeniem z 11 metrów sfinalizował Karol Rycaj, i gospodarze do przerwy zupełnie nie potrafili się już pozbierać.

Gdy jednak powrócili na boisko, zaatakowali z jeszcze większym impetem niż na początku meczu. Na dodatek ze stuprocentową skutecznością, czego efektem trzy gole w ciągu jedenastu minut. Pierwszego, po wrzutce z lewej strony i wyprzedzeniu Piotra Zmorzyńskiego, zdobył głową Karol Smajdor. Drugiego pięknym strzałem z wolnego z około 25 metrów w prawe okienko – Serhij Rusjan. Trzeciego, po dośrodkowaniu z rogu i pustym przelocie Bartnika, głową do pustej bramki skierował Roman Mirosznyk.

Nasz zespół odpowiedział obronionym przez Macieja Styrczulę strzałem Juniora Radzińskiego oraz trafieniem Chyły w poprzeczkę. Porażka sprawiła, że Orlęta-Spomlek oraz Podhale zamieniły się miejscami, ale oba do ostatniej kolejki walczyć będą o pozostanie w III lidze.

 


Wyniki pozostałych meczów 26. kolejki: Czarni – Avia 1:2, Karpaty – Garbarnia 0:1, Siarka – KS Wiązownica 1:0, Sokół – Wiślanie 2:4, Star – Chełmianka 1:1, Wieczysta – KSZO 4:1, Wisłoka – Unia 2:1.

Na czele tabeli Wieczysta Kraków (63 pkt.) z 10-punktową przewagą nad Siarką Tarnobrzeg. Trzeci jest Star Starachowice (47 pkt.), czwarta Avia Świdnik (46), a piąte Podlasie (42). Orlęta-Spomlek (23) po drugiej z rzędu porażce spadły na miejsce szesnaste i mają dwa punkty straty do Podhala, pięć do KS Wiązownica oraz siedem do Wisłoki Dębica i Czarnych Połaniec.

W najbliższą sobotę 27 kwietnia Orlęta-Spomlek podejmą o godz. 13 Świdniczankę (trzy dni wcześniej w półfinale bialskopodlaskiego Pucharu Polski zmierzą się w Żabikowie z Unią, zaś w drugim meczu tych rozgrywek MOSiR Huragan z Gromem Kąkolewnica – początek obu meczów o godz. 16:30), a Podlasie zagra u siebie tego samego dnia o godz. 19:57 z Siarką.

 


Niższe klasy rozgrywkowe

W doliczonym czasie okazji na wyrównanie w meczu z Ładą nie wykorzystał Mateusz Panasiuk (fot. Roman Laszuk)

W lubelskiej IV lidze rozegrano w minionym tygodniu dwie kolejki. Międzyrzecki MOSiR Huragan najpierw przegrał u siebie 0:1 z Ładą 1945 Biłgoraj (gol Filipa Muchy w 83. min.), następnie w niedzielę zremisował na stadionie liderującej do tego dnia Janowianki 1:1. Bramkę dla gospodarzy zdobył z karnego w 33. minucie Jurij Perin, wyrównał w 44. Donata Tonin. Cztery punkty wywalczył na własnym boisku Grom Kąkolewnica, remisując w środę 1:1 z Opolaninem oraz pokonując w niedzielę Granit Bychawa 2:1. Prowadzenie dla Opolanina uzyskał w 23. minucie Anes Kherouf, a wyrównał w 47. Jakub Pryliński, natomiast w drugim spotkaniu także prowadzili goście, po golu Daniela Juchny w 31. minucie, ale po przerwie zwycięstwo Gromowi zapewnili: Pryliński (65’) oraz samobójczą interwencją bramkarz Granitu Rafał Toruń (81’). Huragan ma 27 punktów i zajmuje miejsce 12., natomiast Grom (13 pkt.) nadal zamyka tabelę, ale od przedostatniego Ogniwa Wierzbica dzieli już go tylko jeden punkt.

Składy naszych zespołów w meczach środowych: Grom – Nos, Kanatek, D. Rycaj, Grochowski, Jakimiński, Chilimoniuk, J. Rycaj, Siudaj, Marczuk (46 Dajos), Pryliński (85 Mielnik), Tomasiak (74 Urbański); MOSiR Huragan – Belka, Koryciński (88 Semeniuk), Storto, Konaszewski, Łukanowski, Panasiuk, Syczew, Krzewski (62 Filonow), Radziszewski, Łęcki (85 Czuba), Tonin. Składy w meczach niedzielnych: Grom – Nos, Mielnik (80 Bancerz), Dajos, Grochowski, Jakimiński, Chilimoniuk, J. Rycaj, Marczuk (85 Szafrański), Pryliński (90+1 Englender), Tomasiak, Urbański (46 D. Rycaj); MOSiR Huragan – Belka, Warda, Koryciński, Storto (77 Krzewski), Konaszewski, Łukanowski, Panasiuk (89 Matejek), Syczew, Łęcki (74 Filonow), Radziszewski, Tonin.

Wyniki innych meczów – 17.IV: Górnik II – Granit 0:0, Gryf – Janowianka 0:2, Lewart – Start 1944 2:1, Motor II – Lublinianka 0:4, Ogniwo – Cisowianka 0:10, Stal K. – Stal P. 0:1, Tomasovia – Kryształ 1:2; 20-21.IV: Cisowianka – Tomasovia 1:2, Górnik II – Ogniwo 1:0, Kryształ – Stal K. 0:0, Lublinianka – Gryf 4:0, Łada 1945 – Opolanin 1:1, Stal P. – Lewart 1:2, Start 1944 – Motor II 2:0. Nowym liderem został Lewart Lubartów (57 pkt.), który o punkt wyprzedza Janowiankę Janów Lubelski i o sześć krasnostawski Start. W sobotę 27 kwietnia MOSiR Huragan zagra u siebie o godz. 15 z Lublinianką, a w niedzielę Grom podejmie o godz. 16 rezerwy Górnika Łęczna.

Klasa okręgowa: LKS Milanów – Orlęta Ł. 1:3, AZ-BUD – Lutnia 2:0, Kujawiak – Młodzieżówka 3:4, Orzeł – Bad-Boys 0:5, Podlasie II – Victoria 6:0, Unia K. – ŁKS Łazy 0:0, Orlęta-Spomlek II – Tytan 18:1, Unia Ż. – Sokół 2:1. Na czele tabeli bez zmiany prowadzą rezerwy Podlasia Biała Podlaska, które mają tyle samo punktów (49) co Orlęta Łuków i cztery więcej niż Lutnia Piszczac. Zestaw par na 27-28 kwietnia – sobota godz. 16: ŁKS Łazy – Unia Ż. i Sokół – Podlasie II; niedziela godz. 16: AZ-BUD – Unia K., Bad Boys – Lutnia, Kujawiak – LKS Milanów, Młodzieżówka – Orzeł, Tytan – Orlęta Ł. i Victoria – Orlęta-Spomlek II.

Klasa A – grupa I: Agrosport – Granica 1:2, Dąb – Krzna 1:4, LZS Dobryń – Niwa 1:0, Orzeł II – MOSiR Huragan II 1:2, RED Sielczyk – Olimpia J. 2:3, Twierdza – GLKS Rokitno 1:1; grupa II: AR-TIG – Start 2:0, Armaty – Polesie 2:1, Bór – Bizon 1:3, Orkan – Olimpia O. 0:3 wo (Orkan Wojcieszków wycofał się z rozgrywek po 13. kolejce), Orlęta G. – Absolwent 0:5, Orlęta II Ł. – Dwernicki 6:2. Mecz Absolwent – Olimpia O. (2:3) zweryfikowano jako 3:0 wo. W grupie I prowadzi Granica Terespol (38 pkt.) i ma już 8 punktów przewagi nad bialskim RED Sielczykiem i Niwą Łomazy, natomiast w grupie II na czele znajduje się Absolwent Domaszewnica (35), a druga jest Olimpia Okrzeja (33 pkt.). Zestaw par na 28 kwietnia: grupa I – godz. 13: Krzna – LZS Dobryń, Niwa – Granica, Olimpia J. – Dąb i RED Sielczyk – Twierdza; godz. 16: Agrosport – Orzeł II i MOSiR Huragan II – GLKS Rokitno; grupa II – Absolwent – Start (godz. 17), Armaty – AR-TIG (godz. 16), Bizon – Olimpia O. (godz. 13), Dwernicki – Bór (godz. 13), Polesie – Orlęta II Ł. (godz. 12), pauzują Orlęta G.

Klasa B: KS Drelów – Bystrzyca 3:0 wo, Lutnia II – Unia II Ż. 8:0, Wenus – Tur 3:1, Wóldom – Gręzovia 1:3, pauzował AZ-BUD II. Liderem jest KS Drelów (30 pkt.) i o 3 punkty wyprzedza Gręzovię. 28 kwietnia: Bystrzyca – Lutnia II (godz. 13), Gręzovia – KS Drelów (godz. 16), Tur – Wóldom (godz. 16), Unia II Ż. – AZ-BUD II (godz. 13), pauzuje Wenus.

 

Roman Laszuk

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy