Podlasie dogoniło rywala, ale nie przegoniło

W drugiej połowie pod bramką Pogoni-Sokoła co chwilę było gorąco
Tylko przez tydzień piłkarze Podlasia przewodzili w tabeli rundy rewanżowej. W sobotni (29 marca) wieczór nie wykorzystali atutu własnego stadionu i tylko zremisowali z beniaminkiem z Lubaczowa. Zdobyty punkt jest jednak bardzo cenny, bo przegrywali już nawet dwoma bramkami. Gdyby byli bardziej skuteczni w drugiej połowie, zainkasowaliby nawet komplet punktów.
PODLASIE Biała Podl. – POGOŃ-SOKÓŁ Lubaczów 2:2 (0:2).
0:1 – Majda (10), 0:2 – Imiela (25), 1:2 – Opalski (66), 2:2 – Gorżuj (90).
Podlasie: Lipiec, Orzechowski, Podstolak, Awdiejew, Cichocki (76 Maluga), Kamiński, Andrzejuk (50 Lipiński), Pigiel (86 Jakóbczyk), Opalski, Kosieradzki (50 Lepiarz), Wojczuk (50 Gorżuj).
Pogoń-Sokół: Bieszczad, Więckowski, Kluiters, Gul, Mruk, Majda (67 Żołądź), Popiela, Roslyakow (67 Rusian), Felicia (67 Grabowski), Imiela (80 Oleksy), Jezierski (90+3 Ausweld).
Sędzia: D. Muc (Radom).
Kartki-żółte: Pigiel (Podlasie) oraz Imiela, Gul, Felicia i Jezierski (Pogoń-Sokół).
Bialczanie od początku ruszyli na drużynę szkoloną przez Łukasza Surmę, piłkarza mającego największy staż w polskiej ekstraklasie (559 meczów), ale efektem tego był jedynie strzał Michała Opalskiego w Gerarda Bieszczada. Za to już pierwszy groźny atak gości zakończył się zdobyciem przez nich gola. Po akcji prawą stroną Mateusz Jezierski podał do Oskara Majdy, a ten uderzeniem w dalszy róg pokonał Pawła Lipca. Nasza drużyna nadal atakowała, ale po prostopadłym zagraniu nie trafił Opalski, podobnie jak po podaniu Jarosława Kosieradzkiego naciskany przez Luuka Kluitersa Maciej Wojczuk.
Jak się celnie strzela, po raz drugi pokazali rywale. Vladyslav Roslyakov podał do Adama Imieli, a ten z tzw. pierwszej piłki huknął z 15 metrów w lewe okienko tak, że Lipiec nie miał nic do powiedzenia. Zmniejszyć stratę do Pogoni próbował, po wrzutce Piotra Cichockiego z rogu, Marcin Pigiel, lecz główkował w Bieszczada. O wiele lepszej okazji nie wykorzystał, po dokładnym zagraniu Szymona Kamińskiego za obrońców, Wojczuk, który jak już po pokonaniu dłuższego dystansu zdecydował się na strzał, to został zablokowany przez Kluitersa.
Po przerwie gospodarze zaatakowali jeszcze mocniej, w czym główna zasługa wpuszczonych przez trenera Artura Renkowskiego rezerwowych. Już w 53. minucie Maksym Gorżuj, gdyby był precyzyjniejszy, to z kilku metrów zdobyłby kontaktowego gola. Na bramkę Pogoni główkował też, po centrze Pigiela, Damian Lepiarz, lecz piłka spadła na siatkę tuż za prawym okienkiem. Potężnie uderzył także zza pola karnego Kamil Lipiński, ale niestety piłka przeleciała tuż obok słupka. Na szczęście skuteczna okazała się czwarta próba bialczan. Po kolejnej składnej akcji, strzał Cichockiego obronił Bieszczad, ale skapitulował przy dobitce Opalskiego.
Za chwilę wyrównać mógł Pigiel, jednak lubaczowski bramkarz obronił jego strzał pod poprzeczkę. Jeszcze efektowniejsza była jego parada po główce Opalskiego. W końcówce w doskonałej sytuacji znalazł się Gorżuj, lecz nie opanował piłki. Za chwilę jednak znalazł się w objęciach kolegów, a na trybunach zapanowała radość, ponieważ po dośrodkowaniu Dominika Malugi trafił głową i wyrównał stan meczu. W doliczonym czasie zwycięskiego gola mógł zdobyć Lepiarz, ale piłkę po jego strzale zdążył zablokować jeden z obrońców Pogoni, i spotkanie zakończyło się remisem.
Wyniki innych spotkań dwudziestej drugiej kolejki Betclic III ligi: Avia – Star 1:3, Czarni – Chełmianka 2:3, KS Wiązownica – Sandecja 1:1, KSZO – Podhale 1:0, Lewart – Korona II 2:4, Siarka – Świdniczanka 4:2, Wisła II – Unia 5:0, Wisłoka – Wiślanie 0:3; mecz zaległy: Avia – Chełmianka 2:3.
W tabeli Sandecja Nowy Sącz (51 pkt.) do czterech punktów zwiększyła przewagę nad Podhalem Nowy Targ, do którego jednak dołączył KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Podlasie z 38 punktami jest dziewiąte.
W najbliższy piątek 4 kwietnia bialski zespół zagra o godz. 16.30 na wyjeździe z jedenastymi w tabeli Wiślanami Skawina (29 pkt.).
Niższe klasy rozgrywkowe
Lubelska IV liga. Nie udały się naszym drużynom sobotnie mecze. Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski nie zdołały zdobyć na swoim stadionie choćby jednego gola i zremisowały z Ładą 1945 Biłgoraj 0:0.
Jeszcze gorzej wypadł u siebie MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski, który przegrał 1:2 z rezerwami Motoru Lublin, które to w sierpniu ubiegłego roku rozgromił w Lublinie aż 6:1. Tym razem Huragan szczególnie źle zagrał przed przerwą, kiedy stracił dwa gole – w 32. minucie po strzale Kacpra Tracza oraz w doliczonym czasie, gdy trafił Igor Kuchta. Po zmianie stron mogło być 0:3, ale Michał Nowosz obronił w 64. minucie egzekwowanego przez Piotra Berezę karnego. Końcówka należała do międzyrzeczan, jednak efektem tego był tylko jeden gol, zdobyty w 89. minucie przez rezerwowego Bartosza Lesiuka.
Składy naszych zespołów – Orlęta-Spomlek: Nowak, Szatała, Pendel, Miszta, J. Rycaj (79 Grochowski), Obroślak (73 Pęcak), Korolczuk, Malec (79 Wiewiórka), K. Rycaj (89 Szczepaniak), Mróz, Cudowski (84 Lewczuk); MOSiR Huragan: Nowosz, Warda (65 Storto), Koryciński, Konaszewski, Łukanowski, Łappo (75 Panasiuk), Drzazga (65 Maksymenko), Łęcki, Bas (58 Kiryluk), Tonin, Souza (78 Lesiuk).
Wyniki pozostałych meczów: Avia II – Sygnał 0:0, Górnik II – Stal 2:1, Hetman – Opolanin 3:1, Janowianka – Granit 1:0, Lublinianka – Tomasovia 0:2, Start 1944 – Gryf 1:0, pauzował Kłos. Na czele tabeli Stal Kraśnik (47 pkt.) przed Lublinianką (46) i Hetmanem Zamość (39). Orlęta-Spomlek (32) spadły na siódme miejsce, a MOSiR Huragan (16) pozostał na pozycji czternastej.
Kolejna seria spotkań już w najbliższą środę 2 kwietnia. O godz. 16:30 Orlęta-Spomlek zagrają na wyjeździe z Granitem Bychawa, a MOSiR Huragan w Tomaszowie Lubelskim z Tomasovią.
Klasa okręgowa. Wyniki: Absolwent – Orlęta-Spomlek II 4:5, Orlęta Ł. – Unia Ż. 1:1, Orzeł – Sokół 0:2, Victoria – LKS Milanów 1:2, AZ-BUD – ŁKS Łazy 6:0, Kujawiak – Podlasie II 1:1, Lutnia – Unia K. 4:0, RED Sielczyk – Grom 5:1. Nowym liderem została Lutnia Piszczac (45 pkt.), która o punkt wyprzedza Orlęta Łuków, za którymi znajdują się AZ-BUD Komarówka Podlaska i LKS Milanów (po 38 pkt.).
Kolejne spotkania odbędą się w dniach 5-6 kwietnia. Terminarz na te dni – sobota: LKS Milanów – AZ-BUD (godz. 17), Victoria – Orlęta Ł. (godz. 18); niedziela: Grom – Absolwent (godz. 14), Orlęta-Spomlek II – Kujawiak (godz. 17), Podlasie II – Orzeł (godz. 13), Sokół – Lutnia (godz. 15), Unia K. – ŁKS Łazy (godz. 16), Unia Ż. – RED Sielczyk (godz. 16).
Bialskopodlaska klasa A. Wyniki – grupa I: Agrosport – Dąb 0:0, GLKS Rokitno – Olimpia 1:7, Granica – Niwa 6:0, Krzna – Twierdza 0:3, Tytan – KS Drelów 0:10, pauzował LZS Dobryń.; grupa II: Armaty – Polesie 1:3, AR-TIG – Olimpia 1:1, Bad Boys – Orlęta II Ł. 2:0, Bór – Bizon 1:2, Gręzovia – Start 3:1, Orlęta G. – Dwernicki 1:0. W obu grupach na czele tabeli bez zmian – w pierwszej prowadzi KS Drelów (27 pkt.) przed Olimpią Jabłoń (25), zaś w drugiej Bizon Jeleniec (34 pkt.) przed Gręzovią Gręzówka (27).
Oto zestawy par na 5-6 kwietnia: grupa I – niedziela: Dąb – Granica (godz. 16), Krzna – GLKS Rokitno (godz. 16), KS Drelów – Olimpia (godz. 16), Twierdza – Agrosport (godz. 13), Tytan – LZS Dobryń (godz. 16), pauzuje Niwa; grupa II – sobota: Dwernicki – Bad Boys (godz. 15), Orlęta II Ł. – Armaty (godz. 11); niedziela: AR-TIG – Bór (godz. 16), Olimpia – Orlęta G. (godz. 13), Polesie – Gręzovia (godz. 11), Start – Bizon (godz. 13).
Roman Laszuk
Czytaj też:
Komentarze
Brak komentarzy