Nowoczesny szpital kliniczny tuż za miedzą. Z wizytą za Bugiem (cz. 3)
Członkowie delegacji polskich dziennikarzy wraz z Władimirem Szparło w gabinecie dyrektora szpitala w Brześciu Aleksandra Karpickiego
Brześć – najbliższe Terespolowi i Białej Podlaskiej miasto Białorusi – to nie tylko znany w tym kraju duży ośrodek administracyjny, edukacyjny i kulturowy. To także, o czym Polacy mogą nie wiedzieć, cenione centrum zdrowia medycznego. W doskonale wyposażonym i ciągle rozbudowującym się brzeskim szpitalu przeprowadza nawet operacje z zakresu transplantologii, a swego czasu blisko współpracowała z nim bialska lecznica.
Pisaliśmy już wcześniej (czytaj tutaj), że dziennikarze „Podlasianina” – wraz z koleżanką i kolegami m.in. z „Tygodnika Siedleckiego” i radio Eska2 – skorzystali z zaproszenia Brzeskiego Związku Dziennikarzy i udali się za wschodnią granicę. Na szczęście nie musieliśmy stać w minimum 10-godzinnej kolejce na przejściu granicznym, bowiem zapewniono nam transport w obie strony autem korpusu konsularnego (z literami CC na czerwonej tablicy), pozwalającym ominąć koszmarnie długą kolejkę do odprawy, głównie białoruskich samochodów osobowych. Kierowcy towarzyszył doskonale nam znany i od wielu lat współpracujący z naszymi redakcjami Władimir Szparło, twórca założonego wkrótce po ogłoszeniu przez Białoruś niepodległości pisma „Wiecziernyj Briest” („Wieczorny Brześć”).
Jubileusz brzeskiego szpitala
Jednym z punktów naszej wizyty w Brześciu i obwodzie brzeskim (obszarowo trochę większym od województwa lubelskiego) był położony na obrzeżach miasta Brzeski Obwodowy Szpital Kliniczny, obchodzący w tym roku okrągły jubileusz 80-lecie istnienia (powstał w 1944 roku). Rejon, na terenie którego działa szpital, liczy ponad 1,3 miliona mieszkańców obwodu brzeskiego.
Przede wszystkim zaskoczyła nas wielkość tego ośrodka zdrowia. Brzeski Obwodowy Szpital Kliniczny to największa regionalna multidyscyplinarna placówka medyczna (1015 łóżek, 54 oddziały strukturalne, w tym 28 medycznych, 7 diagnostycznych), zapewniająca opiekę konsultacyjną, specjalistyczną i zaawansowaną technologicznie dla ponad 40 tysięcy rocznie mieszkańców obwodu brzeskiego.
W klinice zatrudnionych jest 406 lekarzy różnych specjalności, 2 profesorów, 5 doktorów nauk medycznych. Klinika prowadzi badania naukowe dotyczące leczenia różnych chorób (patologia przełyku, naczyń kończyn dolnych, trzustki), a także z zakresu transplantologii. Działalność wynalazczą potwierdza 20 patentów na wynalazki. Na przestrzeni ostatnich 20 lat pracownicy kliniki opublikowali ponad 500 prac naukowych.
Wróćmy na chwilę do chirurgii transplantacyjnej. Szpital w Brześciu stał się pierwszym ośrodkiem regionalnym w Republice Białoruś, w którym tak bardzo rozwinęła się ta gałąź medycyny. W ciągu 12 lat w klinice wykonano 540 przeszczepów nerek, 3 przeszczepy wątroby (po raz pierwszy pod koniec 2013 roku), 2 przeszczepy serca.
Poza tym na bardzo wysokim poziomie stoją operacje klatki piersiowej (opatentowano ponad 10 autorskich metod), zaawansowana technologicznie, małoinwazyjna chirurgia naczyniowa, kardiochirurgia (1500 zabiegów chirurgicznych na sercu rocznie), chirurgia (przeszczepy szpiku kostnego), ortopedyka i traumatologia, a także mikrochirurgia (bezbolesna i bezszwowa operacja z wykorzystaniem ultradźwięków do fragmentacji zmętniałej soczewki w celu założenia sztucznej soczewki wewnątrzgałkowej).
To w Brześciu tamtejszy chirurg zaczął wykonywać jako pierwszy w kraju – i nadal wykonuje – operacje endoskopowe w przypadku guzkowych i rozsianych chorób tarczycy. Tak samo po raz pierwszy w Białorusi wykonano obustronną endoskopową resekcję płuc.
Aleksander Karpicki – dyrektor, senator, chirurg
Szpitalem bardzo mądrze i skutecznie zarządza już od dziesięciu lat (a pracuje w nim od 24 lat) doktor nauk medycznych, profesor nadzwyczajny Aleksander Karpicki, który oprowadził nas po całej placówce i zapoznał z ordynatorami najważniejszych oddziałów. Wcześniej przez 13 lat pracował na oddziale chirurgii ogólnej Witebskiego Państwowego Uniwersytetu Medycznego. Otrzymał prestiżowy tytuł „Zasłużony lekarz Republiki Białorusi”. Jest autorem 15 wynalazków oraz 288 prac naukowych w publikacjach krajowych i zagranicznych. Wybrany na członka Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego Republiki Białorusi VII kadencji (po naszemu senator) z miasta Brześć i powiatu kamienieckiego. Jest też członkiem stałej komisji RR ds. międzynarodowych i bezpieczeństwa narodowego.
Mimo tak rozlicznych obowiązków, cały czas operuje, jeden lub dwa razy w tygodniu. „Ręce nie powinny zapominać tego, czego się nauczyły” – zwykł mawiać.
Już na wstępie naszego spotkania bardzo ciepło wspomina bliską jeszcze do niedawna współpracę i częste kontakty z Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym w Białej Podlaskiej i jej ówczesnym dyrektorem Dariuszem Oleńskim. Więcej o tym w dalszej części artykułu.
Z dumą wypowiada się o jakości służby zdrowia w Brześciu, jak i w całym kraju. – Jeśli w 2000 roku mieliśmy średni poziom opieki zdrowotnej, to dziś już śmiało możemy mówić o służbie zdrowia w naszym kraju, w obwodzie brzeskim oraz w Brześciu, bo w wielu kwestiach mamy poziom europejski i światowy – zapewnia „naczelny lekarz”, czyli dyrektor Brzeskiego Obwodowego Szpitala Klinicznego Aleksander Karpicki. – Jako przykład podam lata 2005-2006, kiedy nastąpił zdecydowany skok w służbie zdrowia naszego kraju i opiece zdrowotnej obwodu brzeskiego, zwłaszcza naszego szpitala, kiedy wprowadzono program przebudowy sal operacyjnych i oddziałów intensywnej terapii. Wprowadzono nowoczesne technologie do służby zdrowia w naszym kraju, po raz pierwszy zobaczyliśmy sprzęt na takim poziomie. Wcześniej widywaliśmy taki tylko na zdjęciach. Nie spodziewaliśmy się, że w ciągu dwóch lat zdołamy przeprowadzić przebudowę i ponowne wyposażenie tych oddziałów. W kolejnych latach prowadziliśmy systematyczną modernizację następnych oddziałów, zakupywaliśmy nowoczesny sprzęt leczniczo-diagnostyczny, chirurgiczny, technologiczny. Zresztą doposażyliśmy nie tylko nasz szpital – to doposażenie przeprowadził cały kraj.
Jak podkreśla, w przypadku brzeskiego szpitala bardzo ważne były także lata 2009 i 2011. – W 2009 roku otworzyliśmy oddział kardiochirurgii i rozpoczęliśmy wykonywanie operacji serca. W 2011 roku utworzono oddział koordynacji przeszczepiania narządów, oddział transplantacji oraz wykonano pierwszy przeszczep nerki. Te kroki bardzo podniosły poziom naszej opieki zdrowotnej w szpitalu, bo zmusiły wielu pracowników, zwłaszcza czołowych lekarzy, do odbycia szkoleń, do podniesienia poziomu wiedzy, by móc diagnozować, a następnie prowadzić pacjentów – mówi dyrektor.
Zapytany, jak sobie radzi, stojąc od prawie dziesięciu lat na czele prawie 2-tysięcznego zespołu szpitala brzeskiego, odpowiada żartobliwie, że stosuje staroświecki sposób „bicza i piernika” (po polsku „kija i marchewki”). – Z tym, że należy zdecydowanie częściej chwalić pracowników – to podwaja ich wysiłki. Nie należy jednak zapominać, że najmniejsza słabość daje negatywny skutek, gdy zachwiana jest dyscyplina pracy. Mimo to o wiele lepiej jest powiedzieć dwa razy „nie”, a osiem „tak”, i nie chować urazy do osoby, z którą razem pracujesz – wyznaje Aleksander Karpicki.
Żywa pamięć o bialskim szpitalu i jego dyrektorze
Przez lata Brzeski Obwodowy Szpital Kliniczny prowadził szeroką współpracę międzynarodową. Regularne staże w Polsce, na Litwie, w Rosji Izraelu, Francji i Hiszpanii stały się ważnym elementem rozwoju zawodowego lekarzy i pielęgniarek. Dzięki współpracy międzynarodowej szpital otrzymał ważne dotacje.
W 2011 roku szpitale w Brześciu i Białej Podlaskiej przystąpiły do projektu „Rozwój pomocy kardiologicznej dla ludności Polski i Białorusi” w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina 2007-2013. W brzeskiej placówce powstała nowa pracownia hemodynamiki, co zwiększyło potencjał Brzeskiego Szpitala Obwodowego w zakresie diagnostyki i leczenia chorób układu krążenia, m.in. poprzez wykonywanie w nowej pracowni zabiegów ablacji, a także zabiegów angioplastyki naczyń obwodowych, w tym tętnic mózgowych. Taka sama pracownia powstała w Białej Podlaskiej. Wartość przedsięwzięcia wyniosła 4,186 mln euro, z czego dofinansowanie z Unii Europejskiej to 3,768 mln euro. Bialski szpital miał do wykorzystania 1,786 mln euro, a brzeski – 2,4 mln euro.
Ówczesny dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej Dariusz Oleński, przy okazji podsumowania tamtego projektu podkreślił, że ostatnie kilka lat to wymiana doświadczeń i dobrych praktyk ze wschodnimi sąsiadami. Szpitale w Białej Podlaskiej i w Brześciu nawiązały bardzo ścisłą współpracę, bo przeznaczone na ten cel fundusze posłużyły też organizowaniu wspólnych konferencji i szkoleń.
– To był ogromny plus tego programu, że mogliśmy poznać nawzajem swoją pracę. Poza wszystkimi innymi aspektami, istotna była właśnie możliwość integracji ludzi, którzy program realizowali. Chcę zaznaczyć, że gdyby nie wsparcie szpitala w Białej Podlaskiej, nas w tym projekcie by nie było – stwierdził Aleksander Karpicki.
Dariusz Oleński dodał wówczas, że współpraca polsko-białoruska miała nie tylko oficjalny charakter. Jak opowiadał, zdarzały się sytuacje, kiedy dzwonił do niego Aleksander Karpicki i prosił o możliwość wizyty jednego z białoruskich lekarzy w Polsce, żeby dokształcił się w wykonywaniu pewnego rodzaju operacji. – Oczywiście przyjmowaliśmy lekarza ze wschodu, a ten uczył się od polskich specjalistów – mówił Dariusz Oleński. Przyznał też, że odwrotne sytuacje – kiedy to Polak jechał na Białoruś zdobywać doświadczenie – także nikogo nie dziwiły.
Na tym nie koniec, bowiem w 2018 roku, też we współpracy z Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym w Białej Podlaskiej, zrealizowano projekt „Poprawa bezpieczeństwa epidemiologicznego na polsko-białoruskim obszarze przygranicznym”, współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina 2014-2020. Dzięki dotacji w wysokości 1,5 mln euro, m.in. doposażony został dział diagnostyki laboratoryjnej brzeskiego szpitala. Także w bialskim WSzS za podobną kwotę rozbudowana została infrastruktura związana z diagnozą oraz leczeniem pacjentów z podejrzeniem występowania chorób zakaźnych (powstała pracowania do elastografii, szczególnie przydatna w nieinwazyjnym badaniu wątroby, zakupiono dodatkowe wyposażenie do laboratorium).
Zdrowie – to jedyny skarb życia
Niestety, choć były kolejne pomysły na wspólne projekty transgraniczne, obecnie współpraca obu przygranicznych miast niemal całkowicie zamarła. Powodem jest, jak wiadomo, napięta sytuacja polityczna między naszymi krajami po wybuchu wojny Rosji z Ukrainą.
Szpital w Brześciu radzi sobie jednak bardzo dobrze. – Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że nasze wieloletnie marzenie wreszcie się spełniło i że w tym roku rozpoczęliśmy budowę nowego budynku Brzeskiego Obwodowego Szpitala Klinicznego – powiedział nam dyrektor Aleksander Karpicki. – To będzie kolejny skok w rozwoju naszej placówki, ponieważ pojawią się nowe łóżka do intensywnej terapii oraz na innych oddziałach, nowe sale operacyjne, nowoczesny oddział przyjęć, który zostanie wyposażony we wszelki sprzęt niezbędny do zapewnienia opieki zarówno pacjentom doraźnym, jak i planowym. Pozwoli on postawić diagnozę już w chwili przyjęcia.
Jak podkreśla, takie modernizacje dużych placówek medycznych prowadzone są w całym kraju. – Świadczy to o tym, że głowa państwa przywiązuje dużą wagę do opieki zdrowotnej, i rozumie, że najważniejsze jest zdrowie człowieka – dodaje dyrektor. – Kiedyś jeden mądry człowiek powiedział: „Znajdź czas na zdrowie – to jedyny skarb życia”. Całkowicie się z nim zgadzam!
Jacek Korwin
zdjęcia Jacek Korwin, Grażyna Hankiewicz oraz z książki „Brzeski Szpital Obwodowy”, wydanej z okazji jego 75-lecia istnienia
Komentarze
Brak komentarzy