Narodowe Czytanie 'Kordiana' w bibliotece w Białej Podlaskiej

Narodowe Czytanie 'Kordiana' w bibliotece w Białej Podlaskiej

W słoneczne sobotnie popołudnie 7 września dziedziniec przed Miejską Biblioteką Publiczną w Białej Podlaskiej w parku Radziwiłłowskim był miejscem akcji Narodowe Czytanie. W jej trzynastej edycji, zainicjowanej przez Prezydenta RP, kilka ekip czytało i inscenizowało dramat romantyczny „Kordian” Juliusza Słowackiego. W ośmiu odsłonach starano się przybliżyć czytelnikom istotę i sens romantycznego dramatu. Niemała w tym zasługa teatralnej i tanecznej oprawy widowiska, które koordynowała w tym roku Adrianna Flisińska.

Wybitne dzieło literatury romantycznej liczy już sobie 191 lat, i jak podkreśla prezydent RP Andrzej Duda, wciąż zachowuje swą aktualność. – Chciałbym, aby w trakcie tej lektury towarzyszyła nam refleksja nad Polską i polskim losem. Dramat Słowackiego opowiada o walce Polaków z rosyjskim caratem, ale można go traktować jako opowieść o naszej współczesności. Wolność i niepodległość wymagają poświęcenia i ciągłej gotowości do czynu – stwierdził m.in. prezydent.

Słowacki podjął polemikę z narodowym wieszczem Adamem Mickiewiczem, konkretniej zaś z jego III częścią „Dziadów”. Polemika dotyczy sensu mesjanizmu, w który Słowacki nie wierzył. „Kordian” zamiast biernego oczekiwania na ból, porażkę i cierpienie propono0wał winkelriedyzm (od nazwiska szwajcarskiego bohatera narodowego Arnolda Winkelrieda) i bohaterską walkę do samego końca. W przekonaniu twórcy „Kordiana”, współczesny mu naród bezrefleksyjnie przygląda się rozbiorowi kraju i pogrąża się w marazmie. Nieudane powstanie listopadowego z chwiejnymi przywódcami tylko pogłębiło narodową apatię. Słowacki próbował obudzić Polaków, aby ramię w ramię stanęli do walki o narodową niepodległość.

Sam Kordian jest postacią chwiejną, rozdartą wewnętrznie i niezdolną do zabicia cara Mikołaja I. Wewnętrzna słabość przekreśliła jego zdolności czynu. Tymczasem właśnie ludzie odważni i zdeterminowani są w stanie podjąć walkę narodowowyzwoleńczą. To ona, zdaniem poety, stanowi jedyny sposób odnalezienia sensu i miejsca w życiu.

Bialska inscenizacja dramatu Słowackiego miała efektowną oprawę. Zanim rozpoczęto prezentację ośmiu scen, w romantyczny nastrój wprowadziła widzów ubrana na czarno Julia Flisińska w towarzystwie tajemniczych mnichów z płonącymi pochodniami. Studentka piątego roku warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza pełniła rolę narratora, spinając słowem poszczególne sceny.

Pierwszą z nich zaprezentowali samorządowcy w składzie: prezydent miasta Michał Litwiniuk, przewodniczący Rady Miasta Robert Woźniak, dyrektor gabinetu prezydenta Wojciech Sosnowski, naczelnik wydziału edukacji i spraw społecznych Stanisław Romanowski, komendant miejski policji Andrzej Antoniewski, komendant miejski PSP Szymon Semeniuk, prezes spółki miejskiej Zieleń Konrad Afaltowski i przewodnicząca komisji rozwiązywania problemów alkoholowych Anna Stolarczuk.

Organizatorzy akcji postanowili przedstawić rozterki tytułowego Kordiana w różnych momentach jego życia. Monologi rozdartego wewnętrznie bohatera interpretowali: uczeń IV LO im. S. Staszica Bartłomiej Juszkiewicz, inny uczeń tegoż liceum Maksymilian Artecki oraz aktor Teatru Słowa Maksymilian Hołownia. Wspomagały ich ruchowo tancerki zespołu Boogie Town, przygotowane przez Katię Smerechanskayą.

Interesująco wypadła inscenizacja fragmentu dramatu przez aktorów Teatru Słowa. Odegrali oni tłum warszawskiej ulicy, komentujący koronację cara Aleksandra I na króla Polski. Jedni byli za koronacją, inni się jej sprzeciwiali. W zespole aktorskim wystąpili: Danuta Szaniawska, Anna Bańbura, Czesława Frończak, Ewa Wawrzyniak, Faustyna Wojdakowska, Lena Antsipenka, Tadeusz Humin, Dariusz Bieliński, Henryk Szpura, Andrzej Antsipenka i Maksymilian Hołownia.

W zbiorowej scenie czytania fragmentu dramatu wzięli udział przedstawiciele bialskiej oświaty, biznesu i organizacji pozarządowych: Artur Zaborowski, Renata Kozioł, Marta Łukowska-Almaszy, Paweł Iwaniuk, Grażyna Sikora, Iwona Jarocka, Rafał Wlizło, Artur Artecki, Bożenna Woźniak i Lidia Kuźmiuk.

Inscenizowaną scenę sprzed sypialni cara odegrali członkowie organizacji społecznych: Robert Jagiełło, Ewa Czyżewska, Edyta Tyszkiewicz i Miłosz Chilewicz.

Na finał wszyscy uczestnicy narodowego czytania otrzymali od dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej Renaty Szwed pamiątkowe upominki i pozostawili na okolicznościowej tablicy własne autografy.

Ponadgodzinne widowisko miało dobre tempo i oprawę znacznie bogatszą od poprzednich edycji Narodowego Czytania.

Istvan Grabowski

zdjęcia Istvan Grabowski i Miejska Biblioteka Publiczna w Białej Podlaskiej

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy