Należał do najznakomitszych pilotów

Należał do najznakomitszych pilotów

Rodzina i środowisko bialskich lotników pożegnały w ubiegłym tygodniu ppłk. pil. Światosława Gołuba. Osobę niezwykle zasłużoną dla polskiego lotnictwa, co potwierdza liczba wykonanych lotów i uzyskany nalot.

Wykonał w sumie, jak wynika z jego dokumentów pilota, 5901 lotów w czasie 3091 godz. i 5 minut. Głównie na samolotach odrzutowych typu Lim. Potrzeby własnego szkolenia, uzyskanie niezbędnych umiejętności pochłonęły co najwyżej czwartą część tego wysiłku. Cała znakomita większość została poświęcona szkoleniu innych, kolejnych pokoleń pilotów wojskowych. Mieści się też w tym nalot uzyskany w ramach zespołu pilotażowego Rombik.

Ppłk pil. Światosław Gołub urodził się 17 lipca 1944 r. w Hajnówce. Ojciec Jerzy był nauczycielem w tamtejszym liceum, mama Tamara pracowała w administracji medycznej. W 1963 r. ukończył liceum ogólnokształcące w Sławnie, gdzie wcześniej przeniosła się jego rodzina.

Przygodę z lotnictwem rozpoczął 21 sierpnia 1961 r., jako 17-letni młodzieniec w Aeroklubie Słupskim, realizując podczas wakacji w 1962 r. kurs szybowcowy w ramach Lotniczego Przysposobienia Wojskowego.

Należał do grona najznakomitszych pilotów. Talent, predyspozycje i zdobyte umiejętności doprowadziły go do uczestnictwa w zespole pilotażowym Rombik. Było to elitarne ugrupowanie czterech samolotów odrzutowych, wykonujące pełny średni i wyższy pilotaż na małej wysokości, stanowiące ucieleśnienie kunsztu lotniczego. Swój ostatni lot w służbie wojskowej wykonał 21 lutego 1991 r. Był to oblot techniczny po remoncie samolotu Lim-5.

Światosław Gołub zmarł 24 listopada 2019 r. o godz. 19. Został pochowany dwa dni później na cmentarzu komunalnym w Białej Podlaskiej.

Wspomnienie o ppłk. pil. Światosławie Gołubie znajdziesz w cyfrowym i papierowym wydaniu tygodnika Podlasianin od 3 grudnia

Jerzy Trudzik

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy