Morawiecki agitował pod kościelną bramą

Morawiecki agitował pod kościelną bramą

MIĘDZYRZEC PODLASKI Mieszkańcy Międzyrzeca są oburzeni okolicznościami wizyty w mieście premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu przemawiał przed kościelną bramą, namawiając do poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Andrzeja Dudy. Wtórował mu w tym znany międzyrzecki duchowny.

Politycy PiS-u robią, co mogą, żeby w nadchodzącej drugiej turze wyborów dopomóc Dudzie w boju, który musi stoczyć z coraz bardziej zyskującym w sondażach Rafałem Trzaskowskim. W minionym tygodniu w objazd po Polsce dodatkowo ruszyli przedstawiciele rządu. Na Lubelszczyźnie z „bonami” dla samorządów pojawił się Mateusz Morawiecki. W środę 1 lipca odwiedził także Międzyrzec Podlaski, gdzie agitował przed kościelną bramą.

Choć pierwotnie na rozłożonej na dwa dni trasie Morawieckiego przez Lubelskie nie było Międzyrzeca Podlaskiego, to w drodze powrotnej z Radzynia Podlaskiego rządowe limuzyny zajechały również tutaj. Szef rządu gościł w międzyrzeckiej parafii św. Józefa, złożył kwiaty i znicze pod pomnikiem upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej.

Premier wygłosił przemówienie w pobliżu bramy wejściowej na teren kościoła, w tle widoczna była świątynia, a przed nią transparenty z wizerunkiem Dudy. Jeden z transparentów znajdował się wręcz na terenie kościoła, bo trzymający go mężczyźni stali z drugiej strony kościelnego ogrodzenia, trzymając baner nad murkiem. Przemówienie premiera było typowo politycznie, nawołujące do poparcia w II turze wyborów swojego partyjnego kolegi.

– Proszę o mobilizację wyborców, którzy głosowali na Andrzeja Dudę, przyjdźcie 12 lipca. Nie wierzcie im, bo to są przebierańcy, zakamuflowani. Mój prezydent to Andrzej Duda i tylko z nim wyobrażam sobie taką wspaniałą współpracę – mówił Morawiecki.

Wielu mieszkańców miasta jest oburzonych tym wiecem wyborczym. Uważają, że nie przystoi, by słowa pełne nienawiści, pogardy dla przeciwników politycznych i odniesień politycznych padały przed kościołem, i to pod bacznym okiem duchownych, którzy także agitowali na rzecz jeszcze urzędującego prezydenta. Bo w trakcie spotkania głos zabrał ks. infułat Kazimierz Korszniewicz, krytykując opozycję i nie ukrywając uznania dla Dudy i pisowskiego rządu. Cytatami św. Jana Pawła II nawiązał do zbliżającej się drugiej tury wyborów, wskazując, kogo jego zdaniem należy poprzeć. – Drodzy państwo, wybieramy odpowiedzialnie. Prezydentem naszym jest profesor Andrzej Duda. Niech żyje! – wykrzykiwał Korszniewicz.

Więcej na ten temat w aktualnym – papierowym i cyfrowym wydaniu „Podlasianina” na: https://eprasa.pl/news/podlasianin

Monika Pawluk

fot. FB Parafia św. Józefa w Międzyrzecu Podlaskim

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy