Mieszkaniec powiatu bialskiego szefem międzynarodowego gangu

Mieszkaniec powiatu bialskiego szefem międzynarodowego gangu

POWIAT BIALSKI Do Sądu Okręgowego w Lublinie skierowany został akt oskarżenia przeciwko 18 członkom największej spośród działających na terenie Polski i Unii Europejskiej zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami pieniędzy z kont bankowych. Wśród oskarżonych jest Dariusz O., mieszkaniec powiatu bialskiego, szef gangu.

Międzynarodowa zorganizowana grupa przestępcza działała od czerwca 2009 roku na terenie kilkunastu krajów Unii Europejskiej, w tym Polski, Ukrainy i Rosji. Członkowie gangu włamywali się na cudze konta bankowe, działając metodą tzw. phishingu, czyli przechwytywania danych informatycznych. Służyły w tym celu fikcyjne strony internetowe banków i  złośliwe oprogramowanie, którym infekowane były komputery pokrzywdzonych osób i instytucji.

- Wyłudzone środki pieniężne przelewane były na założone wcześniej na terenie Polski i innych krajów europejskich rachunki bankowe. Z tych kont skradzione pieniądze transferowano na Ukrainę, do Rosji oraz innych krajów. Członkowie grupy wykonywali również szereg innych czynności, które miały na celu utrudnienie stwierdzenia przestępczego pochodzenia pieniędzy - informuje Maciej Florkiewicz, naczelnik lubelskiego wydziału Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że ten poziom grupy przestępczej stanowili obywatele państw rosyjskojęzycznych.

Poniżej tego poziomu znajdowały się osoby trudniące się organizowaniem transferów pieniędzy pochodzących z phishingu. Miały one kontakt, co najmniej telefoniczny lub za pośrednictwem poczty elektronicznej, z osobami z poziomu pierwszego. Były to osoby, które pełniły najwyższą rolę w strukturze organizacji na terenie danego kraju. Osobą pełniącą tę funkcję przez niemal cały okres działalności grupy był właśnie Dariusz O., mieszkaniec powiatu bialskiego. Został on zatrzymany w Danii w 2016 roku. - Zajmował się on organizacją obsługi zleceń napływających od „hakerów”, a w praktyce organizacją sieci członków grupy, którzy mieli za zadanie realizować konkretne zlecenia, tj. zakładania rachunków na prawdziwe dane, przyjmowania na te rachunki środków pochodzących z phishingu oraz przesyłania pieniędzy do hakerów - dodaje prokurator Florkiewicz.

Więcej w 9 numerze (wydanie od 8 maja) tygodnika Podlasiak

Monika Pawluk

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy