Miała pożyczyć na wiertło, straciła 200 tysięcy

Miała pożyczyć na wiertło, straciła 200 tysięcy
fot. Pixabay

62-letnia mieszkanka powiatu bialskiego padła ofiarą oszusta podszywającego się pod inżyniera pracującego na platformie wiertniczej, który poprosił ją o pożyczkę na zakup nowego wiertła. Koszty rosły i pojawiały się nowe opłaty. Skończyło się na 200 tys. zł…

Przez ponad pół roku trwała wirtualna znajomość 62-letniej kobiety z oszustem podającym się za inżyniera pracującego na platformie wiertniczej w rejonie Krety. Znajomość rozpoczęła się w połowie ubiegłego roku, po przesłanej przez mężczyznę wiadomości za pomocą komunikatora internetowego.

– Po zdobyciu zaufania kobiety, oszust, podający się za obywatela Szwecji, poinformował, że potrzebuje zakupić nowe wiertło, jednak brakuje mu 30 tys. zł. W związku z tym prosi ją o pożyczkę. Ta postanowiła pomóc i przelała żądaną kwotę. Wkrótce jednak pojawiły się nowe koszty. Wirtualny znajomy twierdził, że służby celne zajęły przesyłkę, więc niezbędna jest dodatkowa opłata – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Z dalszej korespondencji wynikało, że „inżynier”, w ramach wdzięczności, uczynił kobietę beneficjentką pieniędzy z projektu, który wynosił 15,5 mln euro. Wiązało się to z podatkiem, który kobieta musiała wnieść. Podczas dalszej korespondencji pojawiały się prośby o kolejne wpłaty, które wprawdzie wracały do niej, ale w pomniejszonej wartości.

Szalę goryczy przelała prośba „szwedzkiego inżyniera”, by kobieta odebrała nowego iPhone, a następnie przesłała mu go. Okazało się bowiem, że telefon jest zakupiony na jej dane osobowe, wraz z zaciągniętym kredytem… Kobieta przyznała, że w trakcie korespondowania przesłała mężczyźnie zdjęcie swojego dokumentu tożsamości. Po akcji z telefonem zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa i zgłosiła sprawę na Policję. Ostatecznie 62-latka straciła pieniądze w kwocie 200 tys. zł. Część pochodziła z zaciągniętych pożyczek.

– Ustalamy wszystkie okoliczności tej sprawy oraz ostrzegamy przed oszustami. Zawierając nowe znajomości, należy być ostrożnym. Zwłaszcza jeśli poznana przez internet osoba prosi nas o pieniądze. Oszuści działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Unikają też wskazywania miejsc, z których pochodzą. Ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania. Poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową na zakup biletu lub na pokrycie opłat za przesłanie paczki. Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania. Dlatego też tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ich ofiarą – przestrzega rzecznik policji.

 

Czytaj też:

Odpowie za uprawę konopi i posiadanie narkotyków

Odpowie za uprawę konopi i posiadanie narkotyków

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy

Zobacz także: