Mamy obowiązek o tym pamiętać

Podczas wystąpienia burmistrz Terespola Jacek Danieluk mocno podkreślił znaczenie dbania o pamięć o tym, co się wydarzyło w 1939 roku, i czerpania ważnych lekcji z tamtych przełomowych i tragicznych momentów dla narodu polskiego.

O bogaty program obchodów w tym roku zadbało Terespolskie Studio Filmowe. Przygotowano dla mieszkańców krótkie przedstawienie połączone z tradycyjną akademią. Uczestnik scenki przebrany w ubranie cywilne z tamtego okresu opowiedział, co się wydarzyło na terespolskich ziemiach na początku września, tuż po wybuchu wojny. Wystąpienie zostało przeplecione komunikatami radiowymi pochodzącymi z 1939 roku.

– Zgromadzeni odbyli podróż w czasie, by ze wzruszeniem uczestniczyć w tych ciężkich wrześniowych dniach wojny. To wydarzenie, które powinniśmy wspominać. 1 września to ważny dzień w historii Polski, nie możemy o tym zapomnieć. Ale nie powinniśmy się smucić. Chociaż kampania wrześniowa zakończyła się przegraną, to Polacy zwyciężyli. Jako jedyny naród w Europie powiedzieliśmy "nie" dla Hitlera. Byliśmy pierwszym państwem, które postawiło tamę przed faszyzmem. Niestety, z drugiej strony mieliśmy komunizm, a z dwoma wrogami jednocześnie walczyć się nie dało – przyznaje Wojtek Prokopiuk, prezes Terespolskiego Studia Filmowego.

Organizatorzy podkreślają, że upamiętnianie wybuchu drugiej wojny światowej ma wielkie znaczenie: – Jesteśmy to winni tym, którzy ginęli od kul, pod gruzami, za drutami obozów albo zamarzali gdzieś w kopalni na dalekiej Syberii. Mamy obowiązek o tym pamiętać.

(sb)