Kontrowersyjne zmiany podatkowe dla przedsiębiorców

Kontrowersyjne zmiany podatkowe dla przedsiębiorców

30 listopada, po wcześniejszym odrzuceniu poprawek Senatu przez Sejm, weszła w życie kontrowersyjna ustawa dotycząca spółek komandytowych, nowego CIT oraz ulgi abolicyjnej. Oznacza to dodatkowe problemy dla przedsiębiorców oraz osób pracujących za granicą.

Pierwsza zmiana dotyczy spółek komandytowych. Do tej pory właściciele takich firm nie musieli płacić podatku dochodowego jako jeden podmiot, lecz rozliczali się z państwem we własnym zakresie. Od 2021 r. spółka komandytowa będzie zmuszona zapłacić podatek dochodowy, co według wyliczeń może zwiększyć obciążenia podatkowe przedsiębiorców do około 30%. Jest to tym bardziej kontrowersyjna zmiana, że w Polsce działa obecnie ponad 40 tys. takich firm.

Rząd wprowadził też tzw. „estoński CIT”. Polega on na tym, że firma płaci podatek dopiero w momencie osiągnięcia zysku. Jednak w polskiej wersji będzie kilka ograniczeń. Z takiego rozwiązania będą mogły skorzystać wyłącznie przedsiębiorstwa, które: nie osiągają dochodu większego niż 100 milionów złotych, zatrudniają co najmniej trzech pracowników z wyłączeniem udziałowców, regularnie inwestują, nie posiadają udziałów w innych firmach oraz których udziałowcami są wyłącznie osoby fizyczne.

Kolejną zmianą jest wprowadzenie limitu ulgi abolicyjnej o wysokości 1360 złotych. Uderzy to w Polaków pracujących za granicą (m.in. w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Norwegii) i spędzających tam więcej niż pół roku. Według pomysłu Ministerstwa Finansów ulga ma przysługiwać osobom, które osiągną dochód niższy niż 8000 złotych. Jednak obywatele, którzy zarobią większą kwotę, będą musieli odprowadzać podatki zgodnie z ustalonymi przez rząd wartościami – 17% lub 32%.

Większość zmian wpłynie negatywnie na polską gospodarkę. Ze względu na dodatkowe podatki spółki komandytowe mogą w najbliższych latach praktycznie zniknąć z rodzimego rynku. Z kolei ograniczenie ulgi abolicyjnej zapewne spowoduje, że spora część Polaków mieszkających za granicą zrezygnuje z polskiego obywatelstwa i będzie rozliczać się wyłącznie z krajem obecnego zamieszkania.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy