Hulanki na ludową nutę

Zespół z Platerowa zachwycił jury i publiczność żywiołowym tańcem

MIĘDZYRZEC PODLASKI W sobotę 14 września w mieście królowały muzyka i kultura ludowa. Konkurs pod nazwą Hulanki Międzyrzeckie przyciągnął zespoły śpiewacze z wielu zakątków regionu i kraju.

Hulanki Międzyrzeckie przypomniały publiczności dawne pieśni i przyśpiewki ludowe oraz muzykę biesiadną graną na zabawach tanecznych w latach 60. i 70. Impreza odbyła się 14 września na placu Jana Pawła II w Międzyrzecu Podlaskim, a jej organizacją zajął się Miejski Ośrodek Kultury.

W przeglądzie pieśni tradycyjnych wzięły udział znane zespoły śpiewacze z regionu. – Nasz zespół działa od 17 lat, zdobyliśmy nagrody ministra kultury, wystawiliśmy 17 obrzędów. Śpiewamy podczas różnych festiwali, dożynek, po prostu tam, gdzie nas zaproszą. Nasz zespół jako jedyny w bialskiej gminie śpiewa gwarą chachłacką. W naszych obrzędach przekazujemy dawne tradycje. Dla nas to jest rozrywka, odskocznia od codziennych spraw, gdy spotykamy się na próbach – mówi Halina Bandzerewicz z zespołu Lewkowianie z Dokudowa.

Z zainteresowania dawnymi pieśniami ludowymi, maryjnymi i patriotycznymi oraz potrzeby wypełnienia wolnego czasu powstał inny zespół, również działający przy Gminnym Ośrodku Kultury w Białej Podlaskiej. Jego członkinie też przyjechały na międzyrzecki przegląd. – Starsze panie nie miały co robić, więc się skrzyknęłyśmy i poszłyśmy do wójta. Pan wójt przydzielił nam instruktora i opiekunkę z GOK-u i zaczęłyśmy śpiewać. Na początku same dla siebie, później zaczęły się występy podczas koncertów i konkursów. Raz w tygodniu mamy próby i w tej chwili dosyć często jeździmy na dożynki, przeglądy, byliśmy na festiwalu w Kazimierzu. Śpiew to dla nas radość – stwierdza Bogumiła Grzywacz z zespołu Jutrzenka.

Cały artykuł dostępny w papierowym i cyfrowym wydaniu tygodnika Podlasiak nr 39

Monika Pawluk