Galeria w cieniu ludzkich dramatów?
BIAŁA PODLASKA Niebawem ruszyć ma budowa galerii Karuzela między ulicami Łomaską, Sportową i Stodolną, jednak wokół inwestycji pojawia się coraz więcej kontrowersji. Choćby takich, że zamienne pozwolenie na budowę, wydane przez prezydenta miasta w grudniu 2017 roku, mogło zostać udzielone z naruszeniem prawa. Skierowano w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, która ostatecznie to rozstrzygnie. Poza tym w tle urzędniczo-prawniczych bojów rozgrywają się dramaty rodzin sąsiadujących z inwestycją.
Galeria Bialska na 10 hektarach gruntów w miejscu dawnej Bialskiej Fabryki Mebli miała zacząć się budować już w 2011 roku. Inwestor – spółka Zielona Galeria – uzyskał wszystkie wymaga przepisami pozwolenia, m.in. decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia, jak i pozwolenie na budowę, po czym zabrał się do rozbiórki budynków BFM. Szkopuł w tym, że rok później, w 2012 r., ogłoszono upadłość generalnego wykonawcy inwestycji. Prace stanęły, od tamtej pory na działce po BFM nic kompletnie się nie dzieje.
Do planów budowy galerii handlowej w Białej Podlaskiej – tym razem mającej się nazywać Karuzela – oraz salonu Agata Meble, spółka Zielona Galeria (już z innymi udziałowcami) powróciła w 2017 r. Sąsiedzi potężnej inwestycji dowiedzieli się o tym z... mediów.
Walczą o wywłaszczoną działkę
Maria Kowalczyk* uważa, że podczas przygotowań do rozpoczęcia inwestycji popełniono wiele istotnych błędów. – Nikt nas o nic nie pytał, dzielą działki i nas, mieszkańców, nie wołają. Urząd nie rozmawia z graniczącymi właścicielami, nie ma woli naprawienia błędów popełnionych przez poprzednią i obecną władzę. Wydając pozwolenie na budowę, nikt nie uznał nas za stronę – wylicza kobieta. – Ma tu powstać wielka galeria handlowa, a nikt nie patrzy na zdrowie dzieci, przecież obok jest szkoła. Ta cała inwestycja ma dziennie przyjmować... 5 tysięcy samochodów osobowych i 27 tirów. To przecież tyle spalin, ołowiu do wdychania. Nikt nawet nie zbadał, jakie to będzie miało oddziaływanie na zdrowie. My, mieszkańcy, będziemy się o to upominać – zapowiada twardo pani Maria. Tuż przed jej domem przy ulicy Stodolnej, według planów, do których dotarła, ma stanąć 130-metrowy budynek o wysokości 7 metrów, który całkowicie zasłoni jej dom.
Wcześniej, w latach 90., wraz z rodziną przez 8 lat walczyła o dom i działkę, na której obecnie mieszka. – Ten dom postawił mój dziadek dla mojego ojca. Wyremontowaliśmy go, bo był bardzo zniszczony przez Skarb Państwa, który oddał to miejsce na rzecz Bialskiej Fabryki Mebli. Ta upadła, a Urząd Miasta podczas procesu mnie wywłaszczył, nie powiadamiając o tym nikogo. Sprzedali mnie razem z działką i domem – żali się bialczanka.
Tak na prawdę już w latach 60. rozpoczęła się walka o działkę, na której mieszka dziś wraz z rodziną. Tamte chwile wspomina ze łzami w oczach, nie kryjąc rozżalenia wobec władzy. – Państwo wysiedliło nas. Zabrali nam za komuny całą posiadłość, zostawili bez dachu nad głową. Miałam wtedy czternaście lat. Nim nam to zabrali, moja mama i inni, głównie starsi mieszkańcy, bronili się przez siedem lat. Upominaliśmy się o coś, co było nasze. Proces wysiedleńczy toczył się siedem lat, od 1972 roku – wspomina Kowalczyk. I pokazuje dokumenty, m.in. wzywające do dobrowolnego opuszczenia nieruchomości, czy propozycje miejsca do przekwaterowania (mieszkania miała zapewnić Fabryka Mebli).
Ostatecznie żadna z sześciu rodzin z ulicy Stodolnej nie zastosowała się do pism i wszyscy pozostali w swoich domach, czekając na to, co będzie. – Wiedzieliśmy, że to oszustwo. Nikt nie zgodził się na wyprowadzenie się. Nikt nie chciał oddać swojego domu. Nie patyczkowali się, nie mając prawomocnych decyzji zajmowali nieruchomości. I to samo, co za komuny, dzieje się teraz! – denerwuje się kobieta.
Skąd takie mocne słowa? Bo choć jej działkę z domem udało się w 1998 roku w końcu odzyskać, to do dziś toczy się jeszcze walka o sąsiadującą z nią działkę, należącą do rodziny Kowalczyk, na której miały się pobudować jej dzieci. Działka ta jest jej współwłasnością. – Nie chcemy za nią pieniędzy ani od właściciela galerii, ani od Urzędu Miasta! Chcemy tylko odzyskać to, co nasze. A miasto, nie mając jeszcze decyzji sądu w tej sprawie, zdecydowało o udzieleniu zgody na budowę galerii. To niedorzeczne! – uważa mieszkanka ulicy Stodolnej. I pokazuje nam, w którym miejscu za jej działką miałby powstać wielki budynek zasłaniający cały dom na terenie wywłaszczonym jej rodzinie. A co z wiekową topolą, która pamięta zabawy dzieci wielu pokoleń...
Pójdą na bruk?
Renata Nowak*, inna mieszkanka ulicy Stodolnej, opowiedziała nam z kolei o swojej trudnej sytuacji. Dom, w którym od ponad 30 lat mieszka wraz z rodziną, w tym niepełnosprawnym synem poruszającym się na wózku inwalidzkim, znajduje się nie w sąsiedztwie, jak w przypadku Marii Kowalczyk, ale dokładnie... na tej samej nieruchomości, na której zaplanowano budowę galerii. Jak to możliwe, że inwestor dostał pozwolenie na budowę w miejscu, gdzie stoi dom Nowaków?! Problemem jest nieustalony przed laty status ich, jako lokatorów.
– Ten dom był własnością dwóch rodzin, które zostały wywłaszczone 30 lat temu przez Fabrykę Mebli pod dalszą rozbudowę przedsiębiorstwa. Mimo że do rozbudowy nie doszło, działka wraz z domem nie wróciła do poprzedniego właściciela. My z mężem jako długoletni pracownicy Fabryki mogliśmy się starać o przydział mieszkania zakładowego. Ubiegaliśmy się i je otrzymaliśmy – opowiada Nowak.
– Za ogrodzeniem domu była Fabryka Mebli, w każdej chwili byliśmy do dyspozycji kierownictwa. Gdy trzeba było pracować po 12-14 godzin, to pracowaliśmy. Mąż jako kierowca, ja na tapicerni. Później dyrekcja Bialskiej Fabryk Mebli podczas prywatyzacji nie unormowała z nami kwestii własności domu. Była możliwość wykupu zakładowych mieszkań z bonifikatą, i wiele osób z tego skorzystało, ale nam nie dano takiej możliwości. Mam o to ogromny żal. Zostawili nas, mimo że chodziłam za tą sprawą, ciągle o to pytałam – wspomina pani Renata.
Potem nowa firma działająca w tym miejscu (Bialskie Meble) również do tej kwestii nie wróciła. Natomiast w 2011 roku rodzina Nowaków dostała pismo od nowego właściciela, który w miejscu po dawnym zakładzie chce zbudować galerię handlową. Widniała tam informacja, że w marcu 2017 roku prawo użytkowania wieczystego zostało przeniesione aktem notarialnym ze spółki Bialskie Meble na spółkę Galeria Zielona i że to im teraz ma płacić czynsz.
Co więc ma zrobić rodzina, gdy inwestor rzeczywiście rozpocznie budowę i będzie chciał przejąć działkę z domem? Nowakowie nie dostali żadnej propozycji innego lokum. A przecież zawsze zapewniano ich, że tu zostaną i że nikt nie będzie ich nigdzie wysiedlał.
Na dodatek nigdy nie zostali poinformowani o toczącym się postępowaniu o pozwolenie na budowę, ani przez Urząd Miasta, który to postępowanie prowadzi, ani przez obecnego właściciela nieruchomości, mimo że dom, w którym mieszkają, zaliczono do obszaru objętego inwestycją. – O budowie galerii dowiedziałam się z gazety – mówi kobieta. – Sama zabiegałam w Urzędzie Miasta o przedstawienie planów oraz odpowiedź, co stanie się z moim domem. Ale urzędnicy odsyłali mnie do inwestora, a od momentu wydania decyzji o pozwoleniu na budowę, w ogóle nie chcą udzielać żadnych informacji, mówiąc, że nie jestem stroną postępowania.
Ostatnią deską ratunku dla Nowaków jest walka w sądzie o uznanie zasiedzenia, ponieważ mieszkają przy Stodolnej już ponad 30 lat. Miejsce to kojarzy im się ze spokojem, na dobre się tam zadomowili i ani myślą wraz z rodziną o wyprowadzce. Pomysł budowy galerii w tym miejscu pani Renata uważa za bardzo nietrafiony, krytykując zbyt bliską odległość od szkoły, przychodni i innych zabudowań. – Takie wielkie galerie powinno się budować na obrzeżach, a nie w środku miasta – mówi.
Zapytaliśmy dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3, niedaleko której planowana jest budowa galerii, czy sąsiedztwo wielkiej galerii handlowej będzie dla placówki odpowiednie. W rozmowie z "Podlasiakiem" Marta Cybulska-Demczuk stwierdziła, że budowa, a potem funkcjonowanie galerii nie wpłynie na zmniejszenie bezpieczeństwa uczniów. – Do tej pory nie było uwag ze strony rodziców ani żadnych negatywnych opinii w sprawie tej inwestycji. Wręcz są pozytywne opinie, bo inwestor zrobił drogę dojazdową do szkoły od ulicy Witorskiej – informuje.
Inwestor: Mamy pozwolenie na budowę
Zapytaliśmy inwestora, na jakim etapie są prace związane z budową galerii. – Pomiędzy ulicami Łomaską i Witoroską, na zdegradowanym, poprzemysłowym terenie, powstaje galeria handlowa Karuzela. Projekt już dawno uzyskał zarówno decyzję środowiskową, jak i pozwolenie na budowę. W ramach projektu inwestor zrealizował w zeszłym roku drogę łączącą ulicą Witoroską ze Szkołą Podstawową nr 3, a w planach są jeszcze dwa ronda, przy ulicy Sportowej i ulicy Kolejowej – zapowiada Grzegorz Pękalski, prezes zarządu Retail Concept, firmy realizującej inwestycję.
Gdy dopytujemy o termin wydania decyzji środowiskowej, wyjaśnia, że było to 17 października 2011 roku. Z kolei pozwolenie na budowę prezydent miasta wydał 16 grudnia 2011 r. Uważa, że powstanie w Białej Podlaskiej takiego obiektu zmieniłoby postrzeganie miasta zarówno w oczach mieszkańców, jak i innych inwestorów.
Czy jednak liczy się tylko biznes? Zapytany o sporne działki i o przyszłość rodzin tam zamieszkałych, sugeruje, że nie ma woli pozbawienia ich gruntów czy domów. Ale z drugiej strony przyznaje, że nikt z firmy nie spotkał się z okolicznymi mieszkańcami, by porozmawiać w tej sprawie. – Jedna z tych rodzin mieszka na działce, którą dzierżawi, i nie ma zagrożenia dla kontynuowania tej umowy, bo inwestycja nie będzie realizowana na tej działce. Natomiast nie może działki zasiedzieć, bo użytkuje ją na podstawie umowy, z tytułu której wnosi zresztą miesięczne opłaty. Muszę przyznać, że warunki socjalne, w jakich te osoby mieszkają, są bardzo, bardzo złe. Dlatego rozważamy możliwość zakupienia dla tych osób samodzielnego mieszkania – słyszymy od prezesa Pękalskiego.
Z tym z kolei nie zgadza się zamieszkująca tam rodzina, która o pozostanie w domu przy Stodolnej walczy głównie ze względu na niepełnosprawnego syna. – On nie chce mieszkać w bloku. Tutaj latem może wyjechać wózkiem na podwórko, ma tu ogród, sad. I ma tu nisko. Ten dom przez lata, naszym skromnym budżetem, został wyremontowany, przykryliśmy dach, wymieniliśmy okna. Dzięki kawałkowi podwórka uprawiamy ogród, mamy szklarnię, drzewa owocowe, mieliśmy nawet zwierzęta: świnie, kury i króliki – opowiada Renata Nowak.
Co z drugą opisywaną rodziną? – Nie mieszka ona na działce, co do której ma roszczenia (działka niezabudowana). Roszczenia te nie są wobec obecnego właściciela, ale wobec Skarbu Państwa, który dokonywał wywłaszczenia. Tak mówią przepisy – precyzje Pękalski.
Miasto: Nie mieliśmy negatywnych sygnałów
Rzecznik prezydenta miasta Dariusza Stefaniuka utrzymuje, że do dziś do Urzędu Miasta nie dotarły negatywne głosy mieszkańców w związku z planowaną inwestycją. – Wszystkie inwestycje wywołują zainteresowanie, a czasem pewne obawy związane z ich realizacją czy późniejszym funkcjonowaniem. Teren prywatnego inwestora, na którym zaplanowano inwestycję, jest od kilkunastu lat przeznaczony pod obiekty wielkopowierzchniowe i mieszkańcy okolicznych terenów mieli tego świadomość – utrzymuje Radosław Plandowski.
Dodaje, że pozwolenie na budowę zostało wydane na podstawie opinii środowiskowej, która była wydana już wcześniej. – Oczywiście mamy informację o sprawie rozstrzyganej w sądzie, dotyczącej zwrotu działki wywłaszczonej kiedyś przez Bialskie Fabryki Mebli, oraz działaniach kancelarii prawnej, która występuje w imieniu kilku protestujących osób, w tym osób niemieszkających w Białej Podlaskiej – dodaje rzecznik.
Wątpliwości zbada prokurator
Podnoszony przez rzecznika brak "negatywnych głosów mieszkańców" może wynikać stąd, że... okoliczni mieszkańcy nic o inwestycji nie wiedzieli, bo nie zostali uznani za strony w postępowaniu administracyjnym toczącym się w sprawie wydania pozwolenia na budowę. To raczej dziwna praktyka. Gdy spytaliśmy o to bialskich przedsiębiorców, budujących różne obiekty w całej Polsce, byli zdumieni takim podejściem Urzędu Miasta do osób mieszkających w najbliższym sąsiedztwie 10-hektarowej inwestycji.
No i jest jeszcze kwestia ważności pozwoleń, o których mówią inwestor i rzecznik prezydenta. Marcin Kozłowski*, mieszkaniec interesujący się tą sprawą i mający na jej temat sporą wiedzę, zawiadomił Prokuraturę Okręgową w Lublinie o podejrzeniu popełnienia przez pracowników inwestora przestępstwa ściganego z urzędu. Według niego prezydent Białej Podlaskiej nie mógł wydać w grudniu 2017 roku tzw. zamiennego pozwolenia na budowę (niejako przedłużającego ważność wspomnianego na wstępie pozwolenia z 2011 r.), ponieważ zgodnie z prawem pozwolenie wygasa, jeśli w ciągu trzech lat nie są podejmowane żadne prace budowlane. A według niego, jak i okolicznych mieszkańców, z którymi rozmawiał "Podlasiak", na placu budowy nie działo się nic od pięciu lat. W tej sytuacji całą procedurę należałoby przeprowadzić od początku, tj. łącznie z przeprowadzeniem oceny oddziaływania na środowisko, uzyskaniem decyzji środowiskowej, no i dopiero wtedy – pozwolenia na budowę.
Czy te perypetie wstrzymają budowę Karuzeli? Czas pokaże.
Obserwuj nasz serwis na:
Obserwuj @PodlasiakInfoZobacz także:
[FILM] Potrącony na przejściu dla pieszych trafił do szpitala
Cała prawda o realizacji Narodowej Strategii Onkologicznej. Niejasne cele, opóźnienia i zmiany terminów
Karol Świderski: Puchar Tymbarku jest dowodem, że marzenia się spełniają
Smykofonia, czyli muzyczna podróż dla najmłodszych do obejrzenia w Białej Podlaskiej – zapowiedź
W hołdzie ruchowi Solidarność – konferencja naukowa w bialskiej bibliotece
Co to jest niepodległość? – uroczysta akademia patriotyczna w szkole w Wisznicach
W jaki sposób zadbać o swoje zdrowie?
Miejscowość
- Międzyrzec Podlaski
- Z kraju
- Parczew
- Łosice
- Powiat bialski
- Biała Podlaska
- Z województwa
- Radzyń Podlaski
- Terespol
- Łuków
- Gmina Biała Podlaska
- Gmina Łomazy
- Gmina Piszczac
- Gmina Terespol
- Gmina Janów Podlaski
- Gmina Wisznice
- Gmina Leśna Podlaska
- Z granicy
- Z policji
- Koncerty
- Różne wydarzenia kulturalne
- Spektakle
- Filmy
- Książki
- Wystawy
- Technologie
- Porady
- Rekreacja
- Pasje
- Motoryzacja
- Relaks
- Kulinarne
- Felietony
- Podróże
Podkategorie wpisów
Najnowsze informacje
-
Zaproszenie do kina: ‚Listy do M.’, ‚Gladiator II’ i ‚Tatami’ w Merkurym
96 -
[FILM] Potrącony na przejściu dla pieszych trafił do szpitala
211 -
Cała prawda o realizacji Narodowej Strategii Onkologicznej. Niejasne cele, opóźnienia i zmiany terminów
227 -
Karol Świderski: Puchar Tymbarku jest dowodem, że marzenia się spełniają
114 -
Smykofonia, czyli muzyczna podróż dla najmłodszych do obejrzenia w Białej Podlaskiej – zapowiedź
120
Artykuły według daty
Pogoda
Informujemy, że strona podlasianin.com.pl korzysta z plików „Cookies”, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie.
Szanujemy Twoją prywatność
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.
UWAGA: To ustawienie zostanie wprowadzone dla obecnej przeglądarki.
RODO
Od 25 maja 2018 r. stosowane jest rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych), Dz. Urz. UE. L Nr 119, str. 1, w skrócie: RODO.
RODO nakazuje, aby podmiot decydujący o tym, w jaki sposób i w jakim celu przetwarzane są dane osobowe, czyli tzw. administrator danych, przekazał Państwu informacje niezbędne do zapewnienia rzetelności i przejrzystości przetwarzania danych osobowych. Zgodnie z RODO dane osobowe to wszystkie informacje identyfikujące lub pozwalające na zidentyfikowanie osoby fizycznej. Są nimi nie tylko imię i nazwisko czy adres, ale także choćby adres e-mail czy adres IP, zapisywane w plikach cookies.
Regulamin
Postanowienia ogólne
1. Administratorem Twoich danych osobowych jest Grupa Medialna Podlasie Spółka z o.o., ul. Gabriela Narutowicza 32/5, 21-500 Biała Podlaska.
2. Dla interpretacji terminów stosuje się słowniczek Regulaminu lub tak jak zostało to opisane w Polityce Prywatności.
3. Na potrzeby lepszego odbioru Polityki Prywatności termin „Użytkownik” zastąpiony został określeniem „Ty”, „Administrator” – „My”. Termin „RODO” oznacza Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.
4. Administrator zbiera dane dla oznaczonych, zgodnych z prawem celów, przetwarza je zgodnie z prawem i nie poddaje dalszemu przetwarzaniu niezgodnemu z tymi celami. Dane są zbieranie jedynie w adekwatnym, niezbędnym i koniecznym zakresie w stosunku do celów, w jakich są przetwarzane.
5. Administrator nie przetwarza szczególnych kategorii danych. Administrator dokłada wszelkich starań, aby chronić dane przed nieuprawnionym dostępem osób trzecich i w tym zakresie stosuje organizacyjne i techniczne środki bezpieczeństwa na wysokim poziomie. Administrator nie udostępnia danych żadnym nieuprawnionym do tego odbiorcom, zgodnie z bezwzględnie obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa.
6. Dane osobowe podawane w formularzu na „skontaktuj się z nami”, „komentarz” są traktowane jako poufne i nie są widoczne dla osób nieuprawnionych.
7. W sprawach dotyczących ochrony danych osobowych oraz korzystania z praw związanych z przetwarzaniem tych danych możesz kontaktować się poprzez następujące kanały komunikacji:
• Adres: Grupa Medialna Podlasie Spółka z o.o., ul. Gabriela Narutowicza 32/5, 21-500 Biała Podlaska,
• Poczta elektroniczna: kontakt@podlasianin.com.pl,
• Telefon: 83 307 00 90.
W jakich celach są przetwarzane Twoje dane osobowe?
1. Za Twoją zgodą dane mogą być przetwarzane w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych. W przypadku wyrażenia zgody dane mogą być przetwarzane przez Grupę Medialną Podlasie Spółka z o.o.
2. Twoje dane będą przetwarzane także w celu świadczenia usług przez Grupę Medialną Podlasie Spółka z o.o.
3. Twoje dane mogą być także przetwarzane w celu dopasowania treści stron internetowych do Twoich zainteresowań, a także wykrywania botów i nadużyć oraz pomiarów statystycznych i udoskonalenia usług Grupy Medialnej Podlasie Spółka z o.o.
4. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celach marketingowych jest Twoja dobrowolna zgoda na przetwarzanie danych, w tym na profilowanie (art. 6 ust. 1 lit a Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE – „RODO”).
Administrator danych
1. Usługodawca jest administratorem danych swoich klientów. Oznacza to, że jeśli posiadasz Konto na naszej stronie, to przetwarzamy takie Twoje dane jak: imię, nazwisko, adres e-mail, numer telefonu, stanowisko, miejsce pracy, adres IP.
2. Dane osobowe przetwarzane są:
– zgodnie z przepisami dotyczącymi ochrony danych osobowych,
– zgodnie z wdrożoną Polityką Prywatności,
– w zakresie i celu niezbędnym do nawiązania, ukształtowania treści Umowy, zmiany bądź jej rozwiązania oraz prawidłowej realizacji Usług świadczonych drogą elektroniczną,
3. Każda osoba, której dane dotyczą (jeżeli jesteśmy ich administratorem), ma prawo dostępu do treści swoich danych, do ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do cofnięcia zgody, prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych. Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, jeśli Twoim zdaniem przetwarzanie danych osobowych narusza przepisy unijnego rozporządzenia RODO.
4. Kontakt z osobą nadzorującą przetwarzanie danych osobowych w organizacji Usługodawcy jest możliwy drogą elektroniczną pod adresem e-mail: kontakt@podlasianin.com.pl.
5. Zastrzegamy sobie prawo do przetwarzania Twoich danych po rozwiązaniu Umowy lub cofnięciu zgody tylko na potrzeby dochodzenia ewentualnych roszczeń przed sądem lub jeżeli przepisy krajowe albo unijne bądź prawa międzynarodowego obligują nas do retencji danych.
6. Usługodawca ma prawo udostępniać dane osobowe Użytkownika oraz innych jego danych podmiotom upoważnionym na podstawie właściwych przepisów prawa (np. organom ścigania).
7. Usunięcie danych osobowych może nastąpić na skutek cofnięcia zgody bądź wniesienia prawnie dopuszczalnego sprzeciwu na przetwarzanie danych osobowych.
8. Usługodawca nie udostępnia danych osobowych innym podmiotom poza upoważnionymi do tego na podstawie właściwych przepisów prawa.
9. Dane osobowe przetwarzają osoby wyłącznie upoważnione przez nas albo przetwarzający, z którymi ściśle współpracujemy.
Przez jaki okres będą przechowywane Twoje dane osobowe?
Twoje dane osobowe będą przechowywane przez okres od 30 dni do 5 lat, do czasu wykorzystywania możliwości marketingowych i analizy danych potrzebnych do prowadzenia działalności gospodarczej.
Informacje o prawie wniesienia skargi do organu nadzorczego
Masz prawo wniesienia skargi do Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Więcej informacji na stronie internetowej urzędu.
Komentarze
Brak komentarzy