Dzieje 9 pułku artylerii lekkiej w latach 1919-1939 (cz. 17)

Dzieje 9 pułku artylerii lekkiej w latach 1919-1939 (cz. 17)
fot.z archiwum autora tekstu

Żołnierze 9 pułku artylerii lekkiej przed stajniami (fot. ok. 1929 r.)

Wpływ 9 pal na życie społeczno-ekonomiczne Białej Podlaskiej

Wojsko Polskie pełniło istotną rolę w życiu społeczno-gospodarczym Białej Podlaskiej. Powstawały silne relacje z ludnością cywilną, a żołnierze czynnie uczestniczyli we wszelkich inicjatywach społecznych.

Bialski garnizon był dużym rynkiem zbytu produktów rolnych, a wojsko posiadało dosyć dużą moc nabywczą. W celu zaopatrzenia jednostek w żywność nabywało ono od dostawców mięso oraz furaż dla koni i konie remontowe – tzn. konie, które po ujeżdżeniu i odpowiedniej tresurze kierowano do jednostek. Wojsko zakupywało także słomę i siano dla koni. Tutaj dostawami dla wojska zajmowały się głównie dwory, choć istniały także specjalne przedsiębiorstwa, które trudniły się pośrednictwem w tym zakresie.

Żołnierze 9 pułku artylerii lekkiej (fot. 1927 r.)

Dostawy dla wojska były bardzo atrakcyjne wśród miejscowej ludności, dlatego też dowództwo garnizonu drogą przetargów wybierało najkorzystniejsze dla siebie oferty. W latach kryzysu ekonomicznego armia była bezpośrednim odbiorcą części produkcji rzemieślniczej, a podwyżka płac po 1926 r. znacznie zwiększyła siłę nabywczą kadry zawodowej. Z kolei garnizony sprzedawały nadwyżki i odpady materiału intendenckiego (mundury, materiał, skóry).

Kwatery i konie

Innym problemem, który rozwiązywało wojsko, był problem lokalowy. Władze garnizonów wobec braku pomieszczeń w koszarach dla części kadry były zmuszone szukać dla niej kwater w mieście. Ponadto znaczna część pensji oficerów i podoficerów oraz żołd szeregowych były wydawane na terenie Białej Podlaskiej. Rozwijała się przede wszystkim sieć gastronomiczna i różnego typu działalność usługowa.

Przy minimalnym nasyceniu wojska sprzętem motorowym ruchliwość oddziałów na polu walki zależała od kondycji koni pobranych w czasie mobilizacji. W związku z tym władze wojskowe dużą wagę przykładały do rozwoju hodowli tych zwierząt. Szczególny nacisk położono na podnoszenie wartości koni w rejonach stacjonowania pułków kawalerii i artylerii. Za najbardziej pożądane uznano rozwijanie na wsi hodowli koni typu taborowego, używanych normalnie do prac polowych.

Wydział Remontu Ministerstwa Spraw Wojskowych zarządzał wyeliminowanie z armii i odsprzedaż drogą licytacji koni nadetatowych. Jesienią 1921 r. na Podlasiu wyprzedaż nadetatowych koni zaplanowana została m.in. 18 listopada 1921 r. w Białej Podlaskiej (około 20 koni). W okresie międzywojennym w Białej Podlaskiej licytowano konie na placu koszarowym 9 pułku artylerii polowej/lekkiej przy ul. Artyleryjskiej.

„Dzień konia”

W 1935 r. po raz pierwszy zorganizowano obchody „Dnia konia”. Impreza ta bardzo szybko zdobyła popularność wśród chłopów. W dniu święta pułki prowadziły konkursy zaprzęgów cywilnych i zawody hippiczne, zwycięzców nagradzano upominkami, premiami pieniężnymi, narzędziami rolniczymi. Dla publiczności natomiast urządzano pokazy kucia koni i woltyżerki. Z powodu skromnych funduszy wojsko starało się wciągnąć do organizacji tej imprezy różne izby i towarzystwa rolnicze. Tworzone były powiatowe komitety obchodów „Dnia konia” z udziałem organizacji społecznych. Imprezę propagowała prasa i radio.

Przykładowo 31 października 1936 r. „Dzień konia”, połączony z pokazem hodowlanym klaczy, zorganizowano w Białej Podlaskiej na placu 9 pal. Program obchodu był następujący: godz. 10.00 – pokaz kucia konia i konkurs zaprzęgów miejskich i wiejskich; godz. 10.30 – konkurs dla podkuwaczy koni; godz. 14.00 – pokaz prawidłowego i wadliwego zaprzęgu; godz. 14.30 – konkurs powożenia; godz. 14.10 – pokaz zaprzęgów wzorowych; godz. 15.00 – wyścigi włościańskie; godz. 15 30 – zawody konne podoficerów. Podczas konkursów przygrywała orkiestra 34 pp. W 1938 r. część powiatów „Dzień konia” zorganizowała własnymi siłami, wszędzie jednak podkreślano jego związek z wojskiem i umacnianiem obronności państwa.

Tam, gdzie wojsko interesowało się hodowlą owiec, czy koni, tam popularność armii wzrastała najszybciej. Stosunek ludności wiejskiej do wojska kształtował się pod wpływem różnych czynników. Po zakończeniu wojny polsko-sowieckiej armia pojawiła się na wsi w nowej roli. Pierwszym odczuwalnym sygnałem jej obecności była pomoc żołnierzy w naprawie zniszczonych dróg, mostów, tłumieniu pożarów, czy ratowaniu dobytku w czasie klęsk żywiołowych. Pomoc ta była szczególnie cenna na terenach zaniedbanych gospodarczo, położonych z dala od większych miast, czy szlaków komunikacyjnych.

dr Paweł Borek

 

Więcej – o pomocy bezrobotnym i opiece nad szkołami – w pełnym wydaniu tygodnika, dostępnym na portalu eprasa.pl, w numerze 19/21

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy