Dzieje 9 pułku artylerii lekkiej w latach 1919-1939 (cz. 15)

Dzieje 9 pułku artylerii lekkiej w latach 1919-1939 (cz. 15)
fot .z archiwum autora tekstu

Biała Podlaska. Teatr żołnierski 9 pap w 1935 r.

Życie oświatowo-kulturalne w 9 pal

W Wojsku Polskim od początku jego istnienia władze wojskowe zwracały szczególną uwagę na pracę oświatowo-wychowawczą z żołnierzami. 21 lipca 1919 r. Sejm uchwalił ustawę „O przymusowym nauczaniu analfabetów w Wojsku Polskim”. Od tego momentu nauczanie analfabetów i wychowanie obywatelskie żołnierzy stały się obowiązkiem wojska.

Aparat oświatowo-wychowawczy armii korzystał z pomocy wielu organizacji społecznych i zawodowych, takich jak: PCK, Liga Kobiet, Koło Polek, Polska Macierz Szkolna, Związek Zawodowy Nauczycieli Szkół Średnich, Inspektorat Szkolny Nauczycieli Szkół Powszechnych. Pomoc ta polegała zarówno na kierowaniu do nauki żołnierzy wykształconych pracowników, jak również zbieraniu funduszy, pomocy naukowych, książek, czy wyposażenia sal lekcyjnych.

Nauczanie początkowe

Nauczaniem początkowym w garnizonach zajmował się oficer oświatowy danego pułku przy aktywnej pomocy nauczycieli miejscowych szkół oraz organizacji społecznych – początkowo Polskiego Czerwonego Krzyża (PCK), a następnie Polskiego Białego Krzyża (PBK). Żołnierz-analfabeta lub półanalfabeta musiał zdobyć w wojsku to, co powinien był wynieść z rodzinnego domu, czyli umiejętność czytania i pisania. I właśnie tu z pomocą przyszedł Polski Biały Krzyż, który wspólnie z władzami wojskowymi prowadził kursy oświatowe, pogadanki i odczyty dla żołnierzy analfabetów i półanalfabetów.

W 9 pal, podobnie jak w reszcie pułków 9 DP, przymusowe nauczanie analfabetów i półanalfabetów rozpoczęto już jesienią 1919 r. Ze względu na działania wojenne praca oświatowa była jednak prowadzona dorywczo, dlatego walkę z analfabetyzmem kontynuowano również po zakończeniu wojny polsko-sowieckiej. Akcja przymusowego nauczania napotykała jednak na trudności lokalowe, kadrowe i przede wszystkim finansowe. Nauka przymusowa w okresie jesienno-zimowym trwała od listopada do marca, po 10 godzin tygodniowo, a lekcje odbywały się popołudniami. Żołnierzy uczono podstaw matematyki, historii, geografii, języka polskiego, jednak najwięcej czasu poświęcano na naukę czytania i pisania. Z kolei od kwietnia do października naukę prowadzono 2-3 godziny tygodniowo, ale podczas manewrów ograniczano ją do jednej godziny w tygodniu.

Dużym problemem w pracy oświatowo-wychowawczej był również skład narodowościowy Wojska Polskiego. Corocznie do jednostek wcielano kolejne roczniki poborowych, głównie Polaków, ale również ok. 40% mniejszości narodowych. Większość z nich pochodziła ze wschodnich rejonów kraju i była najczęściej analfabetami lub półanalfabetami. Niski poziom wykształcenia wcielanych poborowych komplikował proces wyszkolenia wojskowego. Dowódcy często meldowali, że ze względu na niski poziom oświaty wcielanych poborowych nie byli oni w stanie wyszkolić narzuconego im procentu podoficerów rezerwy.

Zwalczanie analfabetyzmu

Procent analfabetów i półanalfabetów we wcielanych rocznikach kształtował się różnie. Przykładowo w październiku 1922 r. analfabeci stanowili 20%, a półanalfabeci 30% poborowych wcielanych do 9 pap. W 1935 r wśród poborowych wcielonych do 9 pal analfabeci i półanalfabeci stanowili łącznie już tylko 10%. Z kolei w roku szkolnym 1937/1938 w Początkowej Szkole Żołnierskiej 9 Dywizji Piechoty z 9 pal uczyło się 28 artylerzystów, z czego ukończyło ją 24.

W pododdziałach każdemu analfabecie przydzielono najlepiej piszącego żołnierza, który w godzinach wieczornych uczył swojego kolegę pod nadzorem podoficera oświatowego. Poza garnizonem żołnierzom starano się zapewnić możliwość regularnego słuchania pogadanek wychowawczych, również na ćwiczeniach. Były one stałym elementem wszelkiego rodzaju rocznic, uroczystości i świąt. Podczas większych uroczystości, szczególnie kiedy do koszar zapraszano cywilów, pogadankę do żołnierzy wygłaszał dowódca oddziału lub jego zastępca.

W garnizonie Biała Podlaska w akcję zwalczania analfabetyzmu wśród żołnierzy włączyli się aktywnie nauczyciele miejscowych szkół (zwłaszcza Liceum im. J. I. Kraszewskiego) z prof. Marią Kałuszyńską na czele. Koło PBK powstało tutaj w styczniu 1935 r., a do jego zarządu weszli m.in.: ks. kap. Stanisław Wójcik, kpt. Władysław Pawłowski, kpt. Żardecka, ks. Leśniowski oraz Maria Kałuszyńska. Akcja oświatowa była podzielona na trzy grupy: nauczanie, pracę świetlicową i akcję biblioteczną. Dzięki pomocy ze strony płk. Jana Świąteckiego oraz całego korpusu oficerskiego, działalność PBK w III dywizjonie 9 pal rozwijała się bardzo dobrze. Do listopada 1936 r. bialskie koło PBK liczyło 420 osób, w tym 335 Polaków i 85 Żydów.

Obok żołnierskiej szkoły początkowej organizowano w 9 pal także kursy specjalistyczne. W 1933 r. kursy rolnicze ukończyło 30, a w 1937 r. 42 artylerzystów z 9 pal. W trwającym od 4 kwietnia do 6 czerwca 1937 r. w 9 pal w kursie rolniczym wzięło udział 27 kanonierów, a zimą 1937/1938 55 kanonierów. W roku szkolnym 1937/1938 oficerem oświatowym 9 pal był por. Franciszek Szlązak.

Kursy i biblioteka pułkowa

Żołnierze 9 pal uczestniczyli także w organizowanych przez Dowództwo OK IX dwutygodniowych kursach spółdzielczych. Przykładowo zimą 1938/1939 w Siedlcach zorganizowano kurs spółdzielczy z udziałem 45 żołnierzy z 22 pp i 9 pal. Na zakończenie kursu żołnierze zwiedzili biuro i magazyny „Społem” oraz elewator spółdzielni „Rolnik”. 6 marca 1939 r. żołnierze wzięli udział w wycieczce do Sterdyni, gdzie zwiedzili spółdzielnię spożywców „Jedność Mleczarska” i miejscową Kasę Stefczyka.

Inną formą szkoleń były kursy dla przodowników społecznych. W zorganizowanym od 18 listopada 1937 r. do 31 marca 1938 r. takim kursie uczestniczyło w Siedlcach 15, a w Białej Podlaskiej 3 kanonierów 9 pal. W pułkach dwie godziny tygodniowo organizowano także obowiązkowe zajęcia z nauki obywatelskiej, które prowadzili dowódcy kompanii. Ogółem w wojsku prowadzono szkolenie dla żołnierzy z zakresu ponad dwudziestu specjalności. Największym powodzeniem cieszyły się kursy przysposobienia rolniczego, hodowli ogrodnictwa, pszczelarstwa, kursy spółdzielcze, stolarskie, ślusarskie, betoniarskie, introligatorskie oraz kursy dla kowali.

Dużo wysiłku dowództwo 9 pal włożyło także w rozwój czytelnictwa wśród artylerzystów. 14 czerwca 1930 r., z okazji dziesięciolecia powstania, władze Białej Podlaskiej ufundowały jednostce ponad 1000 książek wraz z szafą biblioteczną. Księgozbiór biblioteki pułkowej stale uzupełniano nowymi pozycjami. Zakupywano znane dzieła literatury polskiej, pamiętniki żołnierzy, książki poświęcone historii wojen oraz literaturę fachową z różnych dziedzin. W każdej bibliotece pułkowej znajdował się komplet „Zarysu historii wojennej pułków polskich 1918-1920”, książki „Biblioteki Żołnierza Polskiego” i tomiki „Biblioteki Społecznej”. Żołnierzy 9 pal zachęcano do korzystania z książek, urządzane były m.in. konkursy czytelnictwa.

dr Paweł Borek

 

Więcej – o powstaniu kina, orkiestry dętej oraz teatru, a także o rozwoju turystyki – w pełnym wydaniu tygodnika, dostępnym na portalu eprasa.pl, w numerze 17/21

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy