Dzieje 9 pułku artylerii lekkiej w latach 1919-1939 (cz. 1)

Dzieje 9 pułku artylerii lekkiej w latach 1919-1939 (cz. 1)

12. bateria 9 pal na pozycjach (październik 1919 r.)

Powstanie i organizacja 9 pułku artylerii polowej

Rozpoczynamy drugi cykl historyczny autorstwa dr. Pawła Borka. Tym razem osoby interesujące się historią południowego Podlasia będą mogły prześledzić dzieje również stacjonującego w Białej Podlaskiej w okresie międzywojennym 9 pułku artylerii lekkiej (do końca 1931 r. 9 pułku artylerii polowej).

Powstanie Wojska Polskiego datuje się na 12 października 1918 r. W roli głównego organizatora Wojska Polskiego jeszcze w październiku 1918 r. występował Szef Sztabu Generalnego – gen. Tadeusz Jordan Rozwadowski. Zgodnie z jego rozkazem, wszystkie terytoria znajdujące się pod administracją Rady Regencyjnej zostały podzielone na trzy inspektoraty administracyjno-wojskowe: I Warszawski Inspektorat Lokalny pod kierunkiem gen. Zygmunta Zielińskiego, II Kielecki Inspektorat Lokalny z gen. Kajetanem Olszewskim na czele oraz III Lubelski Inspektorat Lokalny podporządkowany gen. Wacławowi Iwaszkiewiczowi. W ramach tych inspektoratów powołano piętnaście Okręgów Wojskowych (Biała Podlaska wchodziła w skład XIV Okręgu). W każdym z nich przewidziano zorganizowanie jednego pułku piechoty, a w miarę możliwości także innych pododdziałów wojskowych. Dowódcy pułków mieli być równocześnie komendantami tychże okręgów.

Zgodnie z wydanym 17 listopada 1918 r. rozkazem Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego, nastąpiła zasadnicza zmiana i przebudowa terenowych władz wojskowych. Zlikwidowano wówczas wszystkie terenowe inspektoraty lokalne i powołano 5 Dowództw Okręgów Generalnych, między innymi II DOGen. Lublin z okręgami wojskowymi lubelskim i bialskopodlaskim. Na wyzwolonych od okupanta niemieckiego ziemiach Południowego Podlasia tworzenie Wojska Polskiego rozpoczęło się w listopadzie 1918 r. Ze względu na braki broni, wyposażenia oraz odpowiedniej kadry instruktorskiej jego formowanie przebiegało w  dość trudnych warunkach.

9 pułk artylerii polowej

14 czerwca 1919 r., rozkazem Generalnego Inspektora Artylerii, w Zajezierzu koło Dęblina powstał XI Ćwiczebny Dywizjon Artylerii pod dowództwem majora Michała Gabryałowicza. Dywizjon, w składzie dwóch baterii, zakwaterował się w starych i zniszczonych porosyjskich koszarach. Wkrótce jednostka została zasilona zarówno ochotnikami, jak i szeregowymi z poboru. Z powodu braku odpowiedniej ilości sprzętu i uzbrojenia szkolenie artylerzystów przebiegało z trudem.

Na początku czerwca 1919 r. z Krakowa przybyła do Dęblina bateria zapasowa 2 Krakowskiego Pułku Artylerii Polowej, licząca 500 szeregowych, 4 oficerów, 2 podoficerów i 30 koni. Dowodził nią por. Edward Dobiasz. 2 krakowski pap walczył z Ukraińcami w latach 1918-1919, natomiast jego bateria zapasowa weszła w skład formującego się w Dęblinie 9 pap. Jego dowódcą mianowany został były oficer artylerii armii carskiej – płk Józef Plisowski. Jego adiutantem został ppor. Gielniewski, a oficerem sztabu ppor. Komar.

Z tą chwilą rozpoczęła się pospieszna organizacja i szkolenie pododdziałów pułku. Brakowało, niestety, podoficerów i z tego powodu szkolenia rekruta przeprowadzali bezpośrednio oficerowie. Wkrótce jednak udało się w I dywizjonie zorganizować sześciotygodniowy kurs dla podoficerów oraz szkolenie specjalistów – zwiadowców, telefonistów, czy sanitariuszy. Wyszkolenie artyleryjskie sprowadzało się nadal do teorii, z powodu w/w braku dostatecznej ilości sprzętu.

Przezwyciężanie przeciwności

W tym okresie pułk artylerii polowej składał się z trzech dywizjonów po trzy baterie (każda po sześć dział). W połowie 1919 r. przystąpiono też do organizowania brygad artylerii, które swym ogniem wspierały dywizje piechoty. Uzbrojenie oddziałów artylerii było różnorodne, przeważnie pochodzenia austriackiego, niemieckiego, rosyjskiego, francuskiego lub włoskiego, w większości mocno zużyte, zwykle o niewielkiej wartości, co niesłychanie utrudniało zaopatrzenie oddziałów w amunicję i części zamienne.

(ciąg dalszy odcinka w pełnym wydaniu tygodnika, dostępnym na portalu eprasa.pl, w numerze 3/21

dr Paweł Borek

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy