Doskonały wynik dwudniowej kwesty na bialskich nekropoliach
Kiedy w Dzień Zaduszny puszki kwestarskie trafiły w ręce uczniów szkół średnich z Białej Podlaskiej, wiadomo już było, ile zdołali zebrać wolontariusze 1 listopada. I był to wynik imponujący. Teraz, po dodaniu kwoty pozyskanej przez uczniów, sprawa jest już jasna. W 2023 roku na rzecz renowacji zabytkowych nagrobków na bialskich nekropoliach uzyskana została kwota 59 479 zł 65 gr. I nie była ta zbiórka – jak i wcześniej, we wrześniu, budowa pomnika aktora Romana Kłosowskiego – zajęciem, które „grupa prywatnych osób sobie wymyśliła”, jak prawił z bezczelną złośliwością na sesji Rady Miasta pewien złotousty rajca.
Kwesty od 17 lat organizują zaangażowani członkowie Koła Bialczan. Nie czerpią z tego tytułu żadnych korzyści. A poświęcają swój wolny czas. W czasie, gdy inni sprzątają groby swoich bliskich przed dniem Wszystkich Świętych, oni zaangażowani są w przygotowywanie zbiórki, załatwiają formalności, organizują dyżury z puszkami. Podczas pierwszego i drugiego dnia zbiórki spore grono członków Koła Bialczan pilnuje spraw w biurze kwesty. Wydają puszki i identyfikatory, korelują zmiany w punktach zbiórek.
Wiele jest w Białej Podlaskiej organizacji społecznych, stowarzyszeń, towarzystw, które mają znakomite dokonania, ale niech ktoś wskaże, kto w czynie społecznym – w sensie materialnym – przysporzył miastu więcej dobra. To jest aktywność dla pamięci pokoleń. Za to Kołu Bialczan należy się uznanie i szacunek.
Co więcej, stowarzyszenie umie pozyskać do serdecznej współpracy różne środowiska. Od początku kweście towarzyszą harcerze, uczniowie bialskich szkół. Stopniowo przyłączyły się różne organizacje. Widoczna jest aktywna obecność bialskiego Klubu Rotary, Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego. Tym razem, rzec można, stała się rzecz szczególna. Na cmentarzu dominowały mundury straży pożarnej. W przyszłym roku odbędzie się jubileusz powołania straży ogniowej w Białej Podlaskiej. Aktywiści ze związków strażackich porozumieli się z Kołem Bialczan, że warto przy tej okazji pochylić się także nad grobami jej prekursorów. Uznano, że najważniejszym przedsięwzięciem w zakresie renowacji w 2024 roku będzie odnowienie podupadłego już, a niegdyś okazałego pod względem artystycznym nagrobka zmarłego w 1925 roku komendanta bialskiej straży Rajmunda Łodziaka.
Znając środowisko zarządu stowarzyszenia Koło Bialczan i wielkie zaangażowanie prezes Krystyny Nowickiej, można być pewnym, że renowacja zabytkowych nagrobków na bialskim cmentarzu, w imię pielęgnowania pamięci o lokalnych przodkach, będzie owocnie kontynuowana. I że z chęcią członkom Koła towarzyszyć będą nie tylko włodarze miasta, harcerze i uczniowie, ale także różne środowiska oraz poszczególne kluby radnych. Bo powinno to być ważne dla wszystkich.
Poniżej prezentujemy zdjęcia z przebiegu drugiego dnia kwesty (2 listopada). Uczestniczyły w niej dziesiątki uczniów z bialskich szkół średnich: Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 im Żwirki i Wigury, Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica, Zespołu Szkół Ekonomicznych, II Liceum Ogólnokształcącego im. Emilii Plater.
Przez cały czas trwania zbiórki tego dnia, dyżur w biurze kwesty, które zorganizowane zostało w siedzibie Koła Bialczan, pełniła skarbnik Ewa Siekielewska, którą wspomagała członkini zarządu Justyna Krupa.
Jerzy Trudzik
zdjęcia udostępniła Justyna Krupa
Komentarze
Brak komentarzy