Czczą pamięć bohaterów walk spod Malowej Góry

Czczą pamięć bohaterów walk spod Malowej Góry

Z inicjatywy Kresowego Bractwa Strzelców Kurkowych im. Orła Białego w Terespolu, na czele ze Starszym Bractwa kanclerzem Radosławem Sebastianiukiem, dla uczczenia 100-lecia Niepodległości odsłonięto 24 listopada br. pomnik w Mokranach Nowych. W 1915 r. przez te okolice maszerowały Legiony Polskie, a w 1920 r. w okolicach Malowej Góry, pomiędzy Bugiem a Krzną, doszło do zaciętych walk z Armią Czerwoną.

Legiony zwiastunem wolności

29 sierpnia 1915 r. I Brygada Legionów Polskich przeprawiła się przez Bug w okolicy Pratulina. Adiutant August Krasicki, wspominał: "Przejechawszy Bug wyjeżdżam za wsią Łęgi na wzgórza górujące nad doliną rzeki, skąd daleki widok. Widać wieś Pratulin, głośną z czasów prześladowania unitów. Dalej przeważnie polami przez wsie Mokrany Stare i Nowe, niespalone. O godz. 12-stej zajeżdżamy do wsi Malowa Góra. Most na rzece spalony, młyn i kilka domów. Kościół nowy w okropnym stanie, jak opowiadają ludzie, którzy dziś do domów swych wrócili, wieżę wysadzili Moskale dynamitem, następnie ostrzeliwali z ciężkich dział z Brześcia. Wokoło w murach szczerby i dziury. Przed plebanią trzy ogromne leje i ściany jak sito podziurawione."

Na gruzowiskach kościoła odprawiona została msza św. przez ks. Józefa Panasia. Kapelan 4 pp. wspominał: "Z daleka widać było śliczny, lecz rozsadzony minami kościół, wieża spadła zupełnie, część sklepienia się zwaliła, na dachu nie pozostała ani jedna dachówka, ale wśród poszarpanej granatami fasady stała nienaruszona figura NMP. Ludność witała nas nadzwyczaj serdecznie. Na wiadomość, że z Legionistami przybył również ksiądz, zeszła się tłumnie ludność do rozwalonego kościoła, gdzie po usunięciu przez Legionistów części gruzów, odprawiłem nieszpory i ochrzciłem dziecko, które trzymał kapitan F. Kleeberg zastępca szefa sztabu."

Józef Teslar z 4 pp. opisał w wierszu swój pobyt w Malowej Górze, widząc zniszczony kościół, z której ocalał posąg Matki Boskiej „nietknięty gradem kul”. W wierszu „Malowogórski kościół”: "Rzecz przedziwną widziałem: świątynię zburzoną, ze strzaskanymi organy, dachem, witrażami… Pierwszy raz tam śpiewano polski hymn ze łzami."

Bitwa nad Bugiem

Na przełomie lipca i sierpnia w 1920 r. toczono nad Bugiem zacięte walki. Celem wojsk polskich było powstrzymanie przez kilka dni Armii Czerwonej i zyskanie na czasie. Rosjanie 2 sierpnia 1920 r. zaatakowali cały odcinek Grupy Poleskiej WP, w skład której wchodziła m.in. 16 Pomorska DP. Dywizja broniła odcinek Bugu od Brześcia do Pratulina. Celem Grupy Poleskiej było za wszelką cenę utrzymanie linii Bugu. Po krótkim czasie Rosjanie zajęli Bohukały i Olszyn.

63 Toruński Pułk Piechoty nie zdołał oprzeć się zmasowanym atakom nieprzyjaciela. W rejon Mokran Starych skierowany został 66 Kaszubski Pułk Piechoty. Przez pięć dni (od 2 do 6 sierpnia) pułk walczył z przeważającymi siłami wroga. II batalion kaszubskiego pułku 2 sierpnia 1920 zajął odcinek pomiędzy Kuzawką a ujściem Krzny do Bugu. I i III batalion pułku ulokował się w Malowej Górze. Dowództwo mieściło się w Mokranach Starych. Dowódca pułku ppłk Czesław Jarnuszkiewicz, widząc cofających się w bezładzie żołnierzy 63 pp., wydał rozkaz dla I i III batalionu marszu w kierunku Mokran Starych. Kolejne kontrataki z udziałem 63 pp. i 66 pp. doprowadziły do oczyszczenia z nieprzyjaciela terenu Kołczyna, Mokran i Krzyczewa.

Pułk wspierał dywizjon 1 Pułku Artylerii Górskiej. W Malowej Górze rozlokowała się bateria tego dywizjonu, pod dowództwem por. Zygmunta Karasińskiego, który umiejętnie kierowanym ogniem odpierał ataki bolszewickie na 64 pp. Za czyn ten odznaczony został Virtuti Militari. Bohatersko walczył 2 Pułk Strzelców Podhalańskich. Wielu żołnierzy poległo pod Malową Górą. Dzielną postawą wykazał się dowódca kompanii ppor. Szczepan Łukowicz, odznaczony Virtuti Militari.

Silne przeciwuderzenie nieprzyjacielskie, przeprowadzone 4 sierpnia w rejonie Mokran, zmusiło polskie jednostki do cofnięcia się pod Malową Górę. Podczas natarcia na Mokrany Stare jedna z kompanii zaczęła cofać w nieładzie. W tym krytycznym momencie, nadjechał adiutant 66 pułku, por. Józef Kamiński. Natychmiast powstrzymał cofających się i po uporządkowaniu oddziału poprowadził go do szturmu na nieprzyjaciela. Za czyn ten odznaczony Virtuti Militari. Oddziały ppłk Cz. Jarnuszkiewicza, przy dużych stratach, zajęły Mokrany Nowe, Krzyczew i Neple.

Podlasie złożyło wielką daninę w tej wojnie. Powstrzymanie Armii Czerwonej nad Bugiem na kilka dni pozwoliło Naczelnemu Wodzowi J. Piłsudskiemu przegrupować wojska i przygotować wojsko do zwycięskiego kontruderzenia.

Więcej w papierowym i cyfrowym wydaniu Podlasiaka nr 40

Józef Klemens Podlaski

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy