Co dalej z podwyżkami ciepła?

Co dalej z podwyżkami ciepła?
fot. J. Dragan

BIAŁA PODLASKA Zwołana na miniony czwartek, nadzwyczajna sesja Rady Miasta miała być polem do wypracowania stanowiska na temat podwyżek, jakie zaproponowała mieszkańcom spółka miejska PEC. Zamiast tego było obrzucanie się argumentami i przeciąganie liny na swoją stronę.

Sesję rozpoczęło przedstawienie stanowisk władz miasta oraz prezesa Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w sprawie podwyżek cen ciepła, który zwrócił uwagę, że w Polsce brakuje węgla. – Polski węgiel nie zachowuje norm zgodnych z pozwoleniem zintegrowanym oraz dokumentacją techniczną kotłów, nie spełnia też norm jeśli chodzi o ilość siarki i popiół. Kaloryczność węgla wpływa na emisję CO2 – zwraca uwagę Sebastian Paszkowski. I dodaje, że przyszłość ciepłowni w Polsce nie rysuje się kolorowo: – Bez wsparcia środkami publicznymi niemożliwym będzie uniknięcie nieakceptowalnego poziomu cen ciepła dla mieszańców oraz niemożliwym będzie zakup węgla po cenach rynkowych, jak i zakup biomasy dla kilkuset przedsiębiorstw. Przechowywaniem zakupionego węgla i biomasy mogłaby zarządzać Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych.

Z kolei prezydent Michał Litwiniuk w swoim wystąpieniu przyznał, że PEC niesłusznie obwiniany jest za podwyżki ciepła. – Wszyscy Polacy ponoszą skutki panującej drożyzny. Nie dajmy się wyprowadzać na manowce. Oprócz wzrostu kosztów węgla, dodatkowym czynnikiem determinującym wzrost kosztów funkcjonowania spółki był wzrost cen emisji CO2. Pieniądze, które płacą przedsiębiorstwa za prawa do emisji CO2, trafiają do budżetu państwa. Z tej ogromnej kwoty, pieniądze nie trafiają do przedsiębiorstw ciepłowniczych, by ulżyć w szalejących podwyżkach – ubolewał prezydent.

Potem przyszedł czas na serię pytań. Radni dopytywali się o propozycje zatrzymania drastycznych podwyżek.

Więcej w wydaniu papierowym „Podlasianina” z 5 kwietnia i na www.eprasa.pl.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy