Chciał sprzedać kask, stracił ponad 60 tysięcy...

Chciał sprzedać kask, stracił ponad 60 tysięcy...
fot. Pixabay

Ponad 60 tys. zł stracił 40-letni mężczyzna podczas próby sprzedaży kasku motocyklowego na portalu ogłoszeniowym. Otrzymał od rzekomego nabywcy link, który miał przenieść go do strony z płatnością za wystawiony towar. Niestety, to była ściema.

22 maja do bialskiej komendy policji zgłosił się 40-letni mieszkaniec powiatu bialskiego, który padł ofiarą oszustów. Z jego relacji wynikało, że na jednym z portali ogłoszeniowych wystawił do sprzedaży kask motocyklowy. Krótko po wystawieniu skontaktowała się z nim osoba zainteresowana zakupem. Szczegóły ewentualnej transakcji ustalane były za pomocą komunikatora internetowego.

– W trakcie korespondencji sprawca poprosił, aby pokrzywdzony zalogował się na przesłany link, dzięki któremu w szybki sposób będzie mógł otrzymać pieniądze za sprzedany towar. Później otrzymał telefon od kobiety, która poprosiła go o podanie kodu otrzymanego esemesem. Miał być to rzekomo kod do ustawienia limitu na portalu ogłoszeniowym. Niestety, pokrzywdzony postąpił zgodnie ze wskazówkami rozmówczyni. Dopiero gdy sprawdził swoje konto, okazało się, że sprawcy wykonali kilka przelewów na łączną kwotę ponad 60 tys. zł. Wówczas sprawę zgłosił organom ścigania. Policjanci wyjaśniają okoliczności i poszukują sprawcy – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Policja apeluje o ostrożność w internecie. Rozsądek i ograniczone zaufanie podczas zawierania transakcji on-line uchronią nas przed utratą pieniędzy.

– Pamiętajmy, że linki wysyłane przez oszustów są łudząco podobne do prawdziwych stron. Nie powinniśmy także otwierać przesłanych linków, nie znając ich zawartości, oraz instalować dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Zachowanie czujności może skutecznie ochronić nas przed stratą pieniędzy – przestrzega rzecznik bialskiej policji. – Dokładnie czytajmy regulamin portalu, na którym umieszczamy ofertę. Są tam informacje między innymi na temat form zapłaty za towar. Jeśli osoba zainteresowana kupnem towaru będzie żądała innych danych niż te, o których pisze regulamin, to nie przekazujmy ich. Prawdopodobnie jest to oszustwo.

 

Czytaj też:

Motocykliści w rowie: 19-latka wpadła w poślizg, 28-latek był pijany

Motocykliści w rowie: 19-latka wpadła w poślizg, 28-latek był pijany

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy