Bialskie piłkarki AZS PSW rozgromiły rywalki z Wrocławia

Rewelacja

AZS PSW Biała Podlaska – AZS Wrocław 9:1 (5:1).

1:0 – Cieśla (11), 2:0 – Lefeld (11), 3:0 – Gąsieniec (15), 4:0 – Cieśla (20), 4:1 – Jurczenko (25), 5:1 – Gąsieniec (44), 6:1 – Gąsieniec (52), 7:1 – Gąsieniec (58), 8:1 – Gąsieniec (82), 9:1 – Gąsieniec (86).

AZS PSW: Snopczyńska, Sosnowska, Bosak (75 Kusiak), Edel, Niedbała (63 Mućka), Gąsieniec (65 Mikołajczak), Karpliuk, Wołos (46 Stasikowska), Cieśla, Lefeld, Dranouskaya (59 Płoska).

AZS Wrocław: Bocian, Turowska (63 Kufel), Parka, Kwapisz, Korda, Kulig, Chudzik (46 Homa), Nowacka (63 Lipka), Jurczenko, Iwaśko (83 Buś), Czudecka.

Sędzia: E. Walczyńska (Lublin).

Kartki-żółte: Wołos i Bosak (AZS PSW) oraz Kwapisz (AZS Wrocław).

Kiedy przed sezonem zaczęły docierać pogłoski, że wrocławianki mogą mieć w nim spore kłopoty, mało kto w to wierzył. Tym bardziej, że w pierwszych czterech kolejkach zdobyły w nich pięć punktów. Do Białej Podlaskiej jechały jednak po dwóch porażkach u siebie (0:5 z Czarnymi i 0:9 z Górnikiem), ale z aktualnymi srebrnymi i złotymi medalistkami mistrzostw Polski. Wszyscy byli więc ciekawi, jak zaprezentują się w meczu z drużyną, która w tym samym czasie w niczym nie ustępowała ekipom z czoła tabeli (1:1 z Medykiem i 1:2 z AZS PWSZ Włb.).

Bialczanki od początku zaatakowały z impetem i niemal każda ich akcja nosiła zalążek bramki.

Więcej w papierowym wydaniu tygodnika nr 29 oraz na eprasa.pl

Roman Laszuk