Bialski ogród działkowy najpiękniejszy w Polsce

Bialski ogród działkowy najpiękniejszy w Polsce

Nagrody laureatom wręczył prezydent Michał Litwiniuk

BIAŁA PODLASKA W minioną sobotę w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym Pod Lasem zorganizowano Regionalne Dni Działkowca. Okazja do świętowania była wyjątkowa - zajął on pierwsze miejsce w kraju w konkursie na najlepszy ogród działkowy. – To wynik pracy wszystkich działkowców. Każda działka jest inna, bo każdy człowiek jest inny – mówi prezes Maria Krzewicka. 

ROD Pod Lasem zlokalizowany jest przy ul. Grzybowej, liczy 140 działkowców i istnieje od 35 lat. W przeważającej większości są tu działki owocowo-warzywne, ale nie brakuje też rekreacyjnych. – Sezon był trudny. Podlewanie, pielenie dało skutek, mamy plony, ale skromniejsze – mówi Maria Krzewicka, prezes Pod Lasem.

Od początku istnienia ogrodu, działkę posiada tu Teresa Jasińska. Gdy dowiedziała się, że zakład pracy ogłasza nabór chętnych na działki na terenie miasta, nie wahała się. – Złożyliśmy podanie, choć nie miałam pojęcia o prowadzeniu działki. Dziś nie żałuję. Jest pełno roboty, mamy rośliny ozdobne, parę grządek, na których nic nie chce rosnąć. Był taki czas, że spędzaliśmy więcej czasu na działce. Jednak gdy jest sucho, to trzeba tu często zaglądać, by wszystko podlać – podkreśla pani Teresa. A Wanda Korońska dodaje: – Nieważna jest marchew czy pietruszka, ważne, że jest co robić, że jest gdzie przyjechać i nie siedzi się w bloku. To, co nas otacza, jest piękne. Gdy przyjedzie się tu o 6 rano, słychać głos ptaków.

Podczas Regionalnych Dni Działkowca był czas na podsumowanie działalności ogrodu, ale także podsumowania konkursu pod patronatem prezydenta miasta, w którym nagrodzono ogrody oraz indywidualnych działkowców. Upominki wręczył prezydent Michał Litwiniuk, który pogratulował działkowcom osiągnięć i zbiorów. Do tego medalami "Zasłużony dla ROD" uhonorowani zostali działkowcy z ROD Pod Lasem.

Wydarzenie zostało zorganizowane pod hasłem ratowania pszczół i każdy uczestnik otrzymał torebkę z roślinami miododajnymi, by zasiać je na swojej działce. – Pszczoły są zagrożone a to jest mały krok, by poprawić tę sytuację – dodaje prezes Krzewicka. Spotkanie uświetnił występ kapeli Klawa Ferajna z Bialskiego Centrum Kultury.

Justyna Dragan

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy