Akademicy na Śląsku nie mieli nic do powiedzenia
Nie udało się piłkarzom ręcznym AZS-AWF powiększyć w sobotę 21 października dorobku punktowego. W wyjazdowym meczu z Olimpią nie mieli nic do powiedzenia, nie prowadzili w Piekarach Śląskich ani przez chwilę, i jedyne, co było niewiadome, to rozmiary ich porażki. Dzięki udanemu finiszowi zmniejszyli je z jedenastu do siedmiu goli.
OLIMPIA Piekary Śląskie – AZS-AWF Biała Podl. 30:23 (14:11).
Olimpia: Zapora (2), Widera – Brzozowski (1), Chromy (2), Pluczyk (4), Karmański, Parzonka (6), Rosół, Ludyga, Kotalczyk, Jakubowski (4), Hornik (1), Miłek (7), R. Wójcik (3), Stąpor.
AZS-AWF: Makowski, Kwiatkowski (1), Adamiuk – Grzenkowicz (3), Wierzbicki (1), Tarasiuk (4), Mazur (3), Reszczyński (4), Trela (1), Kozycz (3), Kandora, Antoniak (3), Baranowski, Wojnecki.
Sędziowie: M. Kret i Sz. Świętek (obaj z Krakowa).
Kary: Olimpia – 16 min., AZS-AWF – 18 min.
Lepiej zaczęli gospodarze, a gdy w 4. minucie trafił Bartłomiej Mazur, był to gol kontaktowy (2:1). Za chwilę jednak trzy razy celnie rzucili gospodarze, Mazur nie wykorzystał karnego, a Patryk Miłek podwyższył na 6:1. W 21. minucie, po trafieniach Kamila Kozycza i Dominika Antoniaka, przewaga rywali zmalała do 11:7, by po udanej końcówce pierwszej połowy zmniejszyć się do dwóch goli (13:11). Ostatecznie na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 14:11, bo tuż przed syreną celnie rzucił najskuteczniejszy w Olimpii Miłek.
Jakiekolwiek nadziej bialczan na uzyskanie korzystnego wyniku rozwiali gospodarze w niecałym kwadransie drugiej części meczu. W tym czasie nasz zespół zdołał tylko trzykrotnie umieścić piłkę w siatce, gdy zawodnicy Olimpii aż dziewięciokrotnie. W 50. minucie ich przewaga wzrosła do dziesięciu goli (26:16), a w 55. nawet do jedenastu (30:19). Później, na szczęście, celnie rzucali jedynie podopieczni trenera Marcina Stefańca, czyli Kozycz, Julian Reszczyński, debiutujący Olaf Trela i Jakub Tarasiuk, dzięki czemu Olimpia wygrała mniejszą różnicą, bo 30:23.
Wyniki innych meczów: Autoinwest – Anilana 39:35, Jurand – Padwa przeł. na 4.XI, MKS Wieluń – Stal Gorzów Wlkp. 25:29, Nielba – Stal M. 33:34, Siódemka – SMS ZPRP I 33:34, Śląsk – Zagłębie 36:23, pauzowała Pogoń.
Prowadzący w tabeli Śląsk Wrocław (21 pkt.) powiększył przewagę do goniących go zespołów. Druga Stal Mielec ma 13 punktów, za którą aż pięć zespołów ma ich po 12. Bialscy akademicy (9 pkt.) spadli na miejsce dziewiąte.
Kolejny ligowy mecz rozegrają dopiero 11 listopada o godz. 18. Ich rywalem we własnej hali będzie trzecia w tabeli Siódemka Miedź Huras Legnica. Wcześniej jednak akademicy będą gospodarzami wojewódzkiego finału Pucharu Polski. Już w najbliższy piątek 27 października podejmą o godz. 18 Padwę Zamość.
Roman Laszuk
Komentarze
Brak komentarzy