Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich w Białej Podlaskiej?

POWIAT BIALSKI Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek w piątek 8 lipca odwiedził Białą Podlaską i powiat bialski. Zapowiedział, że będzie czynił zabiegi, żeby na wschodzie Polski utworzone zostało biuro terenowe RPO. Możliwą lokalizacją jest Biała Podlaska.

Podczas wizyty Marcina Wiącka w Białej Podlaskiej i powiecie bialskim, która przypadła równo rok od momentu jego wyboru na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich odwiedził Rodzinny Dom Dziecka w Żabcach, instytucjonalny Dom Dziecka w Maniach oraz Dom Pomocy Społecznej w Kozuli. – Poznałem tam ludzi, którzy poza profesjonalizmem oddają swojej pracy serce. Pomagają słabszym, a ich pracy przyświeca godność człowieka. Placówki te działają wzorcowo w bardzo dobrej współpracy z lokalnymi samorządami, w tym z powiatem bialskim. Praktyki przyjęte w tych miejscach powinny być ocenione bardzo wysoko. Rozmawiałem również o problemach, gdyż jestem w trakcie przygotowywania koncepcji pewnych wystąpień dotyczących opieki nad dziećmi, a także domów pomocy społecznej i również usłyszałem wiele cennych wskazówek w tym temacie – mówi Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich.

Wiącek miał też okazję porozmawiać z lokalnymi samorządowcami. – Ma to dla mnie szczególne znaczenie, bardzo cieszę się od 1 lipca nie obowiązuje już ograniczenie związane z zakazem przebywania na terenach podlaskich gmin. Że ten quazi stan nadzwyczajny, jaki mieliśmy od kilku miesięcy został uchylony. Nie zostały natomiast uchylone problemy, one są w dalszym ciągu. Wielu mieszkańców, przedsiębiorców, właścicieli pensjonatów, hoteli poniosło ogromne szkody z tego powodu. Dowiedzieliśmy się dzisiaj, że również lokalne samorządy poniosły szkody związane z infrastrukturą i również do biura rzecznika bardzo wiele osób zgłasza się w tej sprawie. Podejmowałem już działania, próbowałem zainteresować tą sprawą właściwym władzom. Pokłosiem tego spotkania będą moje kolejne wystąpienia. Dowiedziałem się również o bolesnym dla mieszkańców problemie tirów oczekujących na przekroczenie granicy, uprzykrzając życie mieszkańcom – stwierdza Wiącek. (Na temat dyskusji z samorządowcami i problemie związanym z kolejką tirów, na którą skarżą się mieszkańcy gmin Zalesie i Terespol szerzej napiszemy w przyszłym numerze „Podlasianina”). (…)

(mp)