Kosztowna rehabilitacja szansą dla Jacka
BIAŁA PODLASKA Potrzebna pomoc dla bialczanina, który od sześciu lat cierpi na uraz rdzenia kręgowego. Stan Jacka Skolimowskiego w ostatnim roku znacznie się pogorszył. Nie może teraz dłużej siedzieć na wózku, chociaż wcześniej nie miał z tym problemu. Cały czas walczy o zachowanie częściowej sprawności. Mieszka sam, dlatego ważna jest dla niego możliwość poruszania się.
Jeszcze 6 lat temu Jacek Skolimowski funkcjonował normalnie i cieszył się życiem. Do momentu, gdy doznał urazu kręgosłupa. Wcześniej przez 30 lat pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego. Niedowład nóg spowodował poważne skutki dla jego zdrowia i ostatecznie zmusił do poruszania się na wózki inwalidzkim. By jakoś funkcjonować, codziennie się rehabilituje.
Możliwości leczenia są, jednak są zbyt kosztowne dla bialczanina. Np. w sanatorium w Konstancinie prowadzone są terapie egzoszkieletem i innym sprzętem specjalistycznym. Dzięki nim możnaby poprawić równowagę i sprawność. Ale koszt pobytu tam jest bardzo wysoki, od 500 do 1000 zł dziennie. – Pieniądze na ten cel zbieram od dłuższego czasu, ale wciąż nie mam odpowiedniej kwoty na miesięczny wyjazd – przyznaje Jacek Skolimowski.
Zebrane wcześniej pieniądze pozwoliły mu np. korzystać z domowej rehabilitacji. – Dzięki osobom o dobrych sercach pozyskałem też odpowiedni sprzęt specjalistyczny. Dziękuję i proszę o dalsze wsparcie, gdyż moje schorzenia i rehabilitacja wymagają znacznych funduszy – mówi. Specjalistyczny sprzęt, który znacznie ułatwia mu funkcjonowanie, nabył m.in. dzięki wsparciu z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Narodowego Funduszu Zdrowia oraz od darczyńców odpisujących mu 1 procent podatku.
Co gorsza, choroba pana Jacka w ostatnim roku znacznie się pogłębiła. – Lekarze dają mi nadzieję, ale muszę się rehabilitować, by radzić sobie samodzielnie. Komórki obumierają, a uraz jest w odcinku piersiowym. Nie mogę pracować, chociażby przy komputerze, gdyż nogi niekontrolowanie zaczynają mi drżeć po dłuższym siedzeniu – wyznaje.
By wesprzeć Jacka Skolimowskiego, można przeznaczyć 1 proc. swojego podatku (nr KRS 0000270809 i wpisujemy Skolimowski 7380) lub zrobić przelew darowizny na konto: Fundacja Avalon, rachunek 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001, tytuł wpłaty: Skolimowski 7380. Jeszcze inną formą wsparcia jest wysłanie esemesa o treści POMOC 7380 na numer 75165 (opłata 6,15 z VAT), z czego 5 zł trafia dla podopiecznego fundacji.
25 marca pan Jacek uda się do Wrocławia na konsultację do prof. Pawła Tabakowa, specjalizującego się w leczeniu chorób, na które cierpi bialczanin. Liczy on, że lekarz podejmie się pomocy, dzięki czemu będzie mógł wrócić do lepszej formy.
Komentarze
Brak komentarzy