Proboszcz z Terespola zwolniony
TERESPOL Od niedzieli parafia Trójcy Świętej w Terespolu ma nowego proboszcza. Ksiądz Zbigniew Hackiewicz zastąpił ks. kanonika Zdzisława Dudka, który został zwolniony z posługi i przeniesiony na emeryturę. Nie byłoby w tej sprawie nic nadzwyczajnego, gdyby nie krążące jeszcze dwa miesiące temu w mieście i internecie pogłoski o aferze obyczajowej z udziałem byłego proboszcza. Po tych rewelacjach ksiądz kanonik w niejasnych okolicznościach gdzieś przepadł.
W niedzielę 14 marca podczas ogłoszeń parafialnych w kościele Trójcy Świętej w Terespolu odczytany został dekret biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy. W przesłanym piśmie biskup poinformował wiernych o zmianach w parafii. A konkretnie, że zwolnił z posługi wieloletniego proboszcza i dziekana dekanatu terespolskiego, ks. kanonika Zdzisława Dudka, i przeniósł go na emeryturę.
Jak się okazuje, duchowny sam złożył rezygnację. – Pragnę poinformować, że przychylając się do prośby złożonej przez księdza kanonika Zdzisława Dudka, który w tym roku ukończy siedemdziesiąty rok życia, będący dla kapłanów naszej diecezji czasem przejścia na zasłużony odpoczynek, z dniem 28 lutego zwolniłem ks. kanonika Zdzisława z urzędu proboszcza Trójcy Świętej w Terespolu oraz dziekana dekanatu terespolskiego i przeniosłem na emeryturę. Wyrażam mu wdzięczność za blisko trzynastoletni czas posługi duszpasterskiej w Terespolu, za wszelką troskę o sprawy duchowe, jak również dokonania w dziedzinie gospodarczej parafii. Życzę mu zdrowia i siły na dalsze lata życia oraz kapłańskiego posługiwania – poinformował parafian biskup.
Jednocześnie od niedzieli nowym proboszczem i dziekanem w Terespolu mianowany został ks. Zbigniew Hackiewicz, który dotąd zarządzał parafią Mszanna w dekanacie łosickim. To nie pierwsza zmiana, do której doszło w ostatnich miesiącach w terespolskiej parafii. Pod koniec ubiegłego roku, w zasadzie z dnia na dzień, podjęto decyzję o wyznaczeniu administratora parafii, którym został dotychczasowy wicedziekan ks. Grzegorz Bochiński. Jak nas wówczas poinformowano, miało to stanowić pomoc dla ówczesnego proboszcza z Terespola, by spokojnie mógł się bronić na drodze sądowej przed ewentualnymi posądzeniami lub zarzutami.
O jakie posądzenia chodzi? W tamtym właśnie czasie po mieście oraz w internecie zaczęły krążyć informacje o rzekomym skandalu obyczajowym z udziałem byłego proboszcza. Przypomnijmy, że w styczniu „Podlasianin” pisał o nagraniu, na którym młoda kobieta pochodząca z Terespola opowiada o, jej zdaniem, „historii żenady Kościoła”. Co tak oburzyło dziewczynę? Otóż przytoczyła przekazywaną przez mieszkańców pogłoskę o sekretnym spotkaniu proboszcza z kobietą w samochodzie na łąkach pod Kodniem, które miał przerwać patrol pograniczników. (…)
Cały artykuł przeczytać można w aktualnym – papierowym i cyfrowym wydaniu „Podlasianina” nr 11 na: eprasa.pl
Monika Pawluk
Komentarze
Brak komentarzy