Wchodził do mieszkań i kradł
NA SYGNALE Zarzuty kradzieży oraz kradzieży z włamaniem usłyszał 40-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Sprawca wchodził do mieszkań wykorzystując niezabezpieczone przez właścicieli drzwi. Podczas jednego ze zdarzeń łupem padła karta płatnicza, którą dokonał kilku płatności. 40-latek odpowiadał będzie w warunkach recydywy. Zarzuty w tej sprawie usłyszał również 52-letni znajomy mężczyzny. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Pod koniec września bieżącego roku do bialskiej komendy zgłosiła się mieszkanka miasta. Kobieta oświadczyła, że nieznany sprawca wykorzystał zagubioną przez nią kartę dokonując kilku transakcji w placówkach handlowych. Sprawą zajęli się policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu.
Funkcjonariusze ustalili, że sprawca w rzeczywistości dokonał kradzieży karty wykorzystując niezabezpieczone drzwi domu pokrzywdzonej. Ustalili też personalia mężczyzny podejrzewanego o dokonanie tego czynu. Okazało się, że jest to 40-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Zatrzymany został do wyjaśnienia
Z ustaleń policjantów wynikało, że mężczyzna podejrzany jest o kolejne kradzieże. Sprawca wykorzystał otwarte drzwi mieszkań, z wnętrza zabierając wartościowe przedmioty. Łączna wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 4,5 tys. zł. Do wszystkich zdarzeń doszło pod koniec września bieżącego roku.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. 40-latek znany jest bialskim funkcjonariuszom. W ostatnim czasie usłyszał również zarzut oszustwa na szkodę jednej z bialskich firm.
Zarzuty kradzieży z włamaniem usłyszał także 52-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna podejrzany jest o to, że wspólnie z 40-latkiem dokonał płatności skradzioną kartą.
O dalszym losie obydwu zadecyduje sąd. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie kara ta może zostać zwiększona o połowę.
Komentarze
Brak komentarzy