AZS-AWF nadal w Lidze Centralnej!

AZS-AWF nadal w Lidze Centralnej!
fot. Roman Laszuk

Bialscy szczypiorniści i ich kibice cieszą się po meczu z pozostania AZS-AWF w Lidze Centralnej

Olbrzymią radość sprawili swoim kibicom piłkarze ręczni AZS-AWF, utrzymując się na kolejny sezon w Lidze Centralnej. Ostatecznie zadecydowało o tym zwycięstwo w sobotę 24 maja nad Pogonią Szczecin, choć i remis zapewniał naszej drużynie pozostanie na zapleczu Orlen Superligi.

Po końcowej syrenie wszystkich zasmuciła jednak informacja, że Marcin Stefaniec, a więc trener i zawodnik akademików, opuszcza po sezonie Białą Podlaską. Klubowe barwy zmieniają także: Dominik Antoniak, Mikołaj Rodak, Wiktor Wójcik i Bartosz Ziółkowski. 

 

AZS-AWF Biała Podl. – POGOŃ Szczecin 31:30 (16:18).

AZS-AWF: Kwiatkowski (1) – Chepyha (1), Wierzbicki (4), Trela (6), Koc (4), Reszczyński, Kandora (1), Rodak (2), Andrzejewski, Antoniak (5), Burzyński (1), Lewalski, Wojnecki (6).

Pogoń: Makowski, Witkowski – Morawski (1), Biały (8), Krok (2), Polok (2), Fabisiak (1), Wiśniewski (2), Biernacki (4), Nowak (6), Mitruczuk (3), Kruszelnicki (1).

Sędziowie: B. Sandurski i M. Zalewski (obaj z Płocka).

Kary: AZS-AWF – 12 min., Pogoń – 16 min.

 

Zawodnicy utworzyli po meczu swojemu trenerowi i koledze z drużyny szpaler (fot. Roman Laszuk)

Już przed meczem wiadome było, że dla trzecich w tabeli szczecinian gra z bialskimi akademikami będzie grą o przysłowiową pietruszkę. Dzień wcześniej Jurand Ciechanów pokonał bowiem łódzką Anilanę i zapewnił sobie udział w barażach o awans do Orlen Superligi. W pierwszej połowie grali jednak na maksa i nic nie wskazywało na to, że ostatecznie mogą przegrać.

Marcinowi Stefańcowi dziękuje prorektor AWF Jerzy Sadowski. Za nim prezes AKPR AZS-AWF Mariusz Lichota i wiceprezes Sebastian Paszkowski (fot. Roman Laszuk)

Po wyrównanym początku (5:5 w 8. minucie), Olaf Wojnecki, Filip Burzyński i Mikołaj Rodak, przy sporym też udziale rzucającego w Wiktora Kwiatkowskiego wychowanka bialskiej Olimpii Jakuba Poloka, dali naszemu zespołowi trzybramkowe prowadzenie (8:5). Niestety, od stanu 10:7 bialczanom przyszło grać w podwójnym osłabieniu i w 17. minucie goście doprowadzili do remisu (10:10), by po kolejnych dwóch minutach uciec na 11:13. I chociaż później kilkoma fantastycznymi obronami popisał się Kwiatkowski, to jego śladami poszedł po przeciwnej stronie Daniel Makowski, i po półgodzinie Pogoń wygrywała 16:18.

Grawerton, jaki Marcin Stefaniec otrzymał od bialskiego klubu (fot. Roman Laszuk)

Szczecinianie dwubramkową przewagę utrzymywali jeszcze do 42. minuty (20:22), po czym zaczęli nie tylko popełniać błędy, ale również faulować gospodarzy, co skutkowało grą w osłabieniu. Wykorzystali to akademicy i już w 47. minucie powrócili na prowadzenie (25:24), po karnym Olafa Treli, który wkrótce okazał się ojcem zwycięstwa.

W końcówce tak się rozstrzelał, że Adam Witkowski musiał po jego rzutach wyciągać piłkę z siatki jeszcze cztery razy, i w 57. minucie AZS-AWF prowadził już nawet 30:26. Ostatecznie wygrał jedną bramką, i we wrześniu bialscy kibice znów będą mieli przyjemność oglądania drużyn z zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.

 


Zawodnicy, którzy opuszczają drużynę akademików, w towarzystwie przedstawicieli władz uczelni, klubu i sponsorów (fot. Roman Laszuk)

Wyniki innych meczów ostatniej kolejki Ligi Centralnej: Grunwald – Padwa 29:27, Gwardia – Fit Dieta 35:33, Jurand – Anilana 36:28, Olimpia – SMS ZPRP I 37:30, Siódemka Miedź – Stal Gorzów Wlkp. 28:25, Stal M. – Nielba 33:25.

Akademicy (30 pkt.) zakończyli sezon na dziesiątym miejscu, wyprzedzając Nielbę Wągrowiec o cztery punkty, Fit Dietę Żukowo (spadek) o pięć, Olimpię Piekary Śląskie (spadek) o osiem oraz SMS ZPRP I Kielce (20).

Do Orlen Superligi awansowała Stal Mielec (71 pkt.), z przewagą aż 24 punktów nad Jurandem Ciechanów, który o cztery punkty wyprzedził Pogoń Szczecin i zagra w barażach o awans do Orlen Superligi.

Na zdjęciach poniżej drużyna AZS-AWF Biała Podlaska świętuje – razem z kibicami – pozostanie w Lidze Centralnej.

Roman Laszuk

zdjęcia Roman Laszuk

Czytaj też: Podlasie z hukiem wyrzuciło Wiązownicę z III ligi

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy