Czego to podróżni nie przemycają. Czaszki bobra w bagażu

Czego to podróżni nie przemycają. Czaszki bobra w bagażu
fot. Izba Administracji Skarbowej w Lublinie

W bagażu podróżnego, który przekraczał białorusko-polską granicę w Terespolu, celnicy znaleźli kawałek prehistorii – skamieniałe szczątki wymarłych morskich organizmów. Podróżny z Węgier przewoził z kolei dwie czaszki bobra europejskiego. Po raz kolejny okazało się, że przemytnicza pomysłowość potrafi zaskoczyć nawet celników.

A są to jedynie wybrane przykłady nietypowych towarów, które podróżni próbowali przewozić przez granicę, nie pamiętając o obowiązujących przepisach.

– O ocenę przemycanych przez podróżnego skamielin, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Terespola wystąpili do ekspertów z Państwowego Instytutu Geologicznego. Z ekspertyzy, którą otrzymał Lubelski Urząd Celno-Skarbowy w Białej Podlaskiej, wynika, że są to trylobity – wymarłe morskie stawonogi. Skamieniałości pochodzą najprawdopodobniej z okolic Petersburga w Rosji, ze skał ordowiku środkowego. To okazy z gatunków: Asaphus kowalewskii (4 sztuki), Hoplolichoides furcifer (2 sztuki) i Prochasmops praecurrens (1 sztuka.) – łącznie 7 sztuk. Wszystkie są w dobrym stanie zachowania, osadzone w oryginalnych skałach wapiennych – informuje rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś.

Szacunkowa wartość pamiątek sprzed wieków to 21,6 tys. zł. Najdroższy trylobit wyceniony został przez ekspertów na 6,5 tys. zł.

Ten nietypowy towar funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej znaleźli w zaskakującym miejscu – mianowicie w… poduszkach, które leżały w samochodzie podróżnego. Przeciwko mężczyźnie wszczęta została sprawa karna.

Skamieliny to niejedyna niespotykana kontrabanda, na którą natrafili celnicy z przejścia drogowego w Terespolu. Ostatnio w bagażu podróżnego z Węgier znaleźli niezgłoszone do kontroli granicznej dwie czaszki bobra.

– Mężczyzna zeznał, że czaszkę przymocowaną do drewnianej podstawy otrzymał od kolegi, a drugą pozyskał poprzez samodzielne upolowanie zwierzęcia. Tłumaczył, że nie wiedział, iż na przywóz czaszek bobra – jako zwierzęcia podlegającego ochronie – potrzebuje odpowiedniego zezwolenia. Taki dokument wydaje generalny dyrektor ochrony środowiska – wyjaśnia rzecznik.

Funkcjonariusze zatrzymali nielegalnie wwożone trofea, a przeciwko obywatelowi Węgier wszczęli sprawę karną skarbową.

Jak dodaje Michał Deruś, w większości krajów europejskich bóbr europejski podlega ochronie na podstawie dwóch aktów – konwencji o ochronie gatunków dzikiej flory i fauny europejskiej oraz ich siedlisk, a także dyrektywy siedliskowej. W Polsce jest gatunkiem częściowo chronionym.

Bobra europejskiego uważa się za największego gryzonia Eurazji. Długość ciała tego zwierzęcia wynosi nawet 1 metr, a masa może przekraczać 30 kg. Dzięki swym wyjątkowo silnym siekaczom potrafi on ścinać bardzo grube drzewa (o średnicy nawet do 1 metra), budować tamy i żeremia.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy