Zwycięska zaległość szczypiornistów AZS-AWF
Daniel Szendzielorz (z lewej) i Jakub Tarasiuk w starciu z Kacprem Kolano
W zaległym meczu piłkarze ręczni AZS-AWF Biała Podlaska pokonali 8 marca w Dniu Kobiet w Sosnowcu miejscowe Zagłębie 31:28. Blisko połowę goli dla naszej drużyny zdobyli Norbert Maksymczuk i Leon Łazarczyk.
ZAGŁĘBIE HANDBALL TEAM Sosnowiec – AZS-AWF Biała Podl. 28:31 (14:18).
Zagłębie: Mentel – A. Danysz (3), Włoka (1), Kurzawa (5), S. Danysz (8), Kolano (3), Piątek, Migała, Żaczek (2), Płonka (6), Adamuszek.
AZS-AWF: Kwiatkowski, Wiejak, Adamiuk – Maksymczuk (8), Łazarczyk (7), Tarasiuk, Szendzielorz (2), Stefaniec (3), Mazur (2), Kozycz (1), Antoniak (4), Lewalski (1), Baranowski (1), Wójcik (2), Wojnecki.
Sędziowie: M. Bązi (Opole) i M. Kessler (Dobrzeń Wlk.).
Kary: Zagłębie – 12 min., AZS-AWF – 6 min.
W pierwszych dwudziestu minutach trwała wyrównana walka, lecz częściej na prowadzeniu znajdowali się gospodarze. Ich najczęściej dwubramkowa przewaga została zniwelowana przez Kamila Kozycza w 17. minucie (9:9), a niedługo po tym kapitalna seria Maksymczuka (3 gole), wraz z trafieniem Wiktora Wójcika, pozwoliły oderwać się akademikom od sosnowiczan (10:13). A że bialski prawoskrzydłowy nadal rzucał jak najęty (kolejne 3 bramki), to razem z dwoma golami kapitana Łazarczyka pozwoliło naszemu zespołowi uzyskać taki wynik, że na przerwę schodzili prowadząc 14:18.
W 35. minucie ich przewaga wzrosła do sześciu trafień (16:22) i do 47. minuty (22:28) nic nie wskazywało, że zwycięstwo AZS-u może być zagrożone. Tymczasem w bialskiej ekipie nastąpił ofensywny przestój i po m.in. serii celnych rzutów Łukasza Płonki gospodarze złapali w 53. minucie bramkowy kontakt (27:28). Końcówka należała jednak do naszych szczypiornistów i dzięki trafieniom Bartłomieja Mazura i Wójcika mogli wracać na Podlasie z kompletem punktów.
W tabeli, z 46 punktami, prowadzi KPR Legionowo i o 4 wyprzedza Stal Mielec. AZS-AWF jest trzeci i ma 2 punkty straty do mielczan oraz 6 do lidera. W sobotę 18 marca akademicy podejmą o godz. 18 łódzką Anilanę. (rl)
Komentarze
Brak komentarzy