Zagrali charytatywnie dla kontuzjowanego Adama Wasiluka

Zagrali charytatywnie dla kontuzjowanego Adama Wasiluka
fot. Roman Laszuk

Radość ze zdobytego dla Przyjaciół na 5:1 gola okazują Miłosz Storto i Arkadiusz Maksymiuk (nr 21)

W czwartek 6 czerwca na stadionie miejskim w Białej Podlaskiej rozegrano mecz charytatywny na rzecz kontuzjowanego Adama Wasiluka, pochodzącego z Rokitna byłego bramkarza m.in. Podlasia Biała Podlaska i Orląt-Spomlek Radzyń Podlaski.

Naprzeciwko siebie stanęły jedenastki Przyjaciół Adama Wasiluka oraz Podlasia, złożonego z zawodników występujących w III lidze, rezerwach oraz w zespole juniorów. Wszystkie zebrane pieniądze trafią na opłacenie operacji i rehabilitacji „Wasyla”.

Adam Wasiluk był w młodych latach piłkarzem UKS TOP-54 Biała Podlaska, w którym grał do końca sezonu 2009/10. Od następnego, przez w sumie trzy i pół sezonu, reprezentował barwy Podlasia, by wiosną 2014 roku znaleźć się w Orlętach-Spomlek Radzyń Podlaski, i grać w nich przez rok. Wiosną 2015 roku znalazł się w Olimpii Elbląg, następnie przez cały sezon 2015/16 występował w KKS Kalisz, by jesienią 2016 roku powrócić do Podlasia. Tylko na pół roku, bo na kolejne trzy rundy znalazł zatrudnienie w Stali Rzeszów, a z niej ponownie trafił na sezon 2018/19 do KKS Kalisz. Wiosną 2020 roku znów zawitał w Orlętach-Spomlek, by po jesiennej przerwie znaleźć się w Pogoni Nowe Skalmierzyce, z którą awansował do III ligi i gra w niej już ponad trzy lata. Do 11 maja, do meczu z liderem – Świtem Skolwin, w którym doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego, naderwania więzadła pobocznego piszczelowego oraz uszkodzenia łąkotki, przez co wymaga długiego oraz kosztownego leczenia i rehabilitacji.

Z pomysłem zorganizowania charytatywnego meczu wystąpił dziennikarz „Wspólnoty” Mateusz Połynka, i na murawę bialskiego stadionu wybiegły dwa zespoły, by rozegrać mecz trwający dwa razy po 30 minut.

W drużynie Przyjaciół Adama Wasiluka znaleźli się: Michał Krukowski, Krzysztof Stężała, Andrzej Chmielewski, Damian Guzek, Przemysław Grajek i jego syn Alex, Wojciech Hołoweńko, Paweł Komar, Robert Kulicki, Damian Leśniak, Arkadiusz Maksymiuk, Łukasz Maraszczuk, Łukasz Mirończuk, Paweł Oponowicz, Mateusz Połynka, Przemysław Sałański, Miłosz Storto, Jarosław Szendel i Artur Szymański (brat reprezentanta Polski Sebastiana Szymańskiego).

Natomiast Podlasie reprezentowali: Rostysław Dehtiar, Mateusz Stefański, Przemysław Skrodziuk, Jan Kozłowski, Szymon Lewczuk, Dawid Nojszewski, Dominik Kucharczyk, Marcin Hawryluk, Hubert Piotrowski, Bartosz Buraczewski i Mateusz Bartnikowski oraz Wiktor Dejneka, Jan Borysiuk, Szymon Arseniuk, Jakub Masarz, Konrad Karpiuk, Karol Czeczelewski, Natan Piotrowicz i Michał Stoma.

Zwyciężyli Przyjaciele 6:1 (2:0), po golach: Mirończuka (2), Hołoweńko, Alexa Grajka, Kulickiego i Storto. Honorowe trafienie dla Podlasia (na 2:1) zanotował Piotrowicz.

Adam Wasiluk (z prawej) z Jarosławem Kosieradzkim i wylicytowaną przez niego koszulką Luki Zahovića (fot. Roman Laszuk)

W czasie gry redaktor Połynka licytował wartościowe przedmioty. Najwyższą cenę – po 800 zł – uzyskały koszulki Sebastiana Szymańskiego (reprezentacja Polski) i Luki Zahovića (Pogoń Szczecin), które kupili: przedsiębiorca Daniel Joński oraz napastnik Podlasia Jarosław Kosieradzki. By stać się właścicielem koszulki Flavio Paixão (Lechia Gdańsk), 500 zł wrzucił z kolei do puszki Kacper Dmitruk.

Inne licytowane przedmioty to m.in.: koszulki Adama Wasiluka (Stal Rzeszów, Pogoń Nowe Skalmierzyce), Serhija Krykuna (Piast Gliwice), Maksymiliana Pingota (Stal Mielec), Michała Kozajdy (Kotwica Kołobrzeg) i GLKS Rokitno, rękawice Bartosza Klebaniuka (Pogoń Szczecin) oraz piłka z autografami piłkarzy Pogoni Szczecin i książka o Jacku Gmochu. Przez cały czas można było skosztować pyszności z zasponsorowanego grilla.

Roman Laszuk

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy