Z sierpem na urzędniczki. Czy mogło dojść do tragedii?

Z sierpem na urzędniczki. Czy mogło dojść do tragedii?
fot. KMP w Białej Podlaskiej

Do aresztu trafił 57-letni mężczyzna, dla którego argumentem w dyskusji z bialskimi urzędniczkami stał się sierp. Tak po prostu wyciągnął go z worka, wywołując popłoch wśród pracujących tam kobiet.

Do zdarzenia doszło w piątek 9 maja w jednym z bialskich urzędów. Z informacji przekazanej dyżurnemu policji wynikało, że przyszedł tam 57-letni mężczyzna, który w trakcie wizyty wyciągnął z worka sierp. Wystraszeni pracownicy zawiadomili policję. Mężczyzna opuścił budynek przed przyjazdem służb. Na szczęście niedługo po tym zdarzeniu został zatrzymany do wyjaśnienia.

– Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że 57-latek kierował groźby karalne wobec pracownic urzędu. Zachowanie mężczyzny na miejscu zdarzenia zostało przez nie odebrane jako realna groźba pozbawienia życia bądź uszkodzenia ciała, i wzbudziło w nich obawę, iż zostanie spełniona – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

W weekend mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów.

12 maja Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej, na wniosek Policji i Prokuratury, zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. O dalszym jego losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, czyn ten zagrożony jest karą do trzech lat pozbawienia wolności.

 

Czytaj też:

Pijany kierowca mercedesa chciał wjechać… do sklepu

Pijany kierowca mercedesa chciał wjechać… do sklepu

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy