Wybił szybę w aucie, bo… wkurzył się na żonę

Wybił szybę w aucie, bo… wkurzył się na żonę
fot. KMP w Białej Podlaskiej

Za uszkodzenie samochodu odpowie 32-letni mężczyzna, który wybił szybę w przypadkowym aucie. Stało się to podczas kłótni z żoną. Krewki małżonek usłyszał już zarzuty.

Do incydentu doszło w połowie lutego br. na terenie Białej Podlaskiej. Mieszkaniec miasta zgłosił dyżurnemu komendy policji, że nieznany sprawca wybił szybę w należącym do niego aucie. Wartość strat oszacował na 3 tys. zł.

– Samochód zaparkował pod blokiem. Gdy po weekendzie chciał z niego skorzystać, zauważył, że tylna szyba jest stłuczona. Początkowo pomyślał, że doszło do tego samoistnie. Dopiero gdy przyjrzał się bliżej uszkodzeniom, nabrał podejrzeń, że ktoś zrobił to celowo. Wtedy zgłosił sprawę na policję – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy ustalili personalia mężczyzny podejrzewanego o udział w tym zdarzeniu. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami przyznał, że tego dnia był na imprezie na terenie Białej Podlaskiej. Kiedy z żoną czekali na powrót do domu, doszło pomiędzy nimi do sprzeczki. To wtedy zdenerwowany międzyrzeczanin uszkodził przypadkowe auto.

6 marca 32-latek usłyszał zarzuty. Na poczet przyszłych kar i grzywien policjanci zabezpieczyli od niego gotówkę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

 

Czytaj też:

Dla rozrywki ukradł i spalił wózek inwalidzki

Dla rozrywki ukradł i spalił wózek inwalidzki

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy