Wieńce, igrzyska wsi, koncerty i konkursy, czyli dożynki gminy Biała Podlaska w Czosnówce

W niedzielę 31 sierpnia wójt i Rada Gminy Biała Podlaska, Gminny Ośrodek Kultury w Białej Podlaskiej z siedzibą w Wilczynie oraz Sołectwo Czosnówka zaprosili do Czosnówki na wielkie święto plonów z mnóstwem atrakcji.
Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w intencji rolników, odprawioną w kaplicy pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Czosnówce. Stamtąd po nabożeństwie korowód dożynkowy, na czele z pocztami sztandarowymi, władzami gminy i zaproszonymi gośćmi oraz delegacjami 20 miejscowości gminy Biała Podlaska wraz z wieńcami, przemaszerował na plac dożynkowy. Przygotowano go na rozległym terenie na końcu wsi, przy ulicy Olchowej, w pobliżu świetlicy wiejskiej.
Na początku starostowie dożynek, Sylwia Nowicka i Michał Szewczyk, na scenie przekazali wójtowi gminy Konradowi Gąsiorowskiemu bochen chleba dożynkowego, który został pokrojony i którym starostwie podzielili się z uczestnikami uroczystości.
Starostami byli w tym roku mieszkańcy Czosnówki. Sylwia Nowicka mieszka w tej miejscowości od 11 lat. To osoba pełna energii i zaangażowania. Od trzech lat działa w Kole Gospodyń Wiejskich. Prywatnie jest mamą dwójki dzieci, a wolny czas najchętniej spędza aktywnie – ruch i działanie to jej żywioł. Michał Szewczyk mieszka w Czosnówce od 8 lat, gdzie razem z żoną wychowuje dwójkę dzieci. Jest osobą aktywną zawodowo, a wolny czas najchętniej spędza w towarzystwie rodziny i przyjaciół. Ceni sobie kontakt z ludźmi i wspólne działania, dlatego udziela się w miejscowym kole gospodyń. Michał to otwarty i życzliwy człowiek, który zawsze wnosi pozytywną energię tam, gdzie się pojawia.
Następnie połączone zespoły śpiewacze GOK w Białej Podlaskiej wykonały trzy pieśni dożynkowe. Tę niezwykłą, sceniczną ekipę stworzyli: Barwinek ze Styrzyńca, Lewkowianie z Dokudowa, Sitniczanie z Sitnika i Jutrzenka ze Sławacinka Starego.
Po ich występie rozpoczęto ceremoniał dożynkowy: delegacje wsi zaprezentowały publiczności i przekazały na ręce gospodarza, wójta Konrada Gąsiorowskiego, okazałe wieńce żniwne, wyplecione – podczas wielu godzin mozolnej pracy – ze zbóż z tegorocznych plonów. W tym roku przygotowało je aż 20 sołectw (na końcu tekstu prezentujemy krótkie ich charakterystyki). Wieńce są symbolem ciężkiej pracy rolnika i jej owoców, a jednocześnie najważniejszym elementem dożynek. Wieniec był kiedyś wyplatany z ostatnich łanów zboża, które zostawiano na polu. Niesiono go przez pola aż do dworu właściciela ziemskiego, który przyjmował go, a w zamian obdarowywał chłopów kołaczem i solą. Po ceremonii przejęcia wieńca rozpoczynała się wspólna biesiada.
W dalszej części uroczystości w Czosnówce głos zabrał wójt gminy Konrad Gąsiorowski. – Dzisiejsze święto jest po to, żebyśmy uzmysłowili sobie, że bez pracy rolnika nie będziemy mieli tego, co najważniejsze – polskiego chleba i bezpieczeństwa żywnościowego dla naszych rodzin. To wy, rolnicy, jesteście dziś bohaterami tego święta. To wy rokrocznie zmagacie się z naturą, z pogodą, która często bywa kapryśna, a wtedy odbiera wam wiele dochodów, wiele plonów. To wy zmagacie się z trudnościami rynku, zagraniczną żywnością, która często gorsza niż nasza, polska, zalewa półki naszych sklepów. A mimo wszystko jesteście, dalej pracujecie i dajecie nam to, co najważniejsze: polską, tradycyjną, smaczną żywność. To wy jesteście obrońcami tej ziemi, naszej polskiej tradycji. Dzięki wam słowa „chleb i sól” mają tak ogromne znaczenie w naszej kulturze i tradycji – powiedział wójt.
Przekazał ogromne podziękowania mieszkańcom Czosnówki, na czele z Jarosławem Abramowskim, sołtysem i radnym w jednej osobie. – Serce rośnie, widząc jego ogromne zaangażowanie. Pamiętam przerażenie w oczach Jarka jeszcze kilka miesięcy temu, gdy podjęliśmy decyzję, że właśnie tutaj odbędą się dożynki, w miejscowości, w której nigdy dożynek nie było – wspominał wójt. – Od razu nasuwały się nam pytania: Czy damy radę? Czy ludzie będą potrafili się zintegrować, zjednoczyć, i przygotować taką imprezę? I dziś z dumą, z radością, a nawet z łezką w oku stwierdzam, że daliście radę! Tak Jarku, potrafisz zintegrować ludzi, potrafisz ich zmobilizować, i ogromnie wam za to dziękuję. W taką społeczność warto inwestować!
Mówiąc o inwestowaniu miał na myśli zakończoną niedawno modernizację ulicy Bialskiej w Czosnówce, sztandarową inwestycję gminy Biała Podlaska, która jest chlubą całego powiatu bialskiego. – Jej łączny koszt wyniósł ponad 25 milionów złotych. Gdyby nie dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg i lobbowanie wielu osób, gdyby nie bardzo dobra współpraca ze starostą bialskim i Radą Powiatu Bialskiego, długo by jeszcze nie powstała. Dlatego z nadzieją i optymizmem patrzę w przyszłość, wierząc, że razem dokonamy kolejnych inwestycji, poprawiających jakość życia naszych mieszkańców – kontynuował Konrad Gąsiorowski. – Dziękuję również włodarzom z sąsiednich gmin i miasta Biała Podlaska, za otwartość na pomysły, na wspólne realizacje projektów, wychodzących często poza granice naszych małych ojczyzn. Ziarno współpracy zostało już zasiane, a niedługo będziemy mogli zbierać jego plony. Wymienię tu chociażby długo oczekiwaną przez lata, a może przez dziesięciolecia, ścieżkę pieszo-rowerową, która już jest projektowana, a w niedługim czasie powstanie, od granic miasta Biała Podlaska, przez Wólkę Plebańską, Lisy, aż do Dubowa w gminie Łomazy. Czy też nowoczesne e-usługi, które będą świadczone zarówno dla mieszkańców gminy, jak i miasta Biała Podlaska.
Dzięki współpracy w Urzędzie Gminy oraz między różnymi instytucjami tylko w tym roku na budowę dróg przeznaczono ponad 20 mln zł. – A budujemy też infrastrukturę wodną, kanalizacyjną, realizujemy projekty społeczne, edukacyjne, pomagamy zarówno seniorom, jak i naszych dzieciom, pomagamy rodzinom będącym w potrzebie – wyliczał wójt. – Razem możemy więcej, bo jesteśmy silniejsi. Razem zmieniamy naszą gminę Biała Podlaska na lepsze. Rozwój nie jest sukcesem jednostki – to współpraca i zaufanie całej wspólnoty. Gmina Biała Podlaska jest otwarta na innowacje, korzysta z nowoczesnych technologii, ale tylko w poszanowaniu tradycji i naszej wiary. I te dzisiejsze dożynki są tego przykładem. Rok po roku organizujemy polskie, tradycyjne dożynki, oddając hołd naszym rolnikom.
Następnie głos zabrał poseł na Sejm RP Dariusz Stefaniuk, mieszkaniec Czosnówki. – Czosnówka jest bardzo dumna z tego, że organizowane są tutaj dożynki gminne. Dziękuję za te piękne dekoracje niemal przy każdej posesji. Przez wiele dni przygotowywaliście się do dzisiejszego wydarzenia. Gdy w ostatnich dniach wracałem późno do domu, widziałem jak wieczorami, a nawet nocami pracowaliście nad tymi wszystkimi napisami, dekoracjami. Dziękuję za to olbrzymie zaangażowanie całej wsi – mówił poseł. – Cała tradycja dożynek służy temu, żeby podziękować za plony – i Panu Bogu, co uczyniliśmy w naszej kaplicy, i rolnikom, za to, że mamy chleb na polskim stole, i że jest to polski chleb. Za to, że mamy bezpieczeństwo żywnościowe. Dzisiaj, przyzwyczajeni do tego, że wystarczy pójść do sklepu i ma się wszystko, nie doceniamy bardzo często tej ciężkiej pracy rolnika.
Podkreślił także zmiany, jakie zachodzą na polskiej wsi. – Gdybyśmy porównali nasze wsie 30 lat temu i teraz, to byłyby to zupełnie inne obrazy. Czy ktoś by się wtedy spodziewał, że teraz tak wielu ludzi na wsi, zresztą tak jak i ja, w ogóle nie prowadzi gospodarstwa rolnego? Nie hoduje trzody chlewnej, bydła, czasami jeszcze tylko drób. Wieś się zmienia. To ani dobrze, ani źle, nie chcę tego oceniać. Ale musimy mieć świadomość, że na samym początku byli tu rolnicy, którzy zawsze dbali o to, żeby ta ziemia dawała chleb. I powinniśmy to szanować – tłumaczył Dariusz Stefaniuk. – Ta symbioza, którą widzimy na przykładzie Czosnówki, ta wspólnota, jest nam wszystkim dzisiaj bardzo potrzebna. Przy okazji wyrażę swoją wdzięczność, jako mieszkaniec od kilku lat tej miejscowości, za tak dobre przyjęcie. Za to, że jesteście tak otwarci, że mogę z moją rodziną czuć się tutaj naprawdę jak w domu.
Maciej Buczyński, dyrektor delegatury Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białej Podlaskiej, odczytał list wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego. „Kieruję do was, rolników gminy Biała Podlaska, słowa głębokiego uznania i wdzięczności. Wasza codzienna praca, często niedostrzegana z perspektywy miasta, jest bezcennym fundamentem naszej gospodarki, bezpieczeństwa i życia. Dzięki wam Polska ma chleb, symbol dobrobytu i pokoju. Pragnę z pełnym przekonaniem podkreślić, że rolnik nie może być postrzegany wyłącznie jako producent żywności. Rolnik to strażnik tradycji, dziedzictwa narodowego i stabilności społecznej. Bez silnego rolnictwa, nie ma mowy o silnej Polsce. W imieniu administracji rządowej zapewniam o dalszym wsparciu dla polskich rolników. Rząd Rzeczpospolitej Polskiej podejmuje liczne działania, które mają chronić opłacalność produkcji rolnej, przeciwdziałać nieuczciwej konkurencji i wspierać rozwój infrastruktury wiejskiej” – napisał m.in. wojewoda.
Po przemówieniach odbyła się na scenie miła uroczystość podziękowania Annie i Jarosławowi Abramowskim za podjęcie olbrzymiego trudu i zrealizowanie z nawiązką zadania, jakim było zorganizowanie – przy pomocy GOK-u – dożynek gminnych w swojej miejscowości.
– Sprostaliśmy temu zadaniu, ale tylko i wyłącznie dzięki zaangażowaniu mieszkańców – wyznał sołtys Jarosław Abramowski w rozmowie z Mariuszem Maksymiukiem z Radia Biper i „Podlasianinem”. – Przygotowania trwały kilka miesięcy. Zaczęliśmy od placu. Teren był bardzo zarośnięty, nierówny, trzeba było wykarczować, wyrównać, zasiać trawę.
Na większości posesji widać wystroje dożynkowe. Najróżniejsze scenki i hasła związane z dożynkami, potężne wiatraki, traktory z przyczepą, zwierzęta – wszystko wykonane ze słomy i innych elementów. Prawdziwe dzieła sztuki, aż żal to rozbierać po dożynkach. Pytamy sołtysa i radnego, jak to ocenia.
– Reakcja mieszkańców jest bardzo pozytywna – mówi gospodarz wsi. – Jak widać, wieś się zintegrowała, dała radę. Ludzie potrafili się zjednoczyć, zakasali rękawy i wzięli się do roboty – wprawdzie społecznej, ale mającej wielki wpływ na odbiór naszej wsi przez rzesze przyjezdnych na dożynki. Jestem pod ogromnym wrażeniem, pełen dumy ze współmieszkańców. Poprzeczkę następnym organizatorom dożynek gminnych zawiesili naprawdę wysoko.
Gdy rozmawialiśmy po południu, wszystkie przygotowane parkingi samochodowe były już zajęte. To 350 samochodów, nie licząc tych stojących na ulicach. – A to nie wszystko. Wiem, że trochę zakorkowało się na wjeździe do Czosnówki. Przyznam, że nie spodziewaliśmy się u nas tylu ludzi – dodał pan Jarosław.
W międzyczasie uczestnicy imprezy odwiedzali stoiska sołeckie z doskonałym jadłem i napitkiem, przygotowane przez mieszkańców i miejscowe koła gospodyń: Cełujki – KGW Rumianki, Cicibór Duży – KGW Cicibór Duży, Czosnówka – KGW Czosnówka, Dokudów – KGW Dokudów I, Grabanów – KGW Grabanowskie Pokolenia na Obcasach, Hrud – KGW Tkane i Gotowane, Jaźwiny – KGW Perły, Kaliłów – KGW Kaliłów, Młyniec i Michałówka – KGW Młyniec oraz KGW Michałówka, Perkowice – sołectwo Perkowice, Pojelce – KGW Petardy z Pojelec, Rakowiska – sołectwo Rakowiska, Sławacinek Stary – KGW Jutrzenka, Styrzyniec – KGW Styrzyniec oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Styrzyńca, Swory – KGW Baby Gotowe na Wszystko, Sycyna – KGW Sycyna, Woskrzenice Duże – KGW Woskrzenice Duże, Wólka Plebańska – KGW Maki. Łącznie było ich aż 18.
Poza tym działało 20 stoisk z: rękodziełem i wyrobami artystycznymi (malarstwo, koronka, wiklina papierowa, biżuteria, ceramika, wyroby z gliny i gipsu itp.); z regionalnymi smakołykami: chleb żytni, warzywa, owoce i przetwory, miody, sękacze; reklamujące regionalne firmy i instytucje, np. Bank Spółdzielczy przygotował „Bankowe koło fortuny”, a KRUS – konkurs wiedzy rolniczej. Stajnia Rudka zapewniła przejażdżki konne.
A tymczasem na scenie zagrała popularna w regionie, istniejąca od 2017 roku, kapela Caravana z Czosnówki, która działa pod patronatem Gminnego Ośrodka Kultury w Białej Podlaskiej. Obecny skład kapeli to: kierownik Włodzimierz Borysiuk – saksofon, Andrzej Jedynak – bęben, Ryszard Zań – gitara, Tadeusz Kukawski – mandolina, Sławomir Woźniak – akordeon, Andrzej Jarząbkowski – gitara basowa.
Po zakończeniu obrad jurorów, ogłoszono wyniki sześciu konkursów: na wieniec dożynkowy tradycyjny i współczesny, ciasto dożynkowe, potrawę dożynkową, chleb dożynkowy oraz stoisko dożynkowe.
⇒ Jeśli chodzi o konkurs na tradycyjny wieniec dożynkowy, zgłoszono 11 wieńców. Jury w składzie Jolanta Zając, Teresa Więckowska i Joanna Szpura zdecydowało, że pierwsze miejsce zajął ten przygotowany przez KGW Jutrzenka ze Sławacinka Starego. Drugie miejsce – ex aequo – przypadło KGW Niezłe Ziółka z Młyńca i KGW w Sycynie, a trzecie – KGW Petardy z Pojelec. Wyróżnienie otrzymał wieniec KGW Aktywne Porosiuki. Dyplomy za udział odebrały: sołectwo Perkowice, Stowarzyszenie Rozwoju Rakowisk, sołectwo Sitnik, Stowarzyszenie Przyjaciół Styrzyńca, KGW Baby Gotowe na Wszystko ze Swór i KGW Maki z Wólki Plebańskiej.
⇒ Do konkursu na współczesny wieniec dożynkowy zgłoszono 9 wieńców. Komisja w tym samym składzie zdecydowała przyznać pierwsze miejsce KGW i sołectwu Kaliłów. Drugie przypadło KGW Rumianki z Cełujek, zaś trzecie – KGW w Ciciborze Dużym. Wyróżnienie otrzymało KGW w Woskrzenicach Małych. Dyplomy za udział: sołectwo Czosnówka, zespół obrzędowo-śpiewaczy Lewkowianie z Dokudowa, KGW Tkane i Gotowane z Hruda, sołectwo Łukowce oraz KGW w Woskrzenicach Dużych.
⇒ W konkursie na najładniejsze stoisko dożynkowe wzięło udział 18 organizacji. Decyzją jury w składzie: Grażyna Majewska (przewodnicząca), Małgorzata Hanas, Wiesława Kalicka i Anna Waszkiewicz, wygrało sołectwo Perkowice za stoisko „Karczma”. Drugie miejsce zajęło KGW Dokudów Pierwszy za stoisko „Dokudowskie wesele”, a trzecie miejsce – KGW Jutrzenka ze Sławacinka Starego za stoisko „Wiejskie odwiedziny”. Dwa wyróżnienia przyznano: KGW Petardy z Pojelec za stoisko „Dawna chata” oraz KGW w Sycynie za „Wieczór w dawnej wsi”.
Nagrody za udział odebrali: KGW Rumianki z Cełujek, KGW w Ciciborze Dużym, KGW w Czosnówce, KGW Grabanowskie Pokolenia na Obcasach z Grabanowa, KGW Tkane i Gotowane z Hruda, KGW Perły z Jaźwin, KGW Kaliłów, KGW Niezłe Ziółka z Młyńca i KGW Michałówka, sołectwo Rakowiska, KGW Styrzyniec i Stowarzyszenie Przyjaciół Styrzyńca, KGW Baby Gotowe na Wszystko ze Swór, KGW Woskrzenice Duże, KGW Maki z Wólki Plebańskiej. Zwycięzcy z Perkowic reprezentowali gminę Biała Podlaska na dożynkach powiatowych 7 września w Janowie Podlaskim.
⇒ Z kolei na konkurs na najsmaczniejsze ciasto dożynkowe zgłoszonych zostało 29 ciast. Komisja oceniająca (w składzie: Ewa Nowosielska – przewodnicząca, Agnieszka Bieńkowska, Urszula Nowicka) miało bardzo trudne zadanie, stąd tak dużo nagród równorzędnych.
Za najlepsze ciasta uznała – ex aequo – jeża Agnieszki Panasiuk oraz ciasto z pianką i śliwkami Natalii Szczepaniuk. Również dwa drugie miejsca przypadły Annie Steciuk za mrowisko oraz Beacie Giez za miodownik. Natomiast dwa trzecie miejsca zajęły: Ewelina Sergiej za marcinek oraz Aneta Olesiejuk za sękacza.
Wyróżnienia otrzymały: Katarzyna Gromadzka (blok czekoladowy), Beata Matejek (szarlotka), Sylwia Mroziuk (sernik dyniowy), Bożena Wasilewska (kozy drożdżowe z konfiturą z zielonych pomidorów), Marzena Andrusiewicz (sernik pomarańczowy).
⇒ Do konkursu na najsmaczniejszą potrawę dożynkową zgłoszono 30 potraw. Jury w tym samym składzie co w poprzednim konkursie najwyżej oceniło dwa specjały: policzki wieprzowe w otoczeniu kluseczek i buraczka, przygotowane przez Danutę Kredens, oraz ser świeży z koziego mleka Beaty Koszołko. Dwa drugie miejsca zajęły: pieczony wieniec z indyka z jabłkami, upichcony przez Teresę Daniluk, oraz kiełbasa swojska Katarzyny Matusz. Natomiast również dwa trzecie miejsca przypadły za: indyka pieczonego w całości Aliny Sawczuk oraz bigos sołtyski Doroty Kurzyńskiej.
Na wyróżnienia zasłużyły potrawy: pasztet wiejski Małgorzaty Gadomskiej, pierogi krucho-drożdżowe z kapustą i grzybami Barbary Kaliszuk, pierogi z kurkami Danuty Daniewicz, babka ziemniaczana Danuty Pasternak i smalczyk palce lizać Gabriela Czemierowskiego.
⇒ Natomiast w konkursie na najsmaczniejszy chleb dożynkowy oceniano 13 wypieków. Pierwsze miejsce przyznano Annie Abramowskiej za chleb na zakwasie pszenno-żytni, drugie miejsce – Sylwii Czemierowskiej za chleb na zakwasie z ziarnami, a trzecie – Patrycji Milczarskiej za chleb pszenno-żytni z cebulą. Ponadto wyróżniono Marię Sacharuk za chleb domowy z blaszki i Małgorzatę Milczarską za chleb pszenno-żytni wieloziarnisty.
Do organizowanych co roku widowiskowych i niezwykle emocjonujących Igrzysk Wsi i Sołectw Gminy Biała Podlaska zgłosiło się w tym roku 10 drużyn: Cełujki, Cicibór Duży, Czosnówka, Janówka, Jaźwiny, Pojelce, Sławacinek Stary, Styrzyniec, Swory i Wólka Plebańska.
Zawody w gminie Biała Podlaska przygotowuje już od kilkunastu lat Przedsiębiorstwo Organizacji Turystyki Rekreacji i Sportu (POTRiS) z Warszawy. – A dokładnie od 2008 roku, tylko z dwuletnią przerwą. Na początku, przez pierwszych sześć lat, był to Turniej Sołtysów Gminy Biała Podlaska, później przekształcił się w Turniej Wsi i Sołectw, a obecnie są to Igrzysk Wsi i Sołectw Gminy Biała Podlaska – przypomniał Andrzej Żukowski, prezes POTRiS, sędzia główny zawodów. – Nie ma drugiej takiej gminy na wschód i południe od Wisły, która by przez tyle lat, konsekwentnie, z takim rozmachem i na takim poziomie organizacyjnym przygotowywała turniej wsi. Konkurencje wymyślamy ja i mój zespół. Za każdym razem są inne, nie powtarzają się przynajmniej przez pięć lat. Wymagają sprawności, szybkości, siły, a jednocześnie są to takie konkurencje, których nie widzimy na zwykłych festynach czy lekcjach szkolnych. Które mogą być inspiracja do codziennych zabaw na wsi, gdy zbierze się większe towarzystwo znajomych czy sąsiadów.
Przez dwie godziny udało się przeprowadzić cztery konkurencje: bieg zespołowy w labiryncie pneumatycznym (największym w Polsce, ponad 20-metrowym), widowiskową konkurencję „cyrkiel”, cięcie drewna piłą moja-twoja oraz slalom z użyciem alkogogli, czyli konkurencja mająca na celu uświadomienie, że jazda po alkoholu czy innych środkach odurzających potrafi być niebezpieczna. – Mieliśmy jeszcze przygotowaną konkurencję strongmenów: dla kobiet „waga płaczu” i dla mężczyzn „spacer farmera”, ale niestety przedłużyło nam się cięcie piłą moja-twoja i zabrakło już na to czasu. Okazało się, że ta prosta z pozoru czynność przysporzyła najwięcej trudności. Niestety, nawet na wsi zapomnieliśmy już, jak kiedyś się cięło się drewno takim narzędziem – mówił nam prezes POTRiS.
Po zaciętej i wyrównanej walce I miejsce zajęli gospodarze, czyli Czosnówka, II – Styrzyniec, III – Cicibór Duży, IV – Swory, V – Sławacinek Stary. Wszystkie drużyny otrzymały puchary, a oprócz tego przyznano nagrodę fair play zawodniczce, która w konkurencji „cyrkiel” dokonała niemożliwej wręcz akrobacji, ratując swój zespół przed utratą punktów. Specjalne turniejowe koszulki już drugi rok z rzędu zostają na własność uczestnikom turnieju.
A jak Andrzej Żukowski ocenia sprawność mieszkańców gminy Biała Podlaska na tle innych miejscowości w Polsce? – Różnie z tym jest. Młode pokolenie oceniam bardzo pozytywnie, ale też wielu starszych uczestników, których pamiętam z poprzednich igrzysk, utrzymuje formę. Więc nie jest źle. W środowiskach miejskich więcej jest osób otyłych. Tutaj jednak i klimat, i zdrowy styl życia powodują, że i sylwetki, i sprawność mieszkańców wsi są znacznie lepsze niż w miastach – podsumowuje prezes POTRiS.
Muzycznych doznań duchowych dostarczyli: najpierw zespół STARSi z Mławy, którego wokalistą jest pochodzący z Białej Podlaskiej Janusz Maleńczuk, następnie niekwestionowana gwiazda polskiej estrady – pop-rockowy zespół Łzy, a na koniec sceną zawładnął polski raper i piosenkarz – Kubańczyk.
Krótkie charakterystyki miejscowości, które przygotowały wieńce i wzięły udział w korowodzie dożynkowym:
Czosnówka – miejscowość liczy niemal tysiąc mieszkańców i jest jedną z liczniejszych miejscowości w gminie Biała Podlaska. Urząd sołtysa sprawuje Jarosław Abramowski. W 2024 roku mieszkanki Czosnówki powiły czworo dzieci – 3 dziewczynki i 1 chłopca.
Cełujki – wieś zamieszkuje 247 osób. Sołtyską Cełujek jest Aneta Sergiej. W ubiegłym roku w Cełujkach przyszła na świat 1 dziewczynka i 2 chłopców.
Cicibór Duży – wieś zamieszkuje ponad 760 osób. W 2024 roku w Ciciborze mieszkańców szczęśliwie przybyło, ponieważ urodziło się aż 10 dzieci, w tym 6 chłopców i 4 dziewczynki. To rekordowa liczba urodzeń w ubiegłym roku w gminie. Sołtysem wsi jest Justyna Opolska.
Dokudów – sołtysem Dokudowa I jest Krzysztof Borowik, a w Dokudowie II rządzi sołtys-kobieta – Katarzyna Klepacka. Wieś Dokudów I liczy sobie 230 mieszkańców, a Dokudów II – 274. W 2024 roku w obu miejscowościach przybyło po dwóch nowo narodzonych mieszkańców, w Dokudowie I – 1 dziewczynka i 1 chłopiec, a w Dokudowie II – 2 chłopców.
Hrud – miejscowość zamieszkuje 565 osób. W ubiegłym roku urodziło się pięcioro dzieci: 4 chłopców i 1 dziewczynka. Urząd sołtysa sprawuje Agnieszka Panasiuk.
Kaliłów – sołtys Kaliłowa – Marek Sawczuk – sprawuje pieczę nad 217 mieszkańcami tej pięknej miejscowości. W 2024 roku w Kaliłowie przyszły na świat 2 dziewczynki.
Łukowce – wieś liczy 179 mieszkańców. Urząd sołtysa sprawuje Renata Adamiuk-Skubis. W ubiegłym roku w Łukowcach urodziły się 2 dziewczynki.
Młyniec – zamieszkuje go 115 osób. W tamtym roku w Młyńcu przyszło na świat czworo dzieci, w tym 3 chłopców i 1 dziewczynka. Sołtysem wsi jest Stefan Śledź.
Perkowice – mieszkańców wsi Perkowice jest prawie 190. W 2024 roku grono to powiększyło dwoje dzieci: 1 dziewczynka i 1 chłopiec. Wsią zawiaduje rozśpiewana sołtyska Krystyna Raczyńska.
Pojelce – miejscowość liczy ponad 200 mieszkańców. Sołtyską jest Izabela Kalich. W ubiegłym roku w Pojelcach urodziło się 2 chłopców.
Porosiuki – wieś zamieszkuje 718 osób, i z roku na rok przybywa w niej mieszkańców. W ubiegłym roku w Porosiukach urodziło się 9 dzieci: 4 dziewczynki i 5 chłopców. Sołtysem wsi jest Mariola Lubańska.
Rakowiska – to jedna z największych i najliczniejszych miejscowości w bialskiej gminie, licząca ponad 1750 mieszkańców. Sołtyską wsi jest Dorota Kurzyńska. W ubiegłym roku w Rakowiskach przyszło na świat 7 dzieci: 3 chłopców i 4 dziewczynki.
Sitnik – liczba mieszkańców Sitnika to 390. W 2024 roku w Sitniku nie urodziło się ani jedno dziecko, więc mieszkańcy powinni się wziąć do roboty. Sołtysem wsi jest Tomasz Adamiuk.
Sławacinek Stary – sołtysem Sławacinka Starego jest Agata Sołtan. Trzyma ona pieczę nad 1232 mieszkańcami. W ubiegłym roku mieszkanki Sławacinka powiły sześcioro dzieci, w tym 3 dziewczynki i 3 chłopców.
Styrzyniec – wieś Styrzyniec zamieszkuje 631 osób. W ubiegłym roku urodziło się dwoje dzieci: 1 dziewczynka i 1 chłopiec. Sołtysem Styrzyńca jest Emil Mroziuk.
Swory – liczą sobie 442 mieszkańców. Urząd sołtysa sprawuje Katarzyna Gromadzka. W 2024 roku przyszło na świat troje dzieci, w tym 2 chłopców i 1 dziewczynka.
Sycyna – w miejscowości tej spokojnie żyje sobie 156 mieszkańców. Wieś jest rozwojowa, bo w ubiegłym roku przybyło pięcioro dzieci – sami chłopcy. Sołtysowaniem w Sycynie zajmuje się Grzegorz Sacharuk.
Woskrzenice Duże – sołtysem wsi jest Alina Fedoruk. Woskrzenice Duże liczą obecnie 481 mieszkańców. W 2024 roku woskrzeniczanki powiły dwoje dzieci – 1 dziewczynkę i 1 chłopca.
Woskrzenice Małe – we wsi mieszka 286 osób. W ubiegłym roku urodziło się dwoje dzieci – 1 dziewczynka i 1 chłopiec. Urząd sołtysa w Woskrzenicach Małych sprawuje Robert Radzikowski.
Wólka Plebańska – zamieszkuje ją 405 osób. Sołtysem wsi jest Ireneusz Chalecki. W 2024 roku za sprawą mieszańców Wólki Plebańskiej przybyły na świat 3 dziewczynki.
Organizatorami dożynek w tym roku byli: Rada Gminy Biała Podlaska, wójt gminy Biała Podlaska, Gminny Ośrodek Kultury w Białej Podlaskiej z siedzibą w Wilczynie oraz sołectwo Czosnówka.
Jacek Korwin
zdjęcia Jacek Korwin
Obejrzyj też galerię zdjęć z tegorocznych dożynek w Dokudowie: galeria.
Sponsorzy dożynek:
Wipasz SA, Tres-Bud Sp. z o.o., Em-Dom – Józef Emil Naumiuk, Kon-Tur Sp. z o.o., PW Budexpol – D. Lewczuk, Inbud Control Sp. Jawna – Wójcik, Bial-Mich Sp. z o.o., Mario Presto – Mariusz Burdzyluk, Zakład Stolarsko-Budowlany – Zdzisław Serhej, Usługi i Pośrednictwo – Kazimierz Semeniuk, Biuro Projektów i Wycen – P. Dawidziuk, Instalacje Sanitarne – Jakub Wasiluk, Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe – Robert Doroszewicz, Bank Spółdzielczy Biała Podlaska, PPHU Transbet – M. Wojtiuk, Zakład Usługowo-Produkcyjno-Handlowy – Maciej Zbański, PW Komunalnik, Pro-Kop – Dawid Prokopiuk, Mirex – Szandecki i Marczuk Sp. Jawna, Przepiórka SC, Jedynak Bartłomiej, PHU Teresa Bandzarewicz, Proinwest, Edwood Sp. z o.o., Bogdan Piotrowski, Zakład Instalacji Sanitarnych – Zenon Śledź, Przyczepy – Wojtal, Kondraciuk W., DG-Inwest – D. Gawryczuk, PB Budmar – M. Piotrowski, Anwer – Robert Weresa, PUH Insat, PH Handpol – Elżbieta i Mariusz Czyżak Lewiatan Woskrzenice, Kancelaria Adwokacka – Stefan Karasiński, Firma Handlowa – Filipek Wojciech, BNP Paribas, Akademia Bialska, Ksemar, Skup Zbóż w Cełujkach – Mirella Sawczuk, Coal Invest Sp. z o.o. – Piotr Łysanowicz, Barbara i Jerzy Jaworscy, Firma SAS – Magdalena Jaworska-Kucharczuk i Piotr Kucharczuk, Dariusz Stefaniuk – poseł na Sejm RP, Kris-Bruk – Krzysztof Hornowski, Complex, Cleaner – Jarosław Jastrzębski, Firma Maxirol – Jacek Jarząbkowski, Kancelarie Prawne Omega – Jarosław Panasiuk, Meble pod wymiar – Leszek Szydłowski, Hydro-Termal – Paweł Matuszczak, Geotermal – Tomasz Janiga, AJM Instalacje Gazowe – Zbigniew Derlukiewicz, Usługi Budowlane – Marek Charewicz, Auto-Stajnia – Grzegorz Gliński, Usługi stolarskie – Grzegorz Hromiuk, Meble pod wymiar – Waldemar Hulińsi, Zajazd Jolanta w Czosnówce – Jolanta i Marian Dawidziuk, Rem-Bud – Adam Krawczak, Max-Bud – Kamil Maksymiuk, Usługi Remontowo-Budowlane – Sebastian Luc, Duszka – Artykuły Metalowe – Kazimierz Wysokiński, Kamieniarstwo – Marek Panasiuk, Usługi Tartaczne – Mieczysław Mikiciuk, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Klaudia – Piotr Sawczuk, Neurologopeda – Joanna Ratkiewicz, Art-Gas – Artur Chmielewski, Zakład Produkcyjny Swisspor Polska Sp. z o.o. – Krzysztof Łajtar, Zakład Fryzjerski Męski – Ewa Matejek, Firma Handlowa Marczuk i Wspólnicy – Tadeusz Marczuk, Jarosław Abramowski – radny gminy Biała Podlaska, Barbara i Zenon Maksymiuk, Dorota i Cezary Chomiuk, Paulina i Piotr Żyła, Sylwia i Gabriel Czemierowscy, Rafał Maksymiuk, Katarzyna Mackiewicz i Andrzej Jedynak, Osteopatia i Fizjoterapia – Piotr Kucharuk, Edward Maksymiuk, Szymon Semeniuk, Sylwester Mikiciuk i Paula Artyszuk.
Komentarze
Brak komentarzy