Wiadukt ominie stary przejazd kolejowy

Wiadukt ominie stary przejazd kolejowy

MIĘDZYRZEC PODLASKI Znamy więcej szczegółów dotyczących wiaduktu, na budowę którego Międzyrzec Podlaski otrzyma wsparcie finansowe w ramach rządowego Programu Polski Ład. Okazuje się, że inwestycja nie powstanie w miejscu przejazdu kolejowego w ul. Partyzantów, ale w innymi miejscu.

Inwestycja jest inicjatywą miasta Międzyrzec Podlaski, które doszło do porozumienia z PKP PLK S.A. Nie powstanie on jednak tam gdzie obecnie tworzą się, wymienione w opublikowanym przez nas w poprzednim tygodniu artykule korki, czyli w obrębie przejazdu kolejowego w ulicy Partyzantów, ale w zupełnie nowym miejscu oddalonym o około 2 km od tego przejazdu. Obecnie ani Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie ani Urząd Miasta w Międzyrzecu Podlaskim nie posiadają dokumentacji projektowej ani na sam wiadukt ani na planowaną wschodnią obwodnicę miasta.

– W ZDW w Lublinie w tym momencie opracowywana jest dopiero koncepcja przebiegu tej drogi, która uwzględnia budowę wiaduktu wraz z drogami dojazdowymi. W momencie gdy zostanie on wybudowany na zlecenia Urzędu Miasta „nasza” obwodnica zostanie do niego włączona i dopiero wtedy będzie można mówić, że wiadukt ten powstał w ciągu drogi wojewódzkiej Nr 813. Do tego momentu doprowadzone do niego zostaną drogi, które w tym momencie już istnieją w mieście w taki sposób by powstał odpowiedni ciąg komunikacyjny – informuje Kamil Jakubowski, rzecznik prasowy ZDW w Lublinie.

Gdy miasto zdecyduje się na budowę tego wiaduktu, zanim Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie rozpocznie projektowanie wschodniej obwodnicy Międzyrzeca Podlaskiego, projektant będzie musiał konsultować z Zarządem jego przebieg oraz położenie.

Jak poinformował na ostatniej burmistrz Zbigniew Kot poinformował, że realizacja tej inwestycji może potrwać 2-3 lata. –  Rozpoczniemy procedurę I etapu budowy wschodniej obwodnicy, tak aby system komunikacyjny północ-południe w końcu udrożnić i mieć szansę dalszego, równomiernego rozwoju całości naszego miasta. co najmniej 2-3 kolejnych latach. Mam nadzieję, że wystarczy naszym mieszkańcom cierpliwości na pokonanie trudów związanych z dalszym wyczekiwaniem przed przejazdem kolejowym – mówił burmistrz Zbigniew Kot.

(mp)

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy