Trwa wyjaśnianie przyczyn pożaru Domu Pielgrzyma w Kodniu
KODEŃ Do groźnego pożaru na terenie Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej doszło w nocy z 11 na 12 listopada. Zapalił się budynek Domu Pielgrzyma. Straty są ogromne, a przyczyny pojawienia się ognia w budynku nadal nie ustalono.
Do zdarzenia doszło około godziny 1.00 w nocy. Zniszczeniu uległa część kompleksu Domu Pielgrzyma w Kodniu. – Chodzi o element konferencyjno-mieszkalny, oddany do użytku w 2012 roku, który był ubezpieczony. Ogień strawił poddasze oraz najwyższe piętro, na którym znajdowały się pokoje gościnne. Uszkodzeniu uległy również poniższe kondygnacje budynku. Pozostałe części Domu Pielgrzyma funkcjonują dalej normalnie według bieżących rozporządzeń epidemicznych – o. Paweł Gomulak OMI, koordynator medialny Polskiej Prowincji
W pożarze nikt nie ucierpiał. Przyczyny pojawienia się ognia w budynku nadal nie są znane. – W związku z wysuwanymi hipotezami na temat przyczyn pożaru, apelujemy o powściągliwość. Ocena przyczyn należy do odpowiednich służb państwowych – wyjaśnia o. Gomulak.
Są plany, żeby spalony budynek odbudować. – Pragniemy podziękować wszystkim ludziom dobrej woli za słowa solidarności i pomoc. Jednostkom Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej za ofiarną służbę ratowniczą, biskupom: Kazimierzowi Gurdzie oraz Grzegorzowi Suchodolskiemu za przybycie i wsparcie, przedstawicielom władz wojewódzkich i samorządowych, a także mieszkańcom Kodnia – dodaje koordynator.
A w odpowiedzi na płynące z wielu stron pytania o możliwość wsparcia odbudowy zniszczonej części budynku, został wydzielony specjalny rachunek bankowy, na który będą zbierane fundusze na prace budowlane:
Bank Pekao SA oddział w Białej Podlaskiej
38 1240 2177 1111 0010 6854 7667
“Na odbudowę Domu Pielgrzyma”
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu „Podlasianina” we wtorek 17 listopada.
Monika Pawluk
Komentarze
Brak komentarzy