Spotkanie w bibliotece: Przyrodnicze walory Bugu według Macieja Cmocha

Spotkanie w bibliotece: Przyrodnicze walory Bugu według Macieja Cmocha
fot. Istvan Grabowski

Spotkanie z siedleckim przyrodnikiem i ornitologiem Maciejem Cmochem zgromadziło we wtorek 20 lutego w Filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ulicy Orzechowej w Białej Podlaskiej liczne grono czytelników. Autor dwóch poczytnych książek promował swoje najnowsze, wydane w tym roku dzieło poświęcone nadbużańskiej przyrodzie.

– Pisząc tę książkę, starałem się na przykładzie Bugu pokazać, jak rzeka wpływa na obszar, przez który płynie, na ludzi, którzy zdecydowali się osiedlić w sąsiedztwie wody, na świat roślin i zwierząt, a zwłaszcza ptaków – mówił Maciej Cmoch. – Oddziaływania rzeki mogą być subtelne, jak unosząca się w dolinie mgła, bądź gwałtowne niczym letnia powódź. Przedstawiłem tu moje osobiste spojrzenie na te relacje – spojrzenie fotografa przyrody, ornitologa i domorosłego regionalisty. Książka jest dobrym przewodnikiem dla wszystkich, którzy wielokrotnie byli nad rzeką, ale nie dostrzegli tych wszystkich wspaniałości, jakie ona oferuje.

Spotkanie rozpoczął pracownik Filii nr 6 Sebastian Wieczerza od zaprezentowania dotychczasowych publikacji, które na temat Bugu ukazywały się od 1939 roku, kiedy to Romuald Balawaider w towarzystwie żony Zofii przepłynął łódką motorową z Zegrza do Sławatycz, a wrażenia z podróży opisał barwnie w książce „Bug zaprasza na przygody”. Z zachwytem o czwartej w Polsce rzece pisali później: Marek Ostrowski w książce „Czarne brody na Bugu”, Janusz Skotarski w cyklu wspomnień „Opowieści nadbużańskich flisaków”, Adam Kulik w książce „Nostalgie wschodnie. Śladami unitów”, Michał Książek w cyklu reportaży „Droga 816” i Monika Mikołajczuk w książce „W krainie Bugu. Reportaże serdeczne”.

Pogranicze nadbużańskie stało się tematem kilku interesujących powieści. Andrzej Stasiuk napisał „Przewóz”, Natalka Banina – „Miasto ryb”, a Justyna Mazur-Lipecka – „Nad Bugiem” i „Czas oswajany”. Poza tym Bug pięknie fotografował nieżyjący już Artur Tabor („Bug-Nadbużańskie Podlasie”, „Bug. Pejzaż nostalgiczny”). I właśnie nadbużański przewodnik Macieja Cmocha bliski jest tematyce tych fotograficznych albumów.

Spotykanie miało też akcent artystyczny. Zbigniew i Jadwiga Kotkowscy zechcieli odśpiewać na żywo piosenkę Starego Dobrego Małżeństwa „Rzeka”, której treść nawiązuje do krajobrazu i upływającego czasu.

Książka Cmocha liczy 250 stron i składa się z 15 rozdziałów, bogato ilustrowanych barwnymi fotografiami, wykonanymi przez autora w czasie jego licznych wypraw nad dziką rzekę. Od 2010 roku zdołał odwiedzić liczne miejsca i zakątki na całej długości polskiego odcinka Bugu, jak też odcinek przygraniczny. Wiązało się to z wieloma badaniami naukowymi, inwentaryzacjami przyrodniczymi i monitoringiem przyrodniczym okolic nadbużańskich.

– Łęgi, piachy, łąki, starorzecza i mokradła ciągną się wzdłuż doliny na przemian z polami, wioskami i miasteczkami. Wszystko to w krajobrazie wzajemnie się zaplata i zrasta, więc czasem trudno oddzielić jeden element od drugiego. Macka starorzecza dosięga wsi, pastwisko łagodnie przechodzi w nadbrzeżne odsypisko, a łęg w piaszczystą wyspę bądź w bujną kolorową łąkę. Rzeka i człowiek tworzą krajobraz niezwykle dynamiczny, zmienny w czasie i przestrzeni – dodaje autor.

Zdecydowana większość książki siedlczanina dotyczy przyrody, a zwłaszcza różnych gatunków ptaków, które wydają mu się najbliższe. Pokaz multimedialny rozpoczął się od prezentacji spotykanych nad Bugiem gatunków ptaków: sieweczek, rybitw, jaskółek brzegówek, kszyków, czajek, zimorodków, brodźców krzykliwych i łabędzi. Barwna opowieść dotyczyła także piaszczystych wysp, łęgów, skarp, starorzeczy zwanych bużyskami, a także gęstwin lasów łęgowych na mokradłach. W każdym z tych krajobrazów żyją inne gatunki ptaków i zwierząt (m.in. wydry i bobry), o których autor mówił z dużą znajomością tematu. W swej książce sporo miejsca poświęcił też ludziom – żyjącym tu rolnikom, wędkarzom i turystom przyjeżdżającym nad Bug o każdej porze roku.

Po spotkaniu – z udziałem Beaty Demianiuk, kierownika referatu kultury, sportu i turystyki Urzędu Miasta Biała Podlaska, oraz dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Białej Podlaskiej Renaty Szwed – była okazja zakupu obu książek Cmocha, tj. „Bug” i „Ptaki za miedzą”, a także otrzymania dedykacji autora.

Istvan Grabowski

zdjęcia Istvan Grabowski

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy