Śmierć kierowcy audi, który wjechał do rowu i wypadł z auta! Nie powinien w ogóle kierować

Śmierć kierowcy audi, który wjechał do rowu i wypadł z auta! Nie powinien w ogóle kierować
fot. KMP w Białej Podlaskiej

39-letni kierowca audi zjechał na prawe pobocze, a potem do rowu – z taką prędkością, że aż wypadł z samochodu na jezdnię. Niedługo później zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Jak się okazało, wcześniej odebrano mu prawko za jazdę po pijaku…

– W sobotę 31 sierpnia po godzinie 14.30 w miejscowości Drelów w powiecie bialskim, na drodze wojewódzkiej nr 813, kierujący audi 39-letni mężczyzna zjechał na prawe pobocze i wjechał do rowu. Bardzo duża siła uderzenia sprawiła, że kierowca wypadł z pojazdu na jezdnię. W stanie nieprzytomnym został zabrany do szpitala, gdzie niestety zmarł – informuje rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie nadkomisarz Andrzej Fijołek.

Jak ustalili policjanci, 39-latek miał nałożony, wyrokiem Sądu Rejonowego w Łukowie, zakaz prowadzenia pojazdów w związku z kierowaniem z stanie nietrzeźwym. W rozbitym audi funkcjonariusze znaleźli puszki i butelki po alkoholu.

Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej

 

Czytaj też:

Poszukiwany dwoma listami gończymi 41-latek wpadł podczas zakupów

Poszukiwany dwoma listami gończymi 41-latek wpadł podczas zakupów

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy