Siedemnastolatkowie Podlasia walczą o utrzymanie w Centralnej Lidze Juniorów
73. minuta. Jakub Mróz zdobywa gola na 2:1 dla Podlasia
Nie udaje się młodym piłkarzom bialskiego Podlasia, grającym w Centralnej Lidze Juniorów U-17, odnieść wiosną pierwszego u siebie zwycięstwa. Po porażkach z AKS SMS Łódź (2:5), Motorem Lublin (0:2), Stalą Rzeszów (2:3) i Wisłą Kraków (1:3), oraz niespodziewanym remisie z Legią Warszawa (3:3), nierozstrzygniętym wynikiem (2:2) zakończył się też sobotni – 13 maja – mecz z Wisłą Płock.
Zaczęło się fatalnie, bo od kontuzji barku Adriana Wnuka, najskuteczniejszego w naszej drużynie zawodnika. Tego, który w marcu zdobył pierwszego w trzeciej lidze gola, i to w spotkaniu z Wieczystą w Krakowie. Kilka minut później do bialskiej bramki trafił Danny Babor, i Podlasie przegrywało 0:1, a do przerwy mogło jeszcze więcej, na szczęście płocczanie popisywali się nieskutecznością.
W 66. minucie jeden z nich sfaulował Szymona Wołka i sędzia nakazał rzut karny, który na wyrównującego gola zamienił Kacper Niedziela. Niedługo po tym trafił Jakub Mróz, i walczący o utrzymanie w CLJ podopieczni trenera Miłosza Storto byli w siódmym niebie. Niestety, w 87. minucie z wolnego celnie uderzył Rafał Rajkowski, i spotkanie zakończyło się remisem.
W sobotę 20 maja posiadających 31 punktów i zajmujących jedenastą lokatę bialczan czeka niezwykle ważny mecz w Krakowie. Z Hutnikiem, który zajmuje miejsce spadkowe i ma tylko 3 punkty mniej od Podlasia. Tydzień później (28 maja) nasza drużyna zakończy sezon spotkaniem z Koroną Kielce u siebie.
Roman Laszuk
Komentarze
Brak komentarzy