Schował się przed policjantami na... tylnej kanapie sharana

Schował się przed policjantami na... tylnej kanapie sharana
fot. KMP w Białej Podlaskiej

Niezatrzymanie się do kontroli oraz kierowanie pod wpływem środka odurzającego i pomimo dwóch zakazów prowadzenia pojazdów. O to wszystko podejrzany jest 27-latek zatrzymany przez policjantów w volkswagenie sharanie.

W czwartkowy (10 października) wieczór policjanci bialskiej drogówki zwrócili uwagę na kierowcę volkswagena sharana, który na alei Jana Pawła II w Białej Podlaskiej przekroczył dozwoloną prędkość. Funkcjonariusz dał znak do zatrzymania, jednak siedzący za kierownicą mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli i pojechał dalej. Policjanci ruszyli za nim w pościg.

– Gdy stracili go z oczu, wskazany pojazd został zauważony przez funkcjonariuszy OPP (Oddziału Prewencji Policji) w Bydgoszczy, pełniących służbę na terenie Białej Podlaskiej. Widzieli jak mężczyzna nagle zatrzymał auto na bocznej drodze gruntowej, po czym wysiadł z fotela kierowcy i ukrył się na tylnej kanapie. Poinformowali o tym dyżurnego komendy – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Kierowca liczył, że w ten sposób przechytrzy funkcjonariuszy i uniknie odpowiedzialności. Podczas pierwszej rozmowy z policjantami twierdził oczywiście, że to nie on siedział za kierownicą auta. W końcu jednak przyznał, że nie chciał zatrzymać się do kontroli, ponieważ ma dwa zakazy prowadzenia pojazdów. Policjanci sprawdzili, że to prawda.

W trakcie prowadzonych czynności zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia policjantów bialskiej drogówki, dlatego postanowili go zbadać. Co prawda był trzeźwy, ale wstępne badanie wykazało obecność narkotyków w jego organizmie. Od 27-latka pobrana została krew do badań, a jego auto trafiło na parking strzeżony.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, popełnione przez niego czyny zagrożone są karą do pięciu lat pozbawienia wolności.

 

Czytaj też:

Wpadli poszukiwani listami gończymi – jeden był pod łóżkiem, drugi w polu

Wpadli poszukiwani listami gończymi – jeden był pod łóżkiem, drugi w polu

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy