Rondo już przejezdne. Jak z niego korzystać?
BIAŁA PODLASKA Do użytku oddane zostało pierwsze nie tylko w mieście, ale i w naszym regionie rondo turbinowe, zlokalizowane na skrzyżowaniu E30 z aleją Solidarności. Ponieważ na forach internetowych pojawiają się zdjęcia kierowców, którzy pokonują to rondo niezgodnie z przepisami drogowymi, podpowiadamy, jak należy się tam poprawnie poruszać.
Inwestycja, o której mowa, polega na przebudowie skrzyżowań na drodze krajowej E30 z ulicą Terebelską i aleją Solidarności, w ramach zadania pn. „Poprawa dostępności transportowej w Brześciu i Białej Podlaskiej”. Jest ona realizowana przez trzy bialskie firmy: Przedsiębiorstwo Robót Drogowych, Przedsiębiorstwo Budownictwa Drogowego Tre-Drom i Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Budomex.
Roboty budowlane na skrzyżowaniu obwodnicy z al. Solidarności zostały zakończone pod koniec października. Wyrobienie się w tym terminie było bardzo ważne, bowiem ułatwiło w okresie Święta Zmarłych dojazd bardzo wielu mieszkańcom Białej Podlaskiej i okolic do cmentarza komunalnego przy ul. Cmentarnej.
Tymczasem trwają nadal prace przy drugim rondzie, tj. na skrzyżowaniu z ul. Terebelską. Jak ustaliliśmy, wszystko idzie tam zgodnie z planem. Oprócz wprowadzenia ruchu okrężnego i zmiany liczby pasów ruchu na poszczególnych wlotach, rozbudowane zostaną chodniki, ścieżka rowerowa i oświetlenie, a także przebudowane linie energetyczne, sieć telekomunikacyjna, kanalizacja deszczowa i sanitarna oraz sieć wodociągowa i gazowa. Uzbrojeniem, pracami elektrycznymi, sanitarnymi i teleinformatycznymi zajmuje się firma Budomex, a rondo buduje Tre-Drom. To zakończone przy al. Solidarności wykonała firma PRD. Łączny koszt prac to ponad 8,2 mln zł.
– Rondo turbinowe początkującym kierowcom może wydawać się skrzyżowaniem skomplikowanym i niebezpiecznym. Tymczasem nie jest takie straszne, jak je malują, przynajmniej w teorii. Jest to bowiem skrzyżowanie praktycznie bezkolizyjne, ponieważ minimalizujemy ryzyko zmiany pasa oraz spotkania się z innym pojazdem – tłumaczy Robert Woźniak, instruktor w bialskiej szkole nauki jazdy.
Jak dodaje, rondo turbinowe ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa i poprawę przepustowości pojazdów. Jest ono proste w obsłudze, ponieważ mamy namalowane na jezdni pasy, które prowadzą nas do odpowiedniego zjazdu. Przed wjazdem na tego rodzaju rondo bardzo ważne jest, by, po dokonaniu wyboru dalszego kierunku jazdy, zająć odpowiedni pas ruchu. – A o tym informują nas znaki umieszczone przed rondem. Późniejsza jazda jest już znacznie prostsza niż na tradycyjnym rondzie. Wjeżdżając na rondo turbinowe, trzymamy się tylko wyznaczonej trasy przejazdu, bez potrzeby zmieniania pasów ruchu – tłumaczy.
Cztery pytania do eksperta
Robert Woźniak, właściciel szkoły nauki jazdy, miejski radny:
Jak wykonać na rondzie turbinowym skręt w prawo?
– Należy zająć prawy pas, ze znakiem poziomym do skrętu w prawo. Pamiętajmy, że na każdym skrzyżowaniu obowiązują ogólne zasady ruchu drogowego.
Jak na rondzie turbinowym jechać na wprost?
– Należy zająć pas do jazdy na wprost, oznakowany znakiem poziomym, czyli namalowanym na jezdni.
Jak wykonać na rondzie turbinowym skręt w lewo?
– Należy zająć lewy pas, z namalowanym znakiem skrętu w lewo, a następnie poruszać się cały czas tym pasem po okręgu, oczywiście w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara, aż do zjazdu z ronda.
Jak wykonać na rondzie turbinowym manewr zawracania?
– Należy zająć lewy pas (jak do skrętu w lewo). Zawracanie najczęściej wymaga jeszcze zmiany pasa na pojawiający się po lewej stronie. Jest to łatwe do wykonania, ponieważ na tym pasie z lewej strony nie będzie żadnego pojazdu. Ale na rondzie na al. Solidarności nawet przy zawracaniu nie trzeba zmieniać pasa ruchu, tylko opuścić rondo na czwartym zjeździe. Jeszcze raz uczulam, że na rondzie turbinowym szczególnie ważne jest zwracanie uwagi na namalowane na jezdni oznakowania.
Komentarze
Brak komentarzy