Poparzył twarz przy obsłudze kombajnu. Policyjna eskorta pomogła szybko dotrzeć do szpitala

fot. KMP w Białej Podlaskiej

W tej niecodziennej akcji brali udział młodszy aspirant Piotr Czernik i sierżant Sławomir Ostapczuk

Policjanci komisariatu w Terespolu eskortowali toyotę, którą przewożony był mężczyzna poparzony przy obsłudze kombajnu. Jego stan się pogarszał, a czas oczekiwania na przyjazd karetki był zbyt długi.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 22 lipca po godzinie 14 w miejscowości Horbów-Kolonia w gminie Zalesie. – Młodszy aspirant Piotr Czernik i sierżant Sławomir Ostapczuk wykonywali czynności związane ze zgłoszoną wcześniej kolizją drogową. W pewnym momencie przejeżdżający obok kierowca toyoty poprosił ich o pomoc w szybkim i przede wszystkim bezpiecznym dotarciu do szpitala – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Z relacji mężczyzny wynikało, że wiezie znajomego, który podczas obsługi kombajnu zbożowego poparzył twarz rozgrzanym płynem chłodniczym. Stan mężczyzny pogarszał się, a czas oczekiwania na przyjazd karetki był zbyt długi. Dlatego postanowił zawieźć go sam, własnym autem. Policjanci, wiedząc, że w takich sytuacjach liczy się każda minuta, błyskawicznie podjęli decyzję o eskorcie samochodu. Wykorzystując sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu, ruszyli w kierunku szpitala. Szybko i bezpiecznie dojechali do izby przyjęć bialskiego szpitala. Tam poszkodowanym mężczyzną zajęli się lekarze, którzy udzielili mu fachowej pomocy.

– Przy tej okazji apelujemy o zachowanie ostrożności podczas prac polowych. Bądźmy ostrożni podczas obsługi maszyn i urządzeń rolniczych, ale także podczas dojazdu i powrotu z pola. Pamiętajmy, że obsługa maszyn rolniczych wymaga dużego doświadczenia, rozwagi i ostrożności. Zlekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa przy używaniu różnego typu sprzętu może mieć tragiczny finał – przestrzega rzecznik policji.

Czytaj też:

Naćpany pędził yamahą w terenie zabudowanym