PFR Nieruchomości: Działamy w granicach prawa

PFR Nieruchomości: Działamy w granicach prawa

Z Ewą Sytą, rzecznik PFR Nieruchomości odpowiedzialnej za formalną stronę umów z lokatorami w ramach programu Mieszkanie Plus, rozmawia Justyna Dragan.

Do redakcji "Podlasiaka" zgłosili się mieszkańcy z wieloma uwagami związanymi z zasadami wynajmu lokali w ramach programu Mieszkanie Plus oraz opłatami. Z czego pani zdaniem wynikają ich obawy?

– Dokładamy wszelkich starań, by te obawy rozwiać. Jesteśmy w stałym kontakcie z najemcami. Na wiele ich pytań odpowiedzieliśmy podczas spotkania 12 czerwca w Urzędzie Miasta. Pozostałe tematy zostały doprecyzowane w formie pisemnej odpowiedzi. Planujemy kolejne spotkanie, wszyscy najemcy otrzymali już informacje o jego terminie.

Czy prawdą jest, że prognozowane opłaty poszły w górę? Mieszkańcy otrzymali, wynajmując mieszkanie, informację o tym, że nie muszą się obawiać dużych podwyżek. Teraz niektórzy są rozczarowani.

– PFR Nieruchomości realizuje filar kapitałowy programu Mieszkanie Plus, a zatem czynsze w naszych mieszkaniach wynikają z wysokości poniesionych nakładów inwestycyjnych. Od początku najemcy byli informowani o tym, że stawka czynszu najmu wyniesie 13,75 za jeden mkw. Zgodnie z zapisami obowiązującej umowy powyższa stawka podlega waloryzacji o wskaźnik inflacji, co jest standardową praktyką rynkową zwłaszcza w przypadku długoterminowych umów najmu, przy czym wzory umów najmu instytucjonalnego z dojściem do własności przewidują, że jeżeli średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w danym roku będzie ujemny, to czynsz ulegnie obniżeniu. Analogicznie, jeśli średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w danym rok będzie dodatni, to czynsz ulegnie podwyższeniu. Zmianie uległa wysokość opłaty eksploatacyjnej. Ta podwyżka była wynikiem różnicy pomiędzy prognozowanym a rzeczywistym kosztem utrzymania nieruchomości.

Proszę pamiętać, że 136 najemców korzysta już z dopłat do czynszu najmu, które w Białej Podlaskiej wynoszą od 100 do blisko 300 zł miesięcznie. Większości z nich, bo aż 60 procentom, przysługuje dopłata w przedziale od 200 do 250 zł miesięcznie. Przykładowo – najemca, który otrzymuje najwyższą dopłatę, zamiast 701 zł czynszu płaci 409 zł miesięcznie za ponad 50-metrowe mieszkanie.  O ile sytuacja życiowa tych rodzin się nie zmieni, dopłaty będą im przysługiwały przez 15 lat, czyli do 2034 roku.

Jedną z najpoważniejszych uwag mieszkańców jest ta o niemożliwości dziedziczenia mieszkania w przypadku śmierci najemcy przez niemieszkającego z nim członka rodziny. Czy tak rzeczywiście mówią zapisy umowy?

– Działamy w granicach obowiązującego prawa. Kwestie dziedziczenia praw do mieszkania reguluje artykuł 691 kodeksu cywilnego, który mówi o tym, że prawo do kontynuowania najmu na dotychczasowych zasadach mają jedynie ci spadkobiercy, którzy stale zamieszkiwali w tym lokalu do chwili śmierci najemcy. Prawa pozostałych spadkobierców reguluje artykuł 19q ustawy o ochronie praw lokatorów. W tym przypadku dziedziczony jest jedynie kapitał zgromadzony na rzecz wykupu lokalu.

Całość przeczytasz w papierowym i cyfrowym wydaniu tygodnika "Podlasiak" nr 27 od 2 lipca

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy