O wyższości Ezechieli nad Noblami [FELIETON]

O wyższości Ezechieli nad Noblami [FELIETON]

Koniec roku to zawsze czas podsumowań. Przyznawanie nagród, wyróżnień i statuetek. Jako Prorok Codzienny postanowiłem nie odstawać od ważnych mediów światowych, i tak powstała najważniejsza nagroda w powiecie bialskim – Ezechiele. Nagroda nie wiąże się z żadną gratyfikacją pieniężną czy rzeczową. Można będzie ją postawić na biurku lub nad kominkiem i chwalić się koleżankom i kolegom przez calutki rok. Zwycięzców w poszczególnych kategoriach jednoosobowa Kapituła wybrała jednogłośnie.

Zaczynamy. Pierwsza kategoria to "Gaśnica roku". And The Ezechiel goes tooooo... Bogusław Broniewicz – za ostudzenie zapału ówczesnego wicemarszałka Dariusza Stefaniuka przy pomniku Bogusława Kaczyńskiego Na Przyczepce. Przypominając, chodzi o zdarzenie u schyłku kampanii wyborczej na parkingu przy Urzędzie Miasta, kiedy to w trakcie konferencji prasowej przypadkowo przechodzący przewodniczący Rady Miasta został zaczepiony przez Dariusza Stefaniuka. Bogusław Broniewicz odpytał byłego prezydenta z podstaw prawnych funkcjonowania samorządu terytorialnego. Film z tego spotkania jest do obejrzenia w internecie. Kto nie widział, polecam zobaczyć, bo warto.

Skoro już jesteśmy przy panu pośle, to dostaje on Ezechiela w kategorii "Awans mimo wszystko". W zeszłym roku Dariusz Stefaniuk dostał nagrodę pocieszenia za przegrane wybory prezydenckie i został wicemarszałkiem województwa lubelskiego. W tym roku, doceniając jego zasługi i możliwości, partia wystawiła go na 6. miejscu na liście, co i tak pozwoliło mu zdobyć mandat. Ciekawostką jest to, że w Białej Podlaskiej w wyborach do Sejmu zdobył 6176 głosów, a rok wcześniej w wyborach na prezydenta cieszył się poparciem 11 742 bialczan. Biorąc powyższe pod uwagę można domniemywać, że następne wybory Dariusz Stefaniuk przegra i w nagrodę zostanie premierem.

Następna kategoria to "Osobowość roku i jej osobliwe pomysły". Co prawda kogo innego typowano do Ezechiela w tej kategorii, ale rzutem na taśmę, za rozsławienie Białej Podlaskiej w całym kraju, nagrodę zdobywa radny Sławomir Potocki. Stwierdził on, że joga na świeżym powietrzu jest grzechem i że miasto nie powinno promować takiej działalności. Media krajowe podchwyciły temat i teraz cały kraj wie już kim jest pan radny. Należy dodać, że do Sławomira Potockiego należy też teoria, że LGBT+ jest elementem marksistowskiej rewolucji, w której proletariatem najpierw byli robotnicy, potem feministki, geje, a teraz są dzieci. Radny Potocki zdaje się nie zwalniać tempa, bo na ostatniej sesji Rady Miasta popisał się wiedzą na temat zasadności przyznania Oldze Tokarczuk Literackiej Nagrody Nobla. Radny Tokarczuk nie czytał, ale wie, że to nic niewarte bazgroły. Z niecierpliwością czekam na kolejne złote myśli radnego.

Ezechiel w kategorii "Anielska cierpliwość" wędruje zbiorowo do Urzędu Miasta Biała Podlaska. Szczerze, to trzeba mieć nerwy ze stali, żeby nie rzucić tego wszystkiego i nie pojechać w Bieszczady. Urząd pod kierownictwem Michała Litwiniuka zaoszczędził górę pieniędzy, którą poprzednik chciał utopić w nowy stadion; uratował nam główki, bo poprzednicy zaprojektowali amfiteatr ze spadającym sufitem; przeprowadził konieczne podwyżki, m.in. za śmieci, w taki sposób, że teraz jest sprawiedliwiej, i do tego jesteśmy najtańszym miastem w regionie. Wymieniać można długo, ale wiadomo, że według niektórych wszystko jest źle i zawsze będzie źle. Co zrobić.

Na koniec nagroda Wielkiego Ezechiela. Wyprzedzając konkurencję o kilka długości zdobywa ją Adam Chodziński za zjednoczenie praktycznie wszystkich mieszkańców Białej Podlaskiej. Od prawa do lewa bialczanie wkurzają się, niedowierzają i załamują ręce po nieprzedłużeniu Riadowi Haidarowi umowy ordynatora bialskiej neonatologii. Adam Chodziński zdeklasował również rywali w kategorii Ezechiel Publiczności. Ponadtysięczna publiczność zgromadzona we czwartek pod szpitalem jasno określiła, co myślą na temat dyrektora i jego pomysłu na politykę kadrową szpitala. Pan dyrektor musi się srogo napocić, jak tu wyjść z trudnej dla niego sytuacji, zwłaszcza że sojusznicy jakoś tak nie kwapią się spieszyć mu z pomocą.

Następne Ezechiele już za rok. Kapituła będzie wdzięczna za pomoc w wyborze kategorii. Konkurencja jest silna, więc są duże szanse, że nagroda stanie się bardziej prestiżowa. Nie to co Nagroda Nobla, która zeszła na psy.

Prorok Marian Codzienny

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy