Nowoczesna edukacja: Liceum w Małaszewiczach chce otworzyć klasę influencersko-medialną

W ostatnim czasie głośno zrobiło się o nowym profilu klasy, który znalazła się w ofercie kształcenia Zespołu Szkół im. Wł. St. Reymonta w Małaszewiczach na rok szkolny 2025/26. O szczegóły pytamy Roberta Wieczorka, dyrektora ZS w Małaszewiczach.
Panie dyrektorze, skąd pomysł na klasę influencersko-medialną?
– Pomysł zrodził się z obserwacji dynamicznie zmieniającego się świata mediów i komunikacji. Widzimy, jak dużą rolę odgrywają dziś media społecznościowe, content marketing czy szeroko pojęta obecność w sieci. Wychodząc naprzeciw zainteresowaniom młodzieży oraz potrzebom rynku pracy, postanowiliśmy stworzyć klasę, która pozwoli uczniom rozwijać kompetencje w zakresie nowoczesnej komunikacji, autoprezentacji i mediów cyfrowych.
Czym taka klasa będzie się różnić od tradycyjnych profili, takich jak humanistyczny czy językowy?
– Przede wszystkim naciskiem na praktykę. Uczniowie będą mieli zajęcia z tworzenia treści wideo, montażu, podstaw fotografii, copywritingu, storytellingu, a także z budowania marki osobistej i etyki w internecie. Będziemy współpracować z ekspertami z branży – dziennikarzami, influencerami, specjalistami od PR i social mediów. Będą to zajęcia nie tylko ciekawe, ale przede wszystkim użyteczne.
Czy nie obawia się pan, że „influencer” może być odbierany jako zawód kontrowersyjny?
– To prawda, że słowo „influencer” może budzić skrajne emocje, ale my podchodzimy do tego profesjonalnie. Chodzi o rozwój kompetencji komunikacyjnych, medialnych, kreatywnych i przedsiębiorczych. Nie będziemy uczyć, jak zdobyć lajki, ale jak odpowiedzialnie tworzyć treści i budować swoją pozycję w świecie cyfrowym. Zresztą media to nie tylko Instagram – to również radio, prasa, telewizja, podcasty. Chcemy przygotować młodzież do świadomego funkcjonowania w tym świecie.
Czy taka klasa będzie miała rozszerzenia maturalne?
– Tak, planujemy rozszerzenia z języka polskiego, języka angielskiego oraz informatyki. Chcemy zapewnić solidne podstawy do dalszej edukacji na kierunkach dziennikarskich, PR-owych, kulturoznawczych, ale też marketingowych czy filmowych.
Brzmi bardzo obiecująco. Na koniec – czego życzyłby pan przyszłym uczniom tej klasy?
– Przede wszystkim odwagi w wyrażaniu siebie, odpowiedzialności za słowo i obraz, ale też pasji, kreatywności i otwartości na nowe wyzwania. Bo dziś granica między twórcą a odbiorcą coraz bardziej się zaciera – dlatego dobrze, by młodzi ludzie potrafili to wykorzystać mądrze.
Dziękujemy za rozmowę.
Czytaj też:
Komentarze
Brak komentarzy