Mieszkania Plus jednak nie takie idealne?

Mieszkania Plus jednak nie takie idealne?

Coraz bliżej oficjalnego przekazania kluczy do lokali w ramach programu Mieszkanie Plus. Nie wszyscy, którzy oglądali przyznane im mieszkania, są z nich zadowoleni, a szczególnie zniesmaczeni są zapisami w umowie. Zdaniem wielu czynsz jest większy niż zapowiadano, opłacić trzeba 3-miesięczną kaucję i jest obawa, że zainwestuje się w wykończenie mieszkania, a potem z byle powodu ktoś wyrzuci z mieszkania.

Jedna z mieszkanek po obejrzeniu mieszkania nie miała zbyt pozytywnych odczuć. Opowiedziała o nich, dzwoniąc do naszej redakcji. – W dwóch z trzech pomieszczeń nie było okien, do tego wysoki czynsz. Nie zdecydowałam się, odmówiłam i wiem, że podobnie jak ja zrobiło więcej osób. Gdy mam wydać tyle pieniędzy, to wolę wiedzieć, jak to się będzie odbywało. A teraz nie wiem nic – mówi kobieta. – Nie możemy publicznie podawać tego, co zawarte jest w umowie. Czy to taka wielka tajemnica?

Informacje docierające do naszej redakcji w pewnym zakresie pokrywają się z tym, co na konferencji prasowej zorganizowanej przez stowarzyszenie Biała Samorządowa 18 maja mówił prezes Bogusław Broniewicz. – Wciąż nie wiemy, czy to mieszkania komunalne czy komercyjne, władze miasta tego nie określiły. Docierają do nas sygnały, że coraz więcej osób, które się zakwalifikowały, rezygnuje. Dotarliśmy dzięki mieszkańcom do danych na temat opłat, jakie będą w tych mieszkaniach – mówił szef Białej Samorządowej. I przypomina, że miasto podawało kwotę czynszu 900 zł z mediami, a w rzeczywistości będzie to około 1,1 tys. zł. – Dlaczego nikt o tym wcześniej nie mówił? – pyta Broniewicz.

Zapytaliśmy rzecznika prezydenta, czy prawdą jest, że część mieszkańców, którym przyznane zostały mieszkania w ramach programu Mieszkanie Plus, rezygnuje po otrzymaniu umów i obejrzeniu lokalu. – Do ZGL odzywa się dużo osób z listy rezerwowej z pytaniem, czy już zwolniło się dla nich mieszkanie, i to być może jest przyczyną szumu komunikacyjnego. Niemniej jednak warto zauważyć, że są osoby, które zrezygnowały z podpisania umowy ze względu na niezrozumienie specyfiki programu. Na przykład oczekiwały posiadania mieszkania do samodzielnego wynajmu – odpowiedział w ubiegłym tygodniu Radosław Plandowski.

Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym i elektronicznym wydaniu Podlasiaka nr 11 (od 22 maja)

Justyna Dragan

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy