Lotnisko w rękach wojska. Będą miejsca pracy i nowe inwestycje
BIAŁA PODLASKA W ubiegłym tygodniu miasto Biała Podlaska przekazało notarialnie wojsku cały, prawie 400-hektarowy teren byłego lotniska. Celem operacji jest wojskowe wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Ale to także olbrzymia szansa dla miasta i jego mieszkańców: tysiące nowych miejsc pracy i nowe, ważne inwestycje.
Nieruchomość o łącznej powierzchni ponad 327 hektarów do tej pory stanowiła własność miasta. Została nabyta w drodze darowizny, dokonanej przez wojewodę lubelskiego aktem notarialnym z 1 grudnia 2009 r. Dzięki obecnemu powrotowi tego terenu w skład zasobów Skarbu Państwa, możliwe stanie się wykorzystanie go na potrzeby polskiej armii.
Tym sposobem, po wielu latach, do Białej Podlaskiej powróci jednostka wojskowa, nawiązując do chlubnych tradycji 61. Pułku Szkolno-Bojowego, jednostki wojskowej Sił Powietrznych RP.
13 lutego podpisano pierwszy akt notarialny przekazania Skarbowi Państwa 327 ha obszaru dawnego lotniska. Odbyło się to w obecności wojewody lubelskiego Lecha Sprawki i prezydenta Białej Podlaskiej Michała Litwiniuka.
Natomiast 27 lutego podpisany został drugi akt notarialny, z Rejonowym Zarządem Infrastruktury, obejmujący kolejne prawie 75 ha gruntu (działka o powierzchni 64 ha oraz 10 ha układu drogowego).
W ten sposób całość dawnego bialskiego lotniska ponownie trafiła w ręce wojska. Wyjątkiem jest jedynie fragment sąsiadujący z lotniskiem, który od miasta kupił bialski przedsiębiorca z branży drzewnej, firma EdWood, gdy funkcjonowała tu podstrefa ekonomiczna. Zresztą planuje on w tym miejscu rozszerzenie swojej działalności.
Współpraca przyniosła efekt
Władze miasta mają powody do zadowolenia z takiego obrotu spraw, tym bardziej że – jak podkreśla prezydent – starania o sfinalizowanie tych zamierzeń trwały dość długo.
– To efekt naszej kilkunastomiesięcznej współpracy z dowódcą 18. Dywizji Zmechanizowanej generałem Jarosławem Gromadzińskim, Ministerstwem Obrony Narodowej, Rejonowym Zarządem Infrastruktury, Agencją Mienia Wojskowego i wojewodą Lechem Sprawką. W Białej Podlaskiej stacjonować będą batalion zmechanizowany, dywizjon przeciwlotniczy, kompania rozpoznawcza, kompania saperów oraz batalion transportowy i batalion lekkiej piechoty WOT. Docelowo to dwa tysiące etatów i setki milionów złotych inwestycji. To również możliwość wybudowania wschodniej obwodnicy miasta, dzięki której wojsko zyska szybkie połączenie z drogą krajową nr 2, a ruch tranzytowy nie będzie prowadzony przez teren miasta – podkreśla Michał Litwiniuk.
Zanim jednak podpisano akt notarialny, radni podjęli uchwałę o przekazaniu lotniska na potrzeby wojska. Odbyło się to w październiku ubiegłego roku. Na sesję przybył wtedy z Siedlec gen. Jarosław Gromadziński i opowiedział o planach utworzenia tu garnizonu. Poinformował, że rok wcześniej minister Mariusz Błaszczak polecił mu „wzmocnienie ściany wschodniej”.
Inwestycje, miejsca pracy
– Mój sztab przeprowadził dokładną analizę wszystkich terenów należących do Skarbu Państwa, Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Lasów Państwowych, od Łomży po Bieszczady. Teren po dawnym lotnisku w Białej Podlaskiej po scaleniu zajmie 606 hektarów, co zabezpiecza utworzenie dużej jednostki wraz z obiektem szkoleniowym. Podjęliśmy decyzję o powstaniu tu garnizonu wojskowego wraz z infrastrukturą bojową. Biała Podlaska będzie częścią brygady warszawskiej, która jest podbrygadą pancerną i stacjonuje w Warszawie-Wesoła – zapowiedział Gromadziński.
Plany, o których mówił podczas sesji Rady Miasta, są sprecyzowane. Trzeba wybudować około sześciu budynków koszarowych, garaże, infrastrukturę naprawczą, halę, strzelnicę. Biała Podlaska będzie ważnym obiektem szkoleniowym dla 18. dywizji.
Żołnierze zostaną przerzuceni z innych jednostek oraz zrekrutowani na miejscu. – Będą to młodzi ludzie. Rodziny, które tu przybędą, wniosą swój wkład. Wspaniałe miasto, wspaniała historia. Biała Podlaska zasługuje na to, by być jedną z większych jednostek w regionie – podkreślił generał. Wraz z wojskiem przyjdzie tu żandarmeria, która ma współpracować z policją.
Cały artykuł do przeczytania w papierowym i cyfrowym wydaniu „Podlasianina” od 3 marca.
Justyna Dragan
Komentarze
Brak komentarzy