Kolejny protest na granicy, tym razem przewoźników

Kolejny protest na granicy, tym razem przewoźników

POWIAT BIALSKI Po czterech dniach blokowania ciężarówkom dojazdu do przejścia granicznego w Koroszczynie, aktywiści we wtorek 22 marca zawiesili protest przeciwko handlowaniu z Rosją. Protestować na granicy zaczęli za to przewoźnicy, aby zmusić rządzących do podjęcia konkretnych działań w celu obrony praw polskich firm transportowych. Nie maleje też kolejka tirów czekających na odprawę w Koroszczynie.

Protest aktywistów z organizacji Euromaidan-Warszawa w okolicy przejścia granicznego w Koroszczynie trwał cztery dni. Uczestnicy sprzeciwiali się handlowi Unii Europejskiej z Rosją i blokowali ciężarówkom wyjazd na Białoruś. Protest trwałby zapewne dłużej, ale w poniedziałek 21 marca po południu w pobliżu terminalu doszło do przepychanek. Niektórym kierowcom czekającym w długiej kolejce puściły nerwy i podeszli do protestujących. Sytuacja była tak napięta, że policjanci musieli użyć wobec co bardziej agresywnych osób kajdanek i gazu. Lokalne władze nie wyraziły zgody na przedłużenie protestu. Manifestacja trwała więc do wtorku 22 marca do godz. 8.

– Jesteśmy protestem pokojowym, szanujemy polskie prawo, nie zamierzamy łamać naszych ustaleń. Jutro robimy pauzę. Ale tylko na granicy. O ile decyzje na temat zerwania handlu z terrorystycznym państwem rosyjskim są podejmowane nie w Kukurykach, lecz w Warszawie i Brukseli, zamierzamy od jutra zacząć rozmawiać z polskimi i unijnymi politykami. Chcielibyśmy wspólnie działać w tej kwestii z Ambasadą Ukrainy, ukraińskimi organizacjami w Polsce, i mówić wspólnym głosem w tak ważnej sprawie – poinformowała organizacja Euromaidan-Warszawa.

Ale już następnego dnia własny protest w Koroszczynie zorganizowali właściciele firm transportowych, a konkretnie Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przewoźników w Białej Podlaskiej. Przez najbliższy miesiąc transportowcy będą informować kierowców o sytuacji polskich przewoźników i transportu. Co jakiś czas swoje niezadowolenie z oczekiwania w długiej kolejce na odprawę wyrażali także kierowcy tirów. (…)

Cały artykuł do przeczytania w aktualnym – papierowym i cyfrowym wydaniu „Podlasianina” na: eprasa.pl

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy