Kolejne wyjazdowe zwycięstwo Podlasia

Wygraną Podlasia z Cracovią II przypieczętował Eryk Mikołajewski
Trzecie z rzędu wyjazdowe zwycięstwo odniosło Podlasie w trzeciej lidze. W niedzielę 5 października pokonało w Rącznej koło Krakowa rezerwy ekstraklasowej Cracovii, w której barwach zadebiutował borykający się od kilku lat z kontuzjami Gabriel Charpentier z Konga, były zawodnik włoskiej Parmy i zdobywca w jej barwach niecały rok temu gola w zremisowanym 1:1 meczu z Empoli.
Mecz dostarczył wiele emocji, dwukrotnie prowadzili gospodarze, lecz w drugiej połowie bramki zdobywali wyłącznie podopieczni trenera Macieja Oleksiuka, i zasłużenie zwyciężyli. Między innymi z rzutu wolnego, co ostatni raz zdarzyło się aż 62 spotkania wcześniej, czyli 12 listopada 2024 roku, w wyjazdowym meczu z Chełmianką, gdy po rykoszecie trafił Mateusz Wyjadłowski.
CRACOVIA II Kraków – PODLASIE Biała Podlaska 2:4 (2:1).
1:0 – Charpentier (2), 1:1 – Gorżuj (34), 2:1 – Tabisz (39), 2:2 – Gorżuj (56), 2:3 – Jakóbczyk (64), 2:4 – Mikołajewski (79).
Cracovia II: Golonka, Walaszek, Nowakowski, Wilczek (65 Żołądź), Strózik (69 Mustafajew), Jodłowski, Sowiecki, Tabisz, Thiago, Charpentier (60 Kaczor), Polak (54 Skoczylas).
Podlasie: Jeż, Mikołajewski, Konaszewski, Zakaraia, Mróz (46 Maluga), Orzechowski, Manamela (46 Andrzejuk), Dmitruk, Jakóbczyk (90 Kaczyński), Wnuk (69 Grochowski), Gorżuj (76 Urbański).
Sędzia: M. Węgrzyk (Jejkowice).
Kartki – żółte: Nowakowski i Sowiecki (Cracovia II) oraz Gorżuj, Konaszewski, Manamela i Urbański (Podlasie).
Jeszcze spotkanie dobrze się nie rozpoczęło, a już grający wysokim pressingiem krakowianie wygrywali 1:0. Rodrigues de Souza Thiago przejął piłkę w środku pola, przebiegł z nią około 30 m, podał do Gabriela Charpentiera, a ten dokładnie w 88. sekundzie strzałem w dalszy róg pokonał Oskara Jeża. W 6. minucie mogło już być 2:0, na szczęście Thiago przegrał pojedynek z bramkarzem Podlasia, a po znakomitym podaniu Charpentiera do Mateusza Tabisza ten drugi spudłował z kilku metrów. Przed upływem kwadransa uderzenie Tabisza obronił Jeż, i do głosu zaczęli wreszcie dochodzić bialczanie.
Zaczęło się od dośrodkowania Kacpra Dmitruka, po którym z piłką minął się Adrian Wnuk. Za chwilę dwójkową akcję z Wnukiem uderzeniem zakończył Kacper Jakóbczyk, ale Konrad Golonka nie dał się zaskoczyć. Natomiast w 25. minucie, po centrze Maksyma Gorżuja, Jan Mróz główkował do Wnuka, lecz jego próba głową zakończyła się na krakowskim bramkarzu. Sukcesem zakończyła się dopiero akcja w 34. minucie, kiedy to Maciej Orzechowski podał do Gorżuja, ten uwolnił się spod opieki Tomasza Walaszka i posłał piłkę w bliższy dolny róg.
Wynik remisowy nie trwał jednak długo, bo po pięciu minutach Jakub Wilczek zagrał do Thiago, ten do wbiegającego między obrońców Tabisza, po którego strzale piłka odbiła się od prawego słupka i wpadła do siatki. Tuż przed przerwą z ostrego kąta uderzył Mateusz Konaszewski, lecz Golonka sparował uderzenie na rzut rożny. Z kolei w doliczonym czasie gospodarze wyszli z kontrą trzech na jednego, ale pogubili się w rozegraniu, i po pierwszej połowie było 2:1.
Drugą Charpentier rozpocząć mógł podobnie jak poprzednią, na szczęście po błędzie Tomasza Andrzejuka, strzał Kongijczyka obronił Jeż. W 56. minucie błąd w starciu z Dominikiem Malugą popełnił też Thiago, Andrzejuk zagrał na prawo do Jakóbczyka, ten dośrodkował, a Gorżuj pięknym uderzeniem z woleja wyrównał po raz drugi. Po godzinie z wolnego Eryk Mikołajewski podał prostopadle do Wnuka, lecz napastnik Podlasia przegrał pojedynek z Golonką. Za to kolejny rzut wolny dał naszej drużynie prowadzenie. Sprzed narożnika pola karnego huknął Jakóbczyk i piłka zatrzepotała w dalszej bocznej siatce bramki rezerw Cracovii.
Od tej pory ofensywne akcje zmieniały się jak w kalejdoskopie. Ramil Mustafajew huknął z ostrego kąta nad poprzeczką. W odpowiedzi, po akcji Jakóbczyka z Malugą, Michał Grochowski minął się z piłką kilka metrów przed krakowską bramką. A gdy Thiago po indywidualnej akcji kąśliwie uderzył w krótki róg i Jeż zdołał odbić piłka poza boisko, to jego vis-a-vis cudem obronił „rogala” Orzechowskiego z dystansu. Kilkadziesiąt sekund później musiał jednak wyciągać piłkę z bramki, bo dośrodkowaną z rogu przez Grochowskiego piłkę głową umieścił pod poprzeczką Mikołajewski, i Podlasie odniosło na wyjeździe trzecie zwycięstwo z rzędu. Ba, od chwili, kiedy trenerem bialskiej drużyny został Maciej Oleksiuk, Podlasie „w gościach” jeszcze w III lidze nie przegrało (4 zwycięstwa i 2 remisy).
W pozostałych spotkaniach padły następujące wyniki: Avia – Wiślanie 1:2, Korona II – Chełmianka 3:1, Pogoń-Sokół – KSZO 0:0, Siarka – Naprzód 4:0, Sparta – Świdniczanka 2:3, Stal – Czarni 1:1, Star – Sokół 2:0, Wisła II – Wisłoka 1:2.
Na czele tabeli KSZO (25 pkt.), mając dwa punkty przewagi nad Wiślanami Skawina, trzy nad Avią i cztery nad Chełmianką. Bialskie Podlasie (17 pkt.) powróciło na miejsce szóste.
Dwunasta seria spotkań zostanie rozegrana w dniach 10-11 października. W niej Podlasie podejmie u siebie dziewiątą w tabeli Pogoń-Sokół (16 pkt.). Mecz odbędzie się w sobotę 11 października o godz. 18.
W CLJ pierwszy punkt Podlasia
Po ośmiu z rzędu porażkach wreszcie podopieczni trenera Miłosza Storto zdobyli w Centralnej Lidze Juniorów U-17 pierwszy punkt. Stało się to w Białej Podlaskiej, w meczu z Wisłą Płock. Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał już w 7. minucie Szymon Twarowski, ale do przerwy było 1:2, po golach Mateusza Strzeleckiego w 45. i 45.+1 minucie. Pięć minut po przerwie na 2:2 wyrównał Marcel Dobruk, lecz mimo kilku bramkowych okazji naszych zawodników, w dalszej części spotkania wynik nie uległ już zmianie.
AP Podlasie: Czmielewski, Dzierżanowski, Urbaniak-Jakubiec, Hasiuk, Stefaniuk (61 Olszewski), Śledź (78 Wyrzykowski), Śnitko (79 Masarz), Tokarski (65 Lewczuk), Filozof (82 Zaniewicz), Twarowski, Dobruk (74 Ostrowski).
Wyniki innych meczów: AKS SMS Łódź – Korona 1:1, Escola Varsovia – Jagiellonia 3:2, Hutnik – Widzew 2:4, ŁKS – Polonia 4:1, Resovia – Stal Rz. 4:1, Stomil – Legia 1:2, Wisła K. – Talent 2:1. Podlasie ciągle plasuje się na ostatniej pozycji. Na pierwszą powróciła Legia Warszawa (22 pkt.) i o punkt wyprzedza AKS SMS Łódź (20 pkt.) oraz o trzy Stal Rzeszów.
W następnej kolejce juniorzy Podlasia znów zagrają u siebie – w sobotę 11 października o godz. 13 z ósmą w tabeli Polonią Warszawa (12 pkt.).
Niższe klasy rozgrywkowe
Lubelska IV liga. Najbardziej istotnym meczem dla naszych zespołów wydawała się sobotnia konfrontacja ekip zamykających ligową stawkę, obu z zerowym dorobkiem punktowym. Niestety, zwycięsko wyszła z niej w Międzyrzecu Tanew, wygrywając 1:3, przez co MOSiR Huragan coraz bardziej się pogrąża. A zaczęło się dobrze, bo od faulu Łukasza Kusiaka na Michale Statkiewiczu i wykorzystanym w 8. minucie przez Anthonego de Souzę karnego. Niestety, jeszcze w pierwszej połowie dwa kardynalne błędy popełnił kapitan Miłosz Koryciński, i na prowadzenie wyszli goście. Najpierw niedokładnie wycofał w 17. minucie piłkę do Pavla Aniskevicza, z rogu dośrodkował Mateusz Książek, główkował Łukasz Skwarek, piłka odbiła się od pleców Bartłomieja Semeniuka i wpadła do siatki. Z kolei w 33. minucie stracił w dryblingu piłkę na rzecz Książka, a ten wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Międzyrzeczan dobił w 64. minucie Skwarek, celnie główkując po rogu Książka.
Tego samego dnia grały też Orlęta Łuków, i one również dobrze zaczęły, bo od gola Mikołaja Szymeckiego już w 3. minucie. W drugiej części meczu trafiali już jednak wyłącznie rywale – Łukasz Strug w 53. oraz Radosław Lenard w 74. minucie, ustalając wynik meczu na 1:2, i trzy punkty zdobył Start Krasnystaw.
Z zespołów z naszego regionu wygrały tylko radzyńskie Orlęta-Spomlek – 1:0 z rezerwami Motoru Lublin. Jedynego gola przy ulicy Warszawskiej zdobył w 70. minucie, po podaniu Krzysztofa Cudowskiego, wprowadzony sześć minut wcześniej Karol Rycaj.
Orlęta-Spomlek: Nowak, Gęca, Pendel, Miszta, D. Rycaj (64 K. Rycaj), Warda, Obroślak, Gustavo (74 Sawicki), J. Rycaj (87 Wiewiórka), Cudowski (90+1 Olszewski), Morenkow; MOSiR Huragan: Aniskewicz, Panasiuk, Koryciński, Łukanowski, Lesiuk (67 Wołek), de Souza, Zduńczyk, Statkiewicz (82 Bezukh), Maksymenko, Mielnik, Semeniuk (61 Urbański); Orlęta Ł.: Żmuda, Borkowski, Goławski, Prachnio (78 Jaworski), Szymecki, Szeląg, Dajos (84 Bas), Szustek, Jastrzębski (66 Wasowski), Młynarczyk, Charczuk (75 Jakimiński).
Wyniki pozostałych spotkań: Bug – Lewart 2:3, Hetman – Tur 5:0, Janowianka – MKS Ryki 7:1, Lublinianka – Łada 1945 1:3, Tomasovia – Granit 4:3. Na czele tabeli Hetman Zamość (25 pkt.), a tuż za nim Orlęta-Spomlek (22). Łukowskie Orlęta (7 pkt.) są dwunaste, a ostatni niezmiennie międzyrzecki MOSiR Huragan (0 pkt.).
Kolejne mecze odbędą się w dniach 11-12 października, a wszystkie nasze drużyny zagrają na boiskach rywali. W sobotę o godz. 13 Orlęta Łuków zmierzą się w Lublinie z rezerwami Motoru, natomiast w niedzielę o godz. 15 Orlęta-Spomlek zagrają w Rykach z MKS-em, a MOSiR Huragan dwie godziny później z Turem w Milejowie.
Klasa okręgowa. Wyniki dziewiątej kolejki: Grom – Lutnia 3:6, KS Drelów – AZ-BUD 1:3, Kujawiak – Bizon 0:3, ŁKS Łazy – Unia K. 1:3, Orzeł – LKS Milanów 2:4, Podlasie II – Absolwent 4:1, RED Sielczyk – Sokół 0:3, Unia Ż. – Victoria 3:3. Na czele tabeli coraz bardziej uciekają rywalom rezerwy bialskiego Podlasia (24 pkt.), mając już sześć punktów przewagi nad Orłem Czemierniki i Sokołem Adamów.
Zestaw par dziesiątej serii zaplanowanej na weekend 11-12 października – sobota: LKS Milanów – Grom (godz. 15), Victoria – KS Drelów (godz. 18); niedziela: Absolwent – Sokół (godz. 12), AZ-BUD – Orzeł (godz. 15), Bizon – ŁKS Łazy (godz. 14), Lutnia – Kujawiak (godz. 15), Podlasie II – Unia Ż. (godz. 11), Unia K. – RED Sielczyk (godz. 15).
Klasa A. Wyniki – grupa I: Dąb – Olimpia J. 4:0, Granica – LZS Dobryń 10:0, Niwa – Wodnik 6:1, Tytan – GLKS Rokitno 3:0, pauzowała Twierdza; grupa II: Armaty – Polesie 1:1, Bór – AR-TIG 3:1, Dwernicki – Tur 4:1, Orlęta G. – Bad Boys 4:2, Olimpia O. – Gręzovia 3:2, pauzowały Orlęta II Ł. W grupie I prowadzi Dąb Dębowa Kłoda (15 pkt.) i ma trzy punkty przewagi nad Granicą Terespol (jeden mecz mniej). W grupie II na pierwszym miejscu, mimo pauzy, nadal rezerwy łukowskich Orląt (15 pkt.), wyprzedzając Gręzovię Gręzówka lepszym bilansem bramek.
Zestaw par na 12 października: grupa I: LZS Dobryń – Niwa (godz. 12), Olimpia J. – Granica (godz. 12), Twierdza – Dąb (godz. 15), Wodnik – Tytan (godz. 13), pauzuje GLKS Rokitno; grupa II: AR-TIG – Polesie (godz. 13:30), Bad Boys – Armaty (godz. 11), Bór – Olimpia O. (godz. 12), Gręzovia – Dwernicki (godz. 11), Tur – Orlęta II Ł. (godz. 15), pauzują Orlęta G.
Klasa B. Wyniki szóstej serii – grupa I: Janowia – AZ-BUD II 9:0, Perła – Unia II Ż. 10:0, Victoria II – Lutnia II 2:0; grupa II: Bystrzyca – Lesovia 1:2, Wenus – Start 2:0, Wóldom – Orkan 1:2. W grupie I liderem pozostaje Janowia Janów Podlaski (18 pkt.), a druga jest Perła Sławatycze (16). W grupie II bez zmian – prowadzi Lesovia Trzebieszów (19) przed Wenus Oszczepalin (16).
Zestaw par na niedzielę 12 października: grupa I: AZ-BUD II – Perła (godz. 12), Lutnia II – Janowia (godz. 12), Unia II Ż. – Victoria II (godz. 15); grupa II: Lesovia – Wenus (godz. 11), Orkan – Bystrzyca (godz. 14), Start – Wóldom (godz. 14).
Puchar Polski
W ostatnim zaległym meczu ćwierćfinałowym bialskopodlaskiego Pucharu Polski Podlasie II Biała Podlaska pokonało KS Drelów 3:0. Mecze półfinałowe planowane są na przedwielkanocną środę 1 kwietnia 2026 r. Oprócz rezerw Podlasia, zagra też w nich pierwszy zespół tego klubu oraz Lutnia Piszczac i Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski. Pary wyłoni przeprowadzone w środę 8 października losowanie.
Roman Laszuk
Czytaj też:
Prowadzili ośmioma bramkami i… przegrali
Komentarze
Brak komentarzy