Joga twarzy nowym sposobem pielęgnacji skóry

Joga twarzy nowym sposobem pielęgnacji skóry
fot. nadeslane

Czym tak naprawdę jest coraz popularniejsza joga twarzy i jakie przynosi korzyści? Z certyfikowaną instruktorkę jogi twarzy Małgorzatą Tymoszuk rozmawia Justyna Dragan.

Jak zaczęła się pani przygoda z jogą twarzy?

– Kilka lat temu podczas Festiwalu Jogi w Wierchomli trafiłam za zajęcia jogi twarzy naturalnego anti-agingu Yogattractive. Twórczyni tej metody, Olga Szemley, zaintrygowała mnie odkryciem, że mięśnie nie kończą się tylko na szyi. Oczywiście z kilkudziesięciu ćwiczeń zapamiętałam tylko jedno: „pocałunek żyrafy”. Ale nie należy się na początku zrażać. To tak jak kolekcja znaczków, aniołków czy serduszek. Stopniowo i cierpliwie ją poszerzamy.

Na czym polega joga twarzy i szyi? Pojęcie jogi i ćwiczeń jest znane, ale chyba niewiele osób wie, czym tak naprawdę jest joga twarzy.

– Tak w skrócie, joga twarzy to trening mięśni twarzy. A rozwijając temat – jest to system gimnastyki twarzy i szyi, który ma na celu poprawę krążenia krwi, ułatwienie eliminacji toksyn, pobudzenie produkcji naturalnego kolagenu, a przy okazji wygładzenie zmarszczek, uzyskanie jędrności skóry i nadanie jej zdrowego kolorytu, tym samym uzyskując młodszy wygląd.

Kiedy można spodziewać się pierwszych efektów po ćwiczeniach?

– Od razu po pierwszych zajęciach widzimy efekt młodszej, zrelaksowanej twarzy. Tak jak po ćwiczeniach jogi ciała czujemy się zrelaksowane i wyciszone psychicznie. Dla wielu kobiet jest to tak samo ważny aspekt, jak poprawa wyglądu, dlatego wracają regularnie na treningi.

 

Cały wywiad do przeczytania w wydaniu papierowym „Podlasianina”, dostępnym w sklepach i kioskach do 24 stycznia oraz na www.eprasa.pl.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy